Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 14 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Fragment Chaussée de Ninove w Molenbeek zamknięty po strzelaninie
Polska: Żabka upomina Żabkę. Właściciel nie wpuszczał grup klientów
Polska: Jutro zaczyna się egzamin ósmoklasisty. Zasady, czas trwania
Belgia, Gandawa: Prokuratura bada śmierć więźnia w Gandawie
Słowa dnia: Ga zitten
Polska: 600 złotych "na rękę" dziennie. Szukają ludzi to zrywania truskawek
Niemcy: Protesty przeciwko Tesli zakończone aresztowaniami
Belgia: Pogoda na 13, 14 i 15 maja
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Jest ruch rządu

Polska: Kulisy odejścia polskiego arcybiskupa. W tle afera pedofilska

Polska: Kulisy odejścia polskiego arcybiskupa. W tle afera pedofilska Fot. iStock

Jeden z polskich arcybiskupów został przez  papieża odesłany na emeryturę. Ma to być kara za  tuszowanie działań księdza-pedofila.

Komunikat  Nuncjatury Apostolskiej w Polsce jest krótki i informuje, że papież „Przyjął rezygnację arcybiskupa Andrzeja Dzięgi z posługi arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego”.

Jednocześnie Franciszek mianował administratora apostolskiego archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Został nim arcybiskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński.

Arcybiskup Andrzej Dzięga

Rocznik 1952. Jeden z hierarchów Kościoła katolickiego w Polsce. Doktor habilitowany nauk prawnych, który był dziekanem Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Został także odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderem Odrodzenia Polski, srebrnym Krzyżem Zasługi czy węgierskim Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi.

Właśnie odszedł na emeryturę (4 lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego).

List pożegnalny

W liście do podlegających mu księży wyjaśnił, że to wina stanu zdrowia.

„Chciałbym każdemu z Was, Bracia kapłani, a za Waszym pośrednictwem także każdemu i każdej z naszych Sióstr i Braci w wierze, na czele z Osobami życia konsekrowanego, szczerze i gorąco podziękować za to świadectwo Waszej wiary. Poznaliście mnie na tyle, że każde z Waszych serc czuje i wie, co mam na myśli.

Jeśli jednak moje słabości, w tym niepełne zrozumienie określonych okoliczności, a czasem nawet moje zwykłe ludzkie zmęczenie, stawało się przyczyną Waszego niepokoju, gorąco przepraszam” - napisał w liście cytowanym przez RMF FM.

Wygląda jednak na to, że to nie sprawy zdrowotne miały w tym wypadku najważniejsze znaczenie. Dziennikarz i katolicki publicysta Tomasz Terlikowski ujawnia, że decyzja Watykanu została podyktowana innymi kwestiami.

Tuszowanie pedofilii

Arcybiskup był otwarcie oskarżany o tuszowanie przypadków pedofilii w Kościele.

„Arcybiskup Dzięga był jednym z bohaterów wyemitowanego 12 lutego 2021 r. reportażu TVN24 „Najdłuższy proces Kościoła” o księdzu Andrzeju Dymerze. W reportażu przedstawiono, że ks. Andrzej Dymer wykorzystywał seksualnie osoby nieletnie, a szczecińscy biskupi wiedzieli o tym od 1995 r.” – przypomniało RMF FM.

Śledztwo ruszyło w 2008 roku. W tym roku kościelny trybunał skazał Dymera za molestowanie seksualne wychowanków. Ksiądz złożył apelację.

Abp Dzięga chronił księdza, krzywdził skrzywdzonych

– To – z jednej strony – dobra wiadomość, bo oznacza ona, że człowiek, który jest symbolem wszystkiego, co najgorsze w polskim Kościele w kwestii ochrony przestępców seksualnych, niszczenia osób skrzywdzonych i lekceważenia ich, a nawet dokrzywdzania nie jest już metropolitą szczecińskim – komentuje sprawę Terlikowski.

I dodaje, że takie decyzje powinny zapaść lata temu.

– To hierarcha, który odpowiada za to, że przez lata ksiądz pedofil Andrzej Dymer nie został ukarany. To on tak układał jego procesy, żeby go nie skazać. I to on odpowiada za prześladowanie przez lata osób, które tę sprawę zgłosiły Kościołowi. Listę osób skrzywdzonych – także przez osobiste działania, decyzje i słowa arcybiskupa Dzięgi – w tej sprawie naprawdę można ciągnąć długo – podkreśla publicysta.

26.02.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież