Belgia: Pies wyrzucony do kanału znalazł nowy dom!
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Maltańczyk, który 16 września został zrzucony z mostu do kanału Zuid-Willemsvaart w Rotem, otrzymał teraz nowy dom. Co ciekawe, aresztował go jeden z jego wybawców.
47-letni Giovanni Cafaro z Eisden w Maasmachelen (prowincja Limburgia) łowił ryby na brzegu Zuid-Willemsvaart w sobotę, 16 września, kiedy nagle na moście zatrzymał się samochód. „Mężczyzna otworzył drzwi, wyciągnął z samochodu małego pieska i uderzył nim o balustradę mostu. Następnie wyrzucił psa z 8-metrowego mostu do kanału” – w rozmowie z Het Belang van Limburg powiedział Cafaro.
„Nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Porzuciłem sprzęt wędkarski i ruszyłem za mężczyzną. Odjechał z dużą prędkością w kierunku centrum Rotem. Cudem udało mi się go znaleźć i pojechałem za nim do jego domu. Tam skonfrontowałem się z mężczyzną. Natychmiast powiadomiłem także policję” - ujawnił 47-latek.
Następnie Cafaro natychmiast pojechał na brzeg kanału, aby poszukać psa. Na szczęście zdarzenie widziało także dwóch innych wędkarzy. Jeden z nich zauważył psa dryfującego w kierunku Neeroeteren i wskoczył do kanału, aby go uratować. Maltańczyk został następnie przekazany policji.
Funkcjonariusze sporządzili oficjalny protokół i zabrali psa do ośrodka ratownictwa dla zwierząt Dieren w Nood w Ophoven. W ośrodku ustalono, że Maltańczyk jest bardzo zaniedbany i potrzebuje opieki. „Pies był niesamowicie wychudzony” – powiedziała Sofie Cnudde z Dieren. „Można było policzyć każdą kość. Jego skóra i sierść również wymagały pielęgnacji. Musieliśmy także dostosować jego dietę. Daliśmy mu imię Gio, na cześć jednego z jego wybawicieli”.
„Kiedy dowiedzieliśmy się, że Maltańczyk otrzymał imię na cześć mojego męża, popłakałyśmy się ze wzruszenia” – odpowiada Ingrid Goovaerts (43 lat), żona Giovanniego. „Wiele osób wyraziło chęć adopcji Gio. My zrobiliśmy to samo. W zeszłym tygodniu pozwolono nam odebrać Gio z tymczasowej rodziny zastępczej. Od kilku dni jest częścią naszej rodziny. Wędkarze, Nick i Phayon, już złożył wizytę i przywieźli ze sobą pluszową zabawkę”.
„Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Gio jest w naszej rodzinie” – powiedziała dwójka dzieci pary, 11-letni Giovanni i 13-letnia Gioia. „Nigdy wcześniej nie mieliśmy psa. Kilka razy dziennie zabieramy Gio na spacery na zewnątrz i poświęcamy mu dużo uwagi. Jest naprawdę kochany”.
Pies jest pogodny i skory do zabaw, ale niekiedy jeszcze trochę się boi. „Musi pokonać ten strach. Być może ma to związek z poprzednim miejscem zamieszkania. Jeśli porównamy zdjęcia przedstawiające Gio z dzisiejszymi, widać że poczynił znaczne postępy. Nadal jednak codziennie otrzymuje leki. Cieszymy się, że możemy dać mu drugie życie. To wyjątkowy pies rodzinny. Na pewno będziemy się nim dobrze opiekować” - przyznała Ingrid.
25.10.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)
Latest from Redakcja
- Polska: Kleszczowe zapalenie mózgu nie odpuszcza. Trzeba się szczepić
- Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
- Tragedia w Toruniu: Sławomir Wałęsa, syn Lecha Wałęsy, znaleziony martwy w wieku 52 lat
- Polska: Wybory 2025. Na kogo zagłosują młodzi? I czy w ogóle chcą iść na wybory?
- Polska: Drugi Polak w kosmosie. Wiadomo, kiedy wyruszy historyczna misja Ax-4