Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Coraz więcej osób dobrowolnie rezygnuje z hazardu
Polska: „Czyste Powietrze” z zanieczyszczoną procedurą? Samorządy mówią: dość biurokracji
Belgia: Pod koniec sierpnia korki na granicy z Luksemburgiem
Polska: Ministerstwo chce wyłączyć boiska spod przepisów o hałasie. RPO: to zagrożenie dla zdrowia
Flandria: W 2024 roku wycięto 209 hektarów lasów!
Belgia: Region Brukseli zaoszczędził 250 mln euro w 2025 roku!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 9 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Noc Muzeów przyciągnęła 10 tys. zwiedzających do Antwerpii
Polska: Bociany szykują się do odlotu, czyli jesień jest coraz bliżej
Belgia: Coraz więcej osób z problemami psychicznymi szuka pomocy
Redakcja

Redakcja

Website URL:

W ogrodzie botanicznym w Meise kwitną dwa „największe kwiaty świata”!

W miniony weekend (31.07-01.08), w ogrodzie botanicznym w Meise (Brabancja Flamandzka), zaczęły kwitnąć aż dwa dziwidła olbrzymie (Amorphophallus Titanum). Gatunek ten jest uznawany za „największy kwiat świata”.

Osoby, które chcą zobaczyć kwiaty na żywo, powinny się pośpieszyć - zakwitanie dziwidła trwa bowiem tylko 72 godziny. Co ciekawe, podczas procesu roślina wydziela silny, nieprzyjemny zapach (niektórzy porównują go do zapachu gnijącego mięsa), aby przyciągnąć owady. Dziwidło jest rzeczywiście największym stojącym kwiatem na świecie.

Zakwitanie dwóch Amorphophallus Titanum w tym samym czasie jest dość rzadkim zjawiskiem. W środowisku naturalnym rośliny rosną w lasach deszczowych na indonezyjskiej wyspie Sumatra.

Więcej informacji można znaleźć: TUTAJ.


02.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Flandria: Ponad 70 obozów młodzieżowych odwołanych z powodu zakażeń koronawirusem

Tego lata we Flandrii z powodu zakażeń koronawirusem odwołano już co najmniej 73 obozy młodzieżowe – poinformował portal vrt.be. To więcej niż w ubiegłym sezonie.

Ubiegłego lata z tego powodu odwołano w sumie jedynie 46 obozów. W tym roku liczba ta jest już wyraźnie większa, a wakacje jeszcze się przecież nie skończyły.

Z drugiej strony odwołane obozy stanowią jedynie 3% całości. W tym sezonie we Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) odbyło się już około 2.500 takich obozów.

W związku z zagrożeniem kolejną falą pandemii organizatorzy obozów zachowują obecnie dużą ostrożność i decydują się na anulowanie lub przerwanie obozu nawet po wykryciu tylko kilku nowych zakażeń.

Mimo sugestii ze strony niektórych ekspertów flamandzki rząd regionalny nie wprowadził obowiązku przeprowadzania testów na koronawirusa u wszystkich uczestników takich obozów. Organizatorzy niektórych obozów przeprowadzają jednak takie testy, informuje vrt.be.

02.08.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Polska: Rząd pokazał plan na polskie niebo. Eksperci ocenili koncepcję

Centralny Port Komunikacyjny nie zdynamizuje ruchu lotniczego i nie będzie znaczącym elementem w transporcie towarów w Europie. Tak eksperci komentują dokument, który właśnie przedstawił rząd. Wskazuje on, jak będzie wyglądać polskie niebo przez kolejne 20 lat.

Chodzi o strategię rozwoju lotnictwa cywilnego do 2030 roku z perspektywą do 2040. Rządowy dokument trafił właśnie do konsultacji społecznych, a jest to bardzo obszerna praca opisująca przyszłość biznesu lotniczego w naszym kraju. Dużo jest w nim o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, mającym powstać w Baranowie. Za około 12,3 mld zł niedaleko Łodzi ma wyrosnąć olbrzymie lotnisko, które ma zdominować ruch pasażerski, towarowy i do którego będzie prowadziła sieć dróg i tras kolejowych. Jednak jak ocenili eksperci, z przedstawionego właśnie dokumentu wynika, że budowa CPK rynkowi bardziej zaszkodzi niż pomoże.



Wielki a mały

„Po pierwsze nie budujemy wielkiego centrum przesiadkowego. CPK w 2040 r. ma obsługiwać 43 mln pasażerów. Innymi słowy pod względem liczby obsłużonych podróżnych osiągnie wielkość portu lotniczego Fiumicino z 2019 r. Trudno uznać dzisiejsze rzymskie lotnisko za wielki ośrodek tranzytowy.” - punktuje rządowe plany Marek Serafin, ekspert branży lotniczej i redaktor portalu pasazer.com.

Zarzutów wobec CPK jest więcej – nie będzie tam wielkiego ruchu cargo. Za 20 lat ma obsługiwać zaledwie 273 tys. ton ładunków towarowych. „W 2019 r. ta liczba dałaby mu miejsce pod koniec drugiej dziesiątki na Starym Kontynencie i ulokowała go przed Londynem Stansted.” - dodaje Serafin.

Krzysztof Śmietana z „Dziennika Gazeta Prawna” zwraca uwagę, że opracowanie powstało w bardzo trudnej sytuacji dla branży. Co więcej, europejscy analitycy szacują, że rynek lotniczy wróci do normy sprzed pandemii być może dopiero w 2026 roku. Tymczasem polski rząd zapisał w dokumencie, że stanie się to już za trzy lata. Kaja Puto z „Krytyki Politycznej” przypomina, że CPK ma obsługiwać tylu pasażerów, ile przed pandemią mniej więcej miały Modlin i lotnisko im. Chopina razem. Czyli dużo mniej niż 100 mln osób, o których premier mówił w 2017 roku.

Lotniska stracą


Z przedstawionych danych wynika też, że przez CPK obecne lotniska zaczną popadać w kłopoty. W 2028 roku, kiedy port w Baranowie ma już działać, krakowskie Balice mają stracić 1,6 mln pasażerów (ok 18 proc.), podobnie będzie w Katowicach, a w Gdańsku spodziewany jest spadek o 12 procent. Najmocniej zmiany odczuje podwarszawski Modlin, gdzie ma być o 3,1 mln pasażerów mniej.

Ten port właśnie obchodził 9. urodziny i do tej pory obsłużył 18,6 mln osób. Problemy są także z Radomiem, gdzie lotnisko ma być rozbudowywane i właściwie otwarte na nowo. Kiedy zacznie funkcjonować będzie obsługiwało od 1,9 do 2,8 mln osób rocznie, ale po uruchomieniu CPK ma to być już tylko 775 tys. podróżnych.

Już w 2017 roku Krzysztof Wójtowicz, ówczesny prezes Portu Lotniczego Lublin oceniał: „Centralny Port Komunikacyjny to, moim zdaniem, sztuczna ingerencja w wewnętrzny rynek przewozów lotniczych, osłabiająca pozycje regionalnych portów, a tym samym hamująca rozwój gospodarczy. To właśnie te porty lotnicze będą musiały liczyć się ze spadkiem liczby odprawianych pasażerów”.

31.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock, gov.pl

(sl)

 

Polska: Politycy dostaną spore podwyżki. Zdradził to prezydencki minister

Wiceministrowie mają zarabiać więcej. Ma to im zapewnić Andrzej Duda, wydając specjalne rozporządzenie. Oznacza to, że podwyżki czekają także posłów i senatorów. Plany zdradził minister w Kancelarii Prezydenta.

Obecnie posłowie i senatorowie otrzymują co miesiąc około 8 tys. zł uposażenia oraz 2,5 tys. diety. Wkrótce ta pierwsza kwota wzrośnie do ok. 13 tys. złotych. Podwyżki politykom nie zagwarantuje jednak żadna ustawa, bo zapewne byłyby kłopot z jej przyjęciem. Tak było w 2020 roku, gdy senat odrzucił projekt zwiększający zarobki władzy. W jaki zatem sposób politycy zaczną zarabiać więcej? Zapewni im to prezydent Andrzej Duda, podpisując specjalne rozporządzenie.

Minister ujawnia


Minister w Kancelarii Prezydenta, Andrzej Dera przyznał w rozmowie z TVP Info, że trwają już prace nad zmianą rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Dokument ma być gotowy w ciągu kilku dni. „Wstydem dla naszego państwa jest to, że osoby pełniące kierownicze stanowiska zarabiają mniej niż średnia kadra urzędnicza chociażby.” – powiedział Dera i zdradził, że podsekretarze stanu w ministerstwach mają zarabiać o 60 procent więcej, a kadra kierownicza o około 40 proc. Polityk przekonywał, że zmiana jest potrzebna. „Jest to rzecz, która nie powinna mieć miejsca i każde szanujące się państwo musi stworzyć takie warunki i taką piramidę ustawić, jeżeli chodzi o wynagrodzenia, żeby to miało sens i było dobre, bo inaczej, choćbyśmy nie wiem jak się starali, jako zwykli obywatele, będziemy mieli cały czas państwo źle zarządzane”.

80 procent parlamentarzystów


Zapowiedzi Dery oznaczają, że większe pieniądze otrzymają także parlamentarzyści. Wynika to wprost z przepisów, bo zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, tym politykom w okresie sprawowania mandatu przysługuje uposażenie, które odpowiada 80 proc. wysokości wynagrodzenia podsekretarza stanu, ustalonego na podstawie rozporządzenia prezydenta. Należy przypomnieć, że w czerwcu, na spotkaniu PiS, Jarosław Kaczyński mówił o podwyżkach dla parlamentarzystów. Zaznaczył, że ma się to wydarzyć jeszcze w tej kadencji i liczy na inicjatywę prezydenta Dudy w tym zakresie.

01.08.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(sl)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed