W Torhout (Flandria Zachodnia) tzw. „miejski eksplorator” odnalazł ciało na strychu budynku zamieszkiwanego przez dzikich lokatorów. Ciało należy do 39-letniego mężczyzny z Polski. Policja i prokuratura prowadzą śledztwo, ale jest ono trudne, ponieważ budynek był wielokrotnie odwiedzany i na miejscu znaleziono liczne ślady wielu osób.

Eksplorator miejski to osoba, która eksploruje opuszczone budynki lub tereny przemysłowe bez pytania o pozwolenie (tzw. „Urban exploration”). Wchodzi on do budynków, żeby robić tam zdjęcia.

Około godziny 10:00 w środę rano, 30 lipca, miejski eksplorator, nieletni, któremu towarzyszył dorosły, wszedł do opuszczonego budynku przy Bassinstraat w centrum Torhout. Następnie znalazł ciało na strychu. Ciało należy do 39-letniego Polaka, który mieszkał w Torhout z rodziną.

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, które potwierdziły jedynie zgon mężczyzny. Chociaż początkowo nie podejrzewano przestępstwa, prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci Polaka. Lokalna policja przeprowadziła wstępne dochodzenie i zabezpieczyła posesję.

31.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Jak wynika z danych opublikowanych przez Westtoer, regionalną organizację turystyczną, liczba turystycznych noclegów na belgijskim wybrzeżu wzrosła w lipcu tego roku o 6% - w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym.

Słoneczny i ciepły początek sezonu wakacyjnego przyczynił się do szybkiego ożywienia turystyki nadmorskiej, mimo że wakacje letnie dla francuskojęzycznych mieszkańców Belgii rozpoczęły się dopiero 7 lipca. W sumie w ciągu miesiąca odnotowano 4,9 mln noclegów, a wybrzeże odwiedziło około 2,4 mln turystów jednodniowych.

„Lipiec był generalnie pozytywny dla sektora hotelarsko-gastronomicznego na wybrzeżu, z dobrym średnim wskaźnikiem obłożenia w hotelach i obiektach noclegowych” – powiedział Bart Boelens, prezes Horeca Middenkust. Zauważył jednak, że negatywne prognozy pogody na weekend 21 lipca skłoniły turystów do ostrożniejszych rezerwacji, chociaż liczba osób wybierających się na jednodniowe wycieczki pozostała stabilna.

Turyści flamandzcy stanowili 61% wszystkich turystów, na kolejnym miejscu znaleźli się Belgowie francuskojęzyczni (23%), a turyści zagraniczni stanowili zaledwie 16%. W lipcu wybrzeże odwiedziło 2,4 miliona turystów jednodniowych, co stanowi spadek o 2% w porównaniu z rokiem 2024. Weekend 12 i 13 lipca był szczytem sezonu, przyciągając 300 tys. turystów jednodniowych w ciągu dwóch dni. Średnie obłożenie hoteli wyniosło 70%.

31.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Liczba kobiet zapisujących się do akademii policyjnych spada – z 32% w 2020 roku, do zaledwie 26% w 2024 roku – wynika z danych, o które zwrócił się poseł, Franky Demon, do ministra spraw wewnętrznych, Bernarda Quintina.

W niektórych akademiach policyjnych spadek jest jeszcze bardziej wyraźny. Na przykład w akademii policyjnej w Namur odsetek studentek spadł z 40% do 23%. „Zrównoważona reprezentacja płci jest niezbędna dla skutecznego działania policji” – zauważa kryminolog z VUB, Sofie De Kimpe, która również podkreśla brak polityki różnorodności.

Podział płci różni się w zależności od rodzaju policji. Kobiety częściej zajmują stanowiska logistyczne i polityczne w policji federalnej. Prawie połowę personelu w Dyrekcji ds. Zarządzania Zasobami i Informacją, w tym w działach IT, HR i logistyki, stanowią kobiety. Jednak w policji sądowniczej i administracyjnej reprezentacja kobiet spada odpowiednio do 33% i 22%.

Co więcej, kobiety są znacznie bardziej aktywne na stanowiskach administracyjnych i pomocniczych w porównaniu do pracowników służb operacyjnych w terenie.

W odpowiedzi na zapytanie dziennika De Standaard policja federalna oświadczyła, że jest zainteresowana promowaniem różnorodności w miejscu pracy.

31.07.2025 Niedziela.BE // fot. Werner Lerooy / Shutterstock.com

(kk)

Flamandzkie uniwersytety aktualizują swoje wytyczne etyczne, aby zwiększyć swój udział w badaniach wojskowych oraz projektach dotyczących technologii podwójnego zastosowania – informuje środowe wydanie dziennika De Morgen.

Uniwersytet w Leuven (KU Leuven) oraz Wolny Uniwersytet Brukselski (VUB) przyjęły już nowe regulacje, otwierając się na współpracę przy projektach o charakterze militarnym. Wkrótce do tego grona może dołączyć także Uniwersytet w Antwerpii. Z kolei Uniwersytet w Gandawie (UGent) i Uniwersytet w Hasselt nie planują obecnie rewizji swoich zasad etycznych.

Choć badania wojskowe nigdy nie były formalnie zakazane, dotąd flamandzkie uczelnie podchodziły do nich z dużą ostrożnością. Teraz jednak sytuacja się zmienia – wpływ mają rosnące wydatki na obronność w Europie oraz coraz większe zainteresowanie naukowców udziałem w projektach wojskowych.

Rektor VUB, Jan Danckaert, powiedział w rozmowie z De Morgen: „Nie jesteśmy naiwni wobec globalnych wydarzeń. Jeśli badania mogą wspierać praworządność i demokrację, jesteśmy gotowi do działania. Natomiast projekty o charakterze czysto militarnym nie staną się nagle naszą normą”.

Zmiana podejścia wynika także z rosnącego znaczenia finansowania badań przez Unię Europejską. Budżet kolejnej edycji programu Horyzont Europa, zaplanowanej na lata po 2028 roku, ma wzrosnąć niemal dwukrotnie – do 175 mld euro. Po raz pierwszy od czterech dekad możliwe będzie również ubieganie się o środki na projekty związane z obronnością.

Nowe wytyczne etyczne różnią się nieznacznie między uczelniami, jednak co do kluczowych zasad pozostają spójne. Preferencje mają projekty finansowane przez rządy krajowe. Z kolei inicjatywy z udziałem uczelni z takich krajów jak Rosja czy Iran są z góry wykluczane. Surowsze kryteria obowiązują również w przypadku badań znajdujących się na zaawansowanym etapie rozwoju.

Wśród kadry akademickiej wciąż jednak pojawiają się obawy natury praktycznej – zwłaszcza w kontekście przejrzystości i otwartości badań, które są fundamentem pracy naukowej. Te wartości mogą być trudne do pogodzenia z tajnością i wymogami bezpieczeństwa, jakie towarzyszą projektom wojskowym.

2.08.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)