Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgijska poczta chce przekształcić się w lidera logistyki!
Polska: Praca w wakacje. Jak i za ile zrobić badania do gastronomii?
Belgia: Mniej utraconych miejsc pracy w wyniku bankructw
Belgia: Spożywamy więcej nabiału
Belgia: „Budowa linii metra nr 3 potrwa dłużej”
Bruksela na 34. miejscu wśród „najlepszych miast na świecie”
Belgia: Iggy Pop i Sex Pistols wśród gwiazd Lokerse Feesten!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 9 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 1 na 10 osób przyznaje się do wzięcia chorobowego bez ważnego powodu
Polska: Polacy nie chcą mieć dzieci? Jeden z powodów: zarobione kobiety
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Kupowanie leków w sieci? To coraz częstsze

Jeszcze kilkanaście lat temu kupowanie online leków i suplementów diety było w Belgii wielką rzadkością. Dziś robi to już ponad jedna szósta mieszkańców tego kraju.

W 2023 r. aż 17,8% mieszkańców Belgii w wieku od 16 do 74 lat kupiło online leki lub suplementy diety - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Półtora dekady temu tego rodzaju zakupy online były niezwykle rzadkie. W 2009 r. jedynie 0,4% mieszkańców Belgii kupiło w Internecie leki lub suplementy diety. W 2015 r. odsetek ten wciąż był niski i wynosił 3%. Rok później było to 4%, a w 2017 r. ponad 5%.

Od tego czasu odsetek mieszkańców Belgii kupujących online leki i suplementy diety rośnie już dosyć szybko. W 2019 r. przekroczył on 9%, w pandemicznym 2020 r. 11%, w 2021 r. 14%, a w 2022 r. - 15%.

Mieszkańcy Belgii najczęściej kupują w sieci ubrania i obuwie. Robi to około 45% z nich. Z kolei średnio jeden na pięciu mieszkańców Belgii w wieku od 16 do 74 lat zamawia online posiłki z dostawą do domu.

W sumie zakupy online, przynajmniej od czasu do czasu, robi 65% mieszkańców kraju ze stolicą w Brukseli.

25.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Laptop, smartfon czy tablet - jak korzystamy z Internetu?

Nie laptop, tablet lub komputer stacjonarny, ale smartfon jest najpopularniejszym urządzeniem wśród belgijskich użytkowników Internetu.

Obecnie jedynie 5% mieszkańców Belgii w wieku od 16 do 74 lat nie korzysta z Internetu - wynika z danych opublikowanych przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Aż 92% belgijskich użytkowników Internetu surfuje w sieci za pośrednictwem smartfonów. Wśród najmłodszych internautów (16-24 lata) jest to aż 99%! Nastolatkowie i młodzi dorośli bez „komórki z Internetem” to zatem w Belgii wielka rzadkość.

Wraz z wiekiem odsetek internautów ze smartfonem spada. Jedynie 53% użytkowników w wieku od 65 do 74 lat korzysta z Internetu w smartfonach.

Drugim najpopularniejszym urządzeniem wśród belgijskich internautów jest laptop. Korzysta z niego 69% mieszkańców Belgii aktywnych online. Także tutaj młodych użytkowników jest więcej niż tych najstarszych.

Z tabletów korzysta w Belgii 35% internautów, a z przypadku komputerów stacjonarnych jedynie 32%. Tablety i komputery stacjonarne są nieco popularniejsze wśród starszych internautów - wynika z danych biura Statbel.

25.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Woluwe-Saint-Lambert pozywa STIB i Brukselę za zanieczyszczenie hałasem

Brukselska gmina Woluwe-Saint-Lambert pozywa przedsiębiorstwo transportowe STIB i Region Stołeczny Brukseli za przekroczenie uzgodnionych norm w zakresie hałasu.

Zdaniem gminy, nowe pociągi metra M7 od wielu miesięcy wytwarzają zdecydowanie za dużo hałasu. Kwestię tę omówiono podczas dwóch spotkań informacyjnych dla mieszkańców, które odbyły się 16 stycznia i 6 czerwca ubiegłego roku, w których uczestniczyli zarówno przedstawiciele STIB, jak i agencja Brussels Environment.

Podczas tych spotkań agencja Brussels Environment podzieliła się wynikami pomiarów przeprowadzonych w dwóch budynkach przy alei Broqueville i Vandervelde, które potwierdziły, że normy hałasu i wibracji uzgodnione pomiędzy Brussels Environment a STIB zostały przekroczone, zwłaszcza w nocy.

Konsultanci odkryli również, że hałas emitowany przez promieniowanie akustyczne ze ścian budynków przekracza niemieckie standardy (w Brukseli nie ma równoważnych standardów).

Gmina argumentuje, że środki łagodzące wprowadzone przez STIB, obejmujące częstsze szlifowanie torów, szybszą naprawę uszkodzonych kół, stopniową wymianę uszkodzonych kół oraz zastosowanie systemu amortyzacji pod torami, nie pomogły w zmniejszeniu hałasu.

22.11.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Polska: Premier czy wójt i ich małżonkowie będą musieli pokazać, co mają i ile zarabiają

W Sejmie jest już projekt ustawy, która spowoduje, że małżonkowie polityków będą musieli ujawniać swoje majątki. Lista osób jest długa: od prezydenta do wójta.

„Czy osoby piastujące najważniejsze funkcje w państwie powinny ujawniać cały majątek małżeński lub partnerski, nawet jeśli mają formalną rozdzielność majątkową lub łączy je konkubinat?”

Takie pytanie padło w październikowym sondażu. Aż 83,3 proc. Polaków odpowiedziało „tak”.

Kolejne pytanie dotyczyło majątku małżeństwa Morawieckich. I tym razem 82,1 proc. ankietowanych odpowiedziało „tak”.

O sprawie majątku żon i mężów polityków zrobiło się głośno za sprawą właśnie Morawieckich.

Premier, żona i działki

Zgodnie z prawem posłowie, senatorowie, najważniejsi urzędnicy, sędziowie, samorządowcy, komendanci policji muszą co roku wypełniać oświadczenia majątkowe. Ujawniają w ten sposób, ile mają oszczędności, jakie domy i mieszkania, jakie długi i czym jeżdżą. Wszystko to ma służyć przejrzystości władzy i pilnowaniu, czy ktoś nie wzbogacił się w podejrzany sposób w czasie pełnienia funkcji publicznych.

Istnieje jednak kilka sposób na obejście tych przepisów – nie ujawnia się majątku swoich bliskich. Nawet jeżeli jest to żona, z którą się mieszka i z tych zasobów polityk może korzystać.

To miało się – zgodnie z zapowiedzią Kaczyńskiego – zmienić.

– Jesteśmy gotowi uchwalić ustawę, na podstawie której ujawniony byłby majątek współmałżonków polityków – powiedział jeszcze w 2019 roku prezes PiS.

Pomógł Trybunał Konstytucyjny

W 2021 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepisy w sprawie oświadczeń majątkowych najważniejszych urzędników państwowych odnoszące się do majątku ich dzieci, dzieci ich małżonka i dzieci przez nich przysposobionych są niekonstytucyjne. I sprawa utknęła w martwym punkcie.

Bez problemu można poznać majątek premiera. Zgodnie z ostatnim oświadczeniem majątkowym Mateusza Morawieckiego ma on np. 15,7 tys. oszczędności, dom i mieszkanie, nie ma długów. Premier także ujawnia, że przekazał w 2022 roku ok. 380 tys. zł darowizn (w gotówce i mieniu) na pomoc uchodźcom z Ukrainy.

Wiadomo jednak, że premier jest zamożny. Wręcz bogaty. Zdaniem dziennikarzy Onetu czy Wirtualnej Polski nie pokazuje tego w oświadczeniach, bo to majątek jego żony, który został na nią przepisany, gdy

Morawiecki wszedł do polityki, porzucając posadę prezesa banku.

Dziennikarskie śledztwo wykazało, że majątek Morawieckich jest olbrzymi i np. na mocy intercyzy z 2013 roku żona premiera jest właścicielką atrakcyjnych nieruchomości, głównie na Dolnym Śląsku. Szacuje też, że w ostatnich latach Morawieccy nabyli nieruchomości warte prawie 120 mln zł. Dodatkowo przychód Iwony Morawieckiej ze sprzedaży kilku z nich przekroczył w ostatnich trzech latach 21 mln zł.

Żona wójta także

To jednak wszystko informacje nieoficjalne, bo żona premiera nie musi tłumaczyć się ze swojego majątku. I właśnie to ma się zmienić, bo posłowie KO już złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.

– Już raz chyba ta propozycja odbiła się tutaj od ścian i wzbudziła trochę popłochu czy niepokoju w niektórych poselskich sercach i duszach. Ona chyba zyskała wtedy nazwę „czyste ręce”. Nie lubię przesadnie pompatycznych terminów, ale tutaj termin „czyste ręce” dość dobrze opisuje projekt. Chodzi o obowiązek ujawniania majątków współmałżonków ludzi władzy – powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej w Sejmie.

Jeżeli parlament przyjmie nowe przepisy, a prezydent podpisze ustawę, to majątki odrębne małżonków przedstawicieli władz państwowych i samorządowych będą musiały być ujawniane w oświadczeniu majątkowym.

Co to oznacza?

Że nie tylko żona premiera będzie musiała ujawnić swój majątek. Przepisy będą dotyczyły także:

prezydenta Polski,
marszałka Sejmu,
marszałka Senatu,
prezesa Rady Ministrów,
wicemarszałka Sejmu,
wicemarszałka Senatu,
wiceprezesa Rady Ministrów,
ministra,
wójta,
burmistrza,
prezydenta miasta,
członków zarządu powiatu i województwa,
posłów,
senatorów.


25.11.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed