Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Dalsze strajki w więzieniach we Flandrii i w Brukseli
Polska: Jedyna taka noc w roku. Muzea za darmo po zmroku
Belgia: Ofiara została 17 razy postrzelona z Kałasznikowa. Teraz aresztowano podejrzanego
Polska: Prawo jazdy kat. B także na cięższe samochody? Jest taki przepis
Belgia: Eksplozja przed domem na przedmieściach Antwerpii
Polska: Szok na poligonie. Żołnierz WOT zgubił karabin
Niemcy: Ważny polityk polskiego pochodzenia opuszcza prawicową partię AfD
Belgia: Pogoda na 15, 16 i 17 maja
Polska: Robot zdał maturę. Jego pracę oceniało trzech nauczycieli. Znamy wynik
Belgia: Mężczyzna uniewinniony w sprawie "gwałtu z Tindera"

5 lat temu cudem przeżył, teraz miał mniej szczęścia. Zginął dzień przed urodzinami

5 lat temu cudem przeżył, teraz miał mniej szczęścia. Zginął dzień przed urodzinami Fot. Jean-Marc Pierard / Shutterstock.com

W czwartek w tragicznym wypadku drogowym w Dilsen-Stokkem zginął lokalny przedsiębiorca Frank Driesem. W piątek Driesem miał obchodzić 54. urodziny.

Około godziny 18:00 jadący rowerem Driesem zjechał ze ścieżki rowerowej na drogę i zderzył się z samochodem terenowym. Rower rozleciał się na dwie części, a ofiara uderzyła w maskę samochodu i upadła na ziemię – opisuje dziennik „Gazet van Antwerpen”.

Potrącony mężczyzna doznał szeregu bardzo poważnych ran głowy. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, ale niewiele były w stanie zrobić. Mężczyzna zmarł na miejscu wypadku.

Driesem stał na czele FordStore Driesem, lokalnego dilera samochodów marki Ford. Przedsiębiorca uzyskał koncesję na sprzedaż aut tej marki już w 2000 r., a w minionych latach sprowadzał do Belgii również luksusowe modele, takie jak Mustang i Vignale.

Dokładnie pięć lat temu Driesem po raz pierwszy miał poważny wypadek. Przedsiębiorca jadący Fordem Mustangiem uderzył wtedy w dom w miejscowości Elen. Driesem wówczas „cudem przeżył", przypomniał dziennik „Gazet van Antwerpen”.

02.09.2022 Niedziela.BE // fot. Jean-Marc Pierard / Shutterstock.com

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież