Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, biznes: Prawie 7 tys. bankructw w tym roku. To dużo?
Belgia, Flandria: Wśród kobiet to najczęstszy nowotwór
Belgia: Ten rodzaj piwa potaniał!
Belgia: Regionalne lotniska nie dotrzymały terminów
Belgia: Ruszyła budowa nowej „trasy rowerowej” w Brukseli!
Belgia zaostrzy przepisy dotyczące pakowania cygar
Belgia zainwestuje 1 mld euro w wojskowe centra danych
Belgia, Limburgia: Zlot tuningowanych aut. 12 aresztowań
Belgia: Żegnały go tłumy. Pomagał innym, został zamordowany
Temat dnia: O ile podrożała żywność?
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Najbardziej mokry lipiec od ponad 40 lat!

Lipiec 2021, w którym doszło do dramatycznych w skutkach powodzi w Europie Zachodniej, jest najbardziej mokrym lipcem w Belgii od ponad 40 lat – poinformował Królewski Instytut Meteorologiczny RMI.

„W stacji pogodowej w Uccle spadło już ponad 151 mm deszczu, co sprawia, że jest to najbardziej mokry lipiec od roku 1980” – poinformował szef departamentu prognoz pogody, David Dehenauw. „Zarazem jest to szósty najbardziej mokry lipiec od 1833 roku. Najbardziej gwałtowne, lipcowe opady deszczu w Uccle odnotowano w 1942 roku, kiedy spadło 196 mm deszczu” - na Twitterze napisał Dehenauw. Z kolei najbardziej mokrym miesiącem w historii belgijskich pomiarów był sierpień 1996 roku, kiedy spadło aż 231 mm deszczu.

Wiadomość ta nie będzie niespodzianką dla wielu mieszkańców Belgii, którzy w ostatnich tygodniach doświadczyli powodzi, które zniszczyły tysiące domów i pochłonęły 41 ofiar śmiertelnych. Choć najbardziej deszczowy okres na razie minął, to w najbliższych dniach pogoda również będzie rozczarowująca.


29.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia: Nieznani sprawcy uśmiercili 15 tys. pszczół

Wandale są podejrzani o zatrucie 15 tys. pszczół w ulu w Meerhout (prowincja Antwerpia), należącym do projektu Boerderbij. Trwają poszukiwania sprawców.

„Znaleźliśmy martwe pszczoły. Możliwe, że zostały otrute przez otwór wentylacyjny” - poinformował pszczelarz, Nick Bogaerts.

Pszczoły żyły w ulu przygotowanym do celów edukacyjnych – pokazywano je dzieciom i dorosłym, opowiadając przy tym dlaczego owady są tak ważne dla środowiska i powinny być chronione.

„Stworzyliśmy ten ul, aby każdy mógł zobaczyć pszczoły w działaniu. Będziemy musieli stworzyć kolejny” - skomentował Bogaerts.

29.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia: Zakupy jak przed pandemią? Od soboty bez ograniczeń liczby klientów w sklepach

Od soboty 30 lipca w belgijskich sklepach i centrach handlowych nie będzie już ograniczeń dotyczących maksymalnej liczby klientów – potwierdziły tutejsze władze.

Decyzja w tej sprawie zapadła już jakiś czas temu, a teraz została oficjalnie opublikowana – poinformował flamandzki portal vrt.be.

Od soboty właściciele większych sklepów i zarządcy centrów handlowych nie będą też już musieli kontrolować tego, czy w sklepie nie ma zbyt wielu ludzi, czy ludzie nie gromadzą się w większe grupy i czy zachowują zasadę dystansu społecznego.

Pod tym względem sytuacja wróci do stanu sprzed pandemii, choć nie oznacza to, że wszystko będzie tak jak kiedyś. Noszenie maseczek nadal będzie obowiązkowe, a klienci wciąż powinni zachowywać odpowiednią odległość od innych klientów, przypomina vrt.be.

Złagodzenie obostrzeń panujących w sklepach i centrach handlowych to skutek stosunkowo dobrej sytuacji pandemicznej w Belgii. Liczba zakażeń i hospitalizacji co prawda od pewnego czasu znów rośnie, ale nie są to na tyle wielkie wzrosty, by konieczna była rezygnacja ze znoszenia niektórych obostrzeń.


28.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.


(łk)

 

Dr Jursa-Kulesza: "długi Covid" nie grozi osobom zaszczepionym

"Długi Covid" to jeden z bardzo ważnych aspektów, które powinniśmy brać pod uwagę, decydując się na szczepienie. Osobom zaszczepionym on nie grozi - powiedziała PAP mikrobiolog, dr n. med. Joanna Jursa-Kulesza. Podkreśliła, że szczepienie chroni przed powikłaniami.

"Zakażenie koronawirusem kojarzymy z przeziębieniem – tak mówiliśmy od początku pandemii. I rzeczywiście, tak będzie przechodziło chorobę 80 proc. osób, a 20 proc. osób będzie przechodziło ją ciężko. Teraz wiemy już jednak, że codziennie uczymy się wirusa, codziennie spływają nowe badania" – powiedziała PAP dr Jursa-Kulesza, mikrobiolog, przewodnicząca zespołu kontroli zakażeń szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.

Zaznaczyła jednak, że nawet w przypadku lekkiego przebiegu choroby wiele objawów może się utrzymywać po przebyciu zakażenia tygodniami – to tzw. długi Covid. Mogą być one związane m.in. z burzą cytokinową, z mikrozakrzepami w drobnych naczyniach włosowatych, z atakowaniem komórek posiadających receptory dla wirusa – komórek płuc, serca, nerwowych.

"Może się okazać, że pacjent wiele tygodni po zakażeniu będzie odczuwać zaburzenia smaku i węchu. Sama przez dwa-trzy miesiące po zakażeniu odczuwałam brak węchu" – mówiła lekarka.

Wskazała, że według badań u ok. 3 proc. pacjentów zaburzenia smaku utrzymywały się nawet przez kilka miesięcy. Dodała, że także laryngolodzy alarmują, iż pojawiają się zaburzenia związane z odbieraniem dźwięków, a więc np. jednostronna głuchota, która niekoniecznie może być odwracalna.

"Myślę, że także przychodnie kardiologiczne będą przyjmowały dużą liczbę pacjentów, którzy będą zgłaszali się z dziwnymi objawami dotyczącymi dolegliwości ze strony układu sercowo-naczyniowego" – powiedziała dr Jursa-Kulesza.

Wyjaśniła, że chodzi o osoby, które dotychczas nie miały problemów z układem krążenia – obecnie zgłaszają się pacjenci z bólami w klatce piersiowej, dusznością, tachykardią, kołataniem serca.

"Objawy ze strony mięśnia sercowego nas nie dziwią – w sercu znajdują się receptory dla wirusa (receptory ACE2). Mamy doniesienia z czasopism kardiologicznych, że pacjenci mogą mieć nieodwracalnie uszkodzony mięsień sercowy" – zaznaczyła lekarka.

Najwięcej pacjentów zgłasza jednak utrzymywanie się objawów związanych z tzw. mgłą mózgową, ogromnym zmęczeniem, ale też z bezsennością czy nawet psychozami. Mikrobiolog dodała, że na organizm pacjenta po zakażeniu może działać bardzo wiele mechanizmów związanych z zakażeniem, jakie wywołuje SARS-CoV-2.

"To wirus, który pozostanie dla nas zagadką jeszcze przez wiele miesięcy" – oceniła dr Jursa-Kulesza.

Jak dodała, należy też zwrócić uwagę na ewentualne powikłania u dzieci, które choć zwykle przechodzą COVID-19 bezobjawowo lub prawie bezobjawowo, to zjawisko "długiego Covidu" może dotyczyć także ich.

"+Długi Covid+ to jeden z bardzo ważnych aspektów, które powinniśmy brać pod uwagę, decydując się na szczepienie. Osobom zaszczepionym nie grozi" – podkreśliła lekarka.

Zaznaczyła, że szczepienie nie chroni tylko przed zachorowaniem, ale także przed powikłaniami. "Nawet jeśli jako osoba zaszczepiona przechodzę chorobę, to można być pewnym, że powikłań nie będzie, bo nie dopuszczamy do rozwinięcia się burzliwej reakcji zapalnej – wirus jest neutralizowany bardzo szybko" – wyjaśniła dr Jursa-Kulesza.


29.07.2021 Niedziela.BE // źródło: Nauka w Polsce www.naukawpolsce.pap.pl // autorka: Elżbieta Bielecka // fot. Shutterstock, Inc.

(cl)



Subscribe to this RSS feed