15 funkcjonariuszy z policji w Charleroi w prowincji Hainaut uzyskało pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa wywołującego COVID-19. Informację potwierdził związek zawodowy policji VSOA, który domaga się regularnego testowania funkcjonariuszy.

Wiadomość o zakażonych policjantach pojawiła się w wielu francuskojęzycznych mediach i na stronie internetowej komercyjnego nadawcy RTL. Skupisko zakażeń wykryto w dziale zajmującym się informacjami operacyjnymi. Uważa się, że aż 17 osób zostało zakażonych. Obecnie trwają prace nad wyśledzeniem każdego, kto mógł mieć kontakt z policjantami, u których wykryto koronawirusa. VSOA uważa, że dodatkowe infekcje można łatwo wykryć, testując cały personel policji.

VSOA uważa, że wszyscy policjanci pracujący na pierwszej linii w Charleroi powinni być poddawani regularnym badaniom, aby zapobiec gwałtownemu wzrostowi liczby infekcji. Związek zawodowy podkreśla, że pochwala środki podjęte do tej pory w Komendzie Głównej Policji w Charleroi.

30.07.2020 Niedziela.BE

(mś)

Firma Indigo Diabetes z siedzibą w Gandawie pracuje obecnie nad nowatorskim czujnikiem, dzięki któremu pacjenci nie będą musieli nakłuwać palców w celu przeprowadzenia pomiaru cukru. Nowe rozwiązanie ma także inne zalety.

Firma Indigo Diabetes zgromadziła pieniądze na badania nad czujnikiem, który sam będzie pobierał krew od pacjentów mających cukrzycę. Co różni go od innych rozwiązań, w tym pompy insulinowej (która również redukuje liczbę nakłuć w ciele), to fakt, że czujnik będzie wszczepiony, a zatem niewidoczny, zaś pacjenci będą otrzymywali wszystkie wyniki na swój telefon komórkowy.

„Czujnik będzie stale odczytywał wartości krwi i wysyłał je na urządzenie mobilne” - przekazała Danaë Delbeke z Indigo Diabetes. W badania nad nowym systemem zaangażowanych jest wiele różnych zespołów badawczych, ale Delbeke podkreśla, że jej firma ma najbardziej kompleksowe podejście. „Nasz produkt korzysta z nanofotoniki, technologii opracowanej we współpracy z Uniwersytetem w Gandawie oraz instytutem badawczym IMEC (Interuniversity Microelectronics Centre – przyp. red.). Nasze podejście jest unikatowe i dlatego je opatentowaliśmy. Będziemy pierwszym na świecie producentem niewidzialnych czujników”.

Firma zgromadziła 38 mln euro na rozwój projektu. Nowy system ma trafić na rynek najpóźniej w 2024 roku. Trwają już testy kliniczne czujników. Na dalszym etapie badań urządzenia będą testowane przez lekarzy.

W Belgii 1 na 11 osób cierpi na cukrzycę.

29.07.2020 Niedziela.BE

(kk)

W Belgii koronawirus jest diagnozowany średnio u 327,7 osób/dziennie – poinformowali dziś przedstawiciele instytutu zdrowia Sciensano. Oznacza to wzrost liczby zachorowań aż o 70% (w porównaniu z poprzednim 7-dniowym okresem). W związku z rosnącą liczbą zakażeń, od dziś w Belgii obowiązują nowe obostrzenia.

W okresie od 19 do 25 lipca odnotowano w Belgii wzrost dziennej liczby zachorowań o 70%. Dla porównania, w poprzednim siedmiodniowym okresie odnotowywano 260,2 zachorowania/dziennie. Od początku epidemii łączna liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wynosi w Belgii 66 662, włączywszy w to osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą.

Na przestrzeni ostatnich 2 tygodni w Belgii odnotowano średnio 31,7 zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co stanowi wzrost aż o 177% w porównaniu z sytuacją sprzed 14 dni. Najwięcej nowych zachorowań pochodzi z Flandrii Zachodniej oraz Antwerpii.

Jeśli chodzi o przyjęcia do szpitali, w okresie od 22 do 28 lipca odnotowano średnio 17,9 nowych przypadków hospitalizacji dziennie, co oznacza wzrost o 45%, w porównaniu z poprzednim tygodniem, kiedy było ich 15,1. W tym samym okresie do szpitali we Flandrii Zachodniej przyjęto 35 pacjentów, w Antwerpii 34, w Regionie Stołecznym Brukseli 30, w Limburgii 15, we Flandrii Wschodniej 14, zaś w Brabancji Flamandzkiej – dwie osoby. Rekord liczby przyjęć padł wczoraj (28 lipca), kiedy do szpitali trafiło aż 35 pacjentów z COVID-19. Jak informuje Sciensano, łącznie w szpitalach przebywa 232 pacjentów, z czego 49 osób na oddziałach intensywnej terapii.

Jest też dobra wiadomość: w okresie od 18 do 25 lipca codziennie odnotowywano śmierć średnio 2,1 osób i oznacza to niewielki spadek śmiertelnych przypadków koronawirusa. W poprzednim siedmiodniowym okresie odnotowywano średnio 2,6 zgonów w skali dnia.

Od początku epidemii w Belgii odnotowano łącznie 9 833 śmiertelnych przypadków COVID-19, przy czym na pierwszym etapie epidemii do liczby zgonów wliczano również przypadki, w których występowało jedynie podejrzenie koronawirusa.

W miniony poniedziałek belgijski rząd podjął decyzję o przywróceniu niektórych ograniczeń i wprowadzeniu nowych – pisaliśmy o tym tutaj: Belgia wprowadza nowe obostrzenia [PODSUMOWANIE]

„Musimy poczekać kilka tygodni, zanim zobaczymy pozytywne skutki nowych obostrzeń. Do tego czasu liczba nowych przypadków COVID-19 będzie stale rosnąć” - przekazali przedstawiciele instytutu zdrowia.

29.07.2020 Niedziela.BE

(kk)

W związku ze znacznym w ostatnich dniach wzrostem liczby zachorowań na koronawirusa, Belgia wprowadza bardziej surowe obostrzenia. Wchodzą one w życie dziś. Pomimo tego, letnie wyprzedaże odbędą się zgodnie z planem w sierpniu – poinformowała minister gospodarki, Nathalie Muylle.

Wyprzedaże w sierpniu były planowane w związku ze stopniowym znoszeniem w Belgii obostrzeń. Teraz, kiedy odnotowano ponowny wzrost liczby zakażeń, zamiast znoszenia ograniczeń, rząd podjął decyzję o przywróceniu niektórych i wprowadzeniu nowych. Dotyczą one również zakupów.

Od dziś zakupy należy robić w pojedynkę. Co więcej, w sklepie będzie można przebywać przez maksymalnie 30 minut. Towarzystwo mogą mieć jedynie osoby, które potrzebują pomocy (np. dzieci i osoby starsze bądź niepełnosprawne).

Pomimo tych ograniczeń, letnie wyprzedaże odbędą się zgodnie z planem. „Przesunęliśmy je już o miesiąc, ale nie możemy ich przekładać w nieskończoność. Zapasy są w magazynach ,a okres wyprzedaży jest kluczowy dla sektora” - przekazała Muylle.

29.07.2020 Niedziela.BE

(kk)