Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, praca: Bezrobocie trochę większe niż przed rokiem
Polska: Są terminy wypłat wdowiej renty. Start już 1 lipca
Belgia: 9 osób ukaranych grzywną za niestawienie się na wybory
Belgia, Zeebrugge: Kierowca ciężarówki miał przy sobie 400 kg narkotyków!
Niemcy: Była minister spraw zagranicznych szefową Zgromadzenia Ogólnego ONZ!
Belgia: Niespodzianka dla fanów! Drake wystąpi w Antwerpii!
Słowo dnia: Pinksterweekend
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 7 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belg pobił rekord świata i przebiegł 485 kilometrów w 48 godzin!
Polska: O tych zawodach dla swoich dzieci marzą dziś rodzice
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Martwy mężczyzna na plebanii. Mówią, że przedawkował leki na potencję

Tajemnicę śmierci młodego mężczyzny ma wyjaśnić policja, prokuratura i Kościół.

Niedzielna msza w pomorskim Drobinie. W kościele wierni, a proboszcz nagle mówi coś, co ich zmroziło:

– Na plebanii znaleziono ciało.

I dodał, że do czasu wyjaśnienia sprawy w parafii nie będzie wikarego, w którego mieszkaniu doszło do tragedii. Ksiądz Grzegorz zniknie.

Śmierć na plebanii

Dzień wcześniej, w sobotę, na plebanię zostaje wezwana policja. Tam, na łóżku w pokoju młodego księdza leży ciało. To 29-latek z województwa łódzkiego. Na policję miała zadzwonić gospodyni.

Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną śmierci. Sekcja zwłok ma zostać przeprowadzona we wtorek.

Sprawę wyjaśniają policja, prokuratura i Kościół.

„Na miejscu tragedii był miejscowy biskup, a wyjaśnieniem okoliczności będzie zajmować się specjalnie powołana komisja” – informuje „Fakt”.

A kuria płocka na swoje stronie podaje:

„W związku z tragicznym wydarzeniem w parafii Drobin, w dniu 7 września 2024 r., zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, biskup płocki powołał zespół ds. wyjaśnienia sprawy. Celem pracy zespołu jest zbadanie faktów i okoliczności, sporządzenie dokumentacji, a w konsekwencji przekazanie jej do Stolicy Apostolskiej. Duchowny został usunięty z funkcji wikariusza i opuścił parafię. Potwierdzamy, że współpracujemy z organami państwowymi. Rodzinie zmarłego przekazujemy wyrazy współczucia”.

Prokuratura informuje, że na razie nic w tej sprawie nie wskazuje na przestępstwo. Na zwłokach nie było ran, w pokoju nie było śladów walki czy plądrowania.

Nikt nie został zatrzymany.

Taki ksiądz z gitarą

Ksiądz Grzegorz mieszkał tu od roku. Młody, lubiany. Ludzie mówią, że to rodzaj „księdza z gitarą”. Grał w piłkę z ministrantami, chodził na pielgrzymki, udzielał się podczas miejscowych wydarzeń.

– Ksiądz zawsze mi się podobał. Mówił ładne kazania, takie krótkie, nie ględził. Kiedy przyszedł do mnie na kolędę, żalił się, że z Kościoła stale ubywa wiernych – powiedziała „Gazecie Wyborczej” jedna z mieszkanek Drobina.

A we wsi huczy od plotek. Mimo że nigdy na plebanii nie było imprez, to jednak ludzie powtarzają sobie, że mężczyzna mógł umrzeć przez przedawkowanie leków na potencję.

Łączą ten przypadek z Dąbrową Górniczą

Tam – przypomnijmy – w sierpniu 2023 r. w mieszkaniu księdza zasłabł mężczyzna. Ksiądz nie chciał wpuścić do pomieszczenia wezwanych ratowników. Okazało się, że była to męska impreza, podczas której zażywano środki na potencję i psychotropy.

Ksiądz z Dąbrowy został w kwietniu tego roku skazany na pół roku więzienia.


10.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Policjant udawał fotoradar i zarabiał. Wpadł przez emeryta

Policjant robił zdjęcia samochodom, a ich właścicielom wysyłał podrabiane „wezwania z fotoradarów”. Pieniądze brał dla siebie.

W tej historii trudno uwierzyć w wiele rzeczy. Po pierwsze w to, że za tym procederem stał policjant. Po drugie, że ta metoda w ogóle działała.

Policjant z aparatem

Grzegorz P., funkcjonariusz drogówki w Bytowie (woj. pomorskie), miał plan na dorobienie do policyjnej pensji. Ale nie było to ani legalne, ani moralne.

Zaczęło się w marcu. Na służbę policjant wziął ze sobą własny aparat fotograficzny. I miał plan, jak go wykorzystać. Robił zdjęcia jadących drogą samochodom.

Potem, korzystając dostępu do policyjnej bazy danych, po numerach rejestracyjnych namierzał właścicieli pojazdów.

„Gdy miał już te informacje, sam drukował fałszywe zawiadomienia o przekroczeniu prędkości i złapaniu przez fotoradar. Podszywał się pod obsługujący państwowy system fotoradarów CANARD” – opisuje sprawę serwis brd24.pl.

Takie pisma ze zdjęciem dostaje wielu kierowców. Zgodnie z prawem należy podać, kto w momencie wykroczenia prowadził pojazd, albo – gdy był to właściciel – zapłacić mandat.

Nie takie konto

Grzegorz P. działał właśnie w taki sposób, tyle że w podrabianych drukach podawał numer swojego kont. Tam właśnie miały wpływać pieniądze od oszukanych kierowców.

– Wiemy na razie, że wystawił osiem takich mandatów, każdy na kwotę 200-300 zł. Tylko jedna osoba taki mandat zapłaciła i przelała pieniądze na jego konto – informuje prokurator Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Bo to ona zajmuje się teraz sprawą.

Jak wpadł policjant?

Nieoficjalnie wiadomo, że jeden z takich mandatów miał trafić do emerytowanego policjanta. Ten szybko zorientował się, że ten list to fałszywka i ktoś chce go oszukać. Od razu zawiadomił służby, a Grzegorz P. został zatrzymany.


10.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Uczniowie coraz mniej sprawni fizycznie. Wyniki są zatrważające

Pod względem sprawności obecni uczniowie są gorsi niż ich rówieśnicy sprzede 15-20 lat. Sprawa jest na tyle poważna, że minister poprosił rodziców o pomoc.

– Kompetencje ruchowe uczniów są gorsze niż 15-20 lat temu, a w pewnym wieku ich sprawność maleje – tak podsumował wyniki badania umiejętności ruchowych uczniów Sławomir Nitras, minister sportu, na stronie gov.pl.

Z tym zmagali się uczniowie w trakcie badania

W tegorocznym badaniu kompetencji ruchowych wzięło udział prawie 3,1 miliona uczennic i uczniów w wieku od 10 do 19 lat – uczniowie klas IV-VIII szkół podstawowych i wszystkich klas szkół ponadpodstawowych.

Zbierano wyniki z czterech dyscyplin:

skoku w dal z miejsca,
biegu wahadłowego 10 razy 5 metrów,
beep testu – 20-metrowego wytrzymałościowego biegu wahadłowego,
deski – wytrzymania w podporze w leżeniu przodem na przedramionach.

Rezultaty zostały porównane z wynikami badań z 1989, 1999 i 2009 roku.

Sprawność dziewcząt maleje już w 13 roku życia

W skoku w dal z miejsca: – Chłopcy i dziewczynki w 1999 r. byli w stanie skoczyć dalej niż w 2024 r. Różnica sięga nawet ponad 20 centymetrów. To dużo, to wynik gorszy o nawet 10-12 procent – podkreślił Nitras.

W beep teście uczniowie systematycznie pogarszali swój wynik w stosunku do rówieśników z 1999 i 2009 roku. Różnice pogłębiają się wraz z wiekiem badanych uczniów – zarówno wśród dziewcząt, jak i chłopców.

– W przypadku dziewcząt sprawność maleje już w 13 roku życia, w przypadku chłopców trochę później, bo około 16 roku życia – podsumował minister sportu.

W desce odnotowana dramatycznie malejącą kompetencję ruchową uczennic.

– Dziewczyna w wieku 10 lat jest w stanie wytrzymać w takiej pozycji średnio 110 sekund, a w wieku 19 lat – 90 sekund – zauważył Sławomir Nitras.

W biegu wahadłowym 10 razy 5 metrów: – Około 15-16 roku życia czas potrzebny na wykonanie tego ćwiczenia rośnie, co oznacza, że kompetencja ruchowa naszej młodzieży maleje – podkreślił Sławomir Nitras.

Lista zadań do zrobienia

Barbara Nowacka, ministra edukacji, i Sławomir Nitras podczas konferencji prasowej poinformowali, co zrobią z tą wiedzą. Na liście zadań znalazły się:

rozszerzenie badań kompetencji ruchowych na klasy I-III szkół podstawowych,
realizacja badań kompetencji ruchowych w 100 proc. szkół,
informacja dla rodziców o wynikach testów ich dzieci,
edukacja zdrowotna – nowy przedmiot w szkołach,
monitoring ze strony kuratorów. Zobowiązanie kuratorów do przedstawienia wyjaśnień przez dyrektorów,
powołanie zespołu ds. zmian podstaw programowych W-F,
wspomagane lekcje W-F w klasach I-III szkół podstawowych.

Rodzice, bez was tego nie zmienimy

Szef Ministerstwa Sportu do rodziców: – Istnieje obawa, że wasze dzieci w waszym wieku będą mniej sprawne, niż jesteście wy. Chcemy im pomóc, ale bez waszego wsparcia, bez zrozumienia tego problemu, bez świadomości wyzwania, przed jakim stoimy, my tego procesu sami nie przeprowadzimy.


10.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

Polska: Dziecko zarejestrujesz online. Czy imię wybierze mu urzędnik?

Gdy urodzi nam się dziecko, nie musimy pukać do drzwi urzędu, żeby je zrejestrować. Zrobimy to cyfrowo. Ale trzeba uważać, żeby imienia nie wybrał mu urzędnik.

W ten sposób można zarejestrować dziecko od 2018 roku. Żeby to zrobić, wystarczą albo Profil Zaufany, albo  e-dowód – dokumenty, które potwierdzą naszą tożsamość.

Usługa cieszy się rosnącą popularnością. Dotychczas – jak podał Portal Samorządowy – przez internet zgłoszono blisko 700 tysięcy narodzin.

Jak zgłosić narodziny dziecka przez internet?

Najpierw lekarz lub położna wystawiają kartę urodzenia dziecka. Od tego momentu rodzice lub opiekunowie maja 21 dni na zgłoszenie narodzin.

Wtedy karta urodzenia dziecka trafi do urzędu stanu cywilnego. To kończy proces rejestracji.

Po zgłoszeniu narodzin kierownik USC sporządza akt urodzenia i ustala z rodzicem, jak go odbierze. Można to zrobić przez internet, pocztą lub osobiście.

Musi być zgodnie z przepisami, bo inaczej…

Rodzice, zgłaszając online narodziny dziecka, mogą od razu – przypomina Portal Samorządowy – wybrać mu imię lub imiona. Zgodnie z przepisami nie więcej niż dwa.

Nie mogą one ośmieszać, być nieprzyzwoite ani zdrobniałe. Jeśli są, a więc nie spełniają wymagań przewidzianych prawem, to kierownik USC ma prawo odmówić rejestracji imienia.

Ale uwaga – w takiej sytuacji imię dziecka zostanie wybrane z urzędu. Od tej decyzji rodzice będą mogli się odwołać w ciągu 14 dni.

Jakie imiona „rządzą” w tym roku?

Gdzie rodzice szukają inspiracji, wybierając dzieciom imiona? Według Ministerstwo Cyfryzacji, które opracowuje rankingi najczęściej nadawanych dzieciom imion – takich źródeł jest kilka, m.in. tradycja rodzinna czy ulubieni bohaterowie filmów i lektur.

Jakie zatem imiona Polacy najczęściej nadawali swoim dzieciom w pierwszej połowie 2024 roku?

Wśród dziewczynek „rządziła” Maja. Kolejne miejsca na tym podium zajęły: Zofia i Zuzanna.

Ale coraz popularniejsze wśród dziewczynek staje się imię Iga. W ocenie ministerstwa jest to związane z sukcesami naszej tenisistki Igi Świątek.

Wśród chłopców na pierwszym miejscu uplasował się Nikodem. Tuż za nim znaleźli się Jan i Aleksander.


10.09.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

Subscribe to this RSS feed