Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Bankomat cię przejrzał - złodzieje wyciągnęli z kont miliony. Jak to mogło się stać?
Belgia: Były nauczyciel z Bredene skazany za wykorzystywanie uczennic - uniknie więzienia
Polska: Miała otruć ciężarną wspólniczkę! Wstrząs w warszawskiej kancelarii
Belgia: Kolejny skandal w więzieniu w Antwerpii. Mężczyzna zgwałcony we śnie
Drony znów nad belgijską bazą wojskową. Wojsko bezradne wobec nieznanego intruza
Belgia: Rekonstrukcja zabójstwa polskiego pracownika sezonowego w Maasmechelen
Polska: Bon ciepłowniczy na start. Sprawdź, czy dostaniesz nawet 1750 zł
Belgia, Bruksela: mniej włamań, więcej narkotyków
Ranking jakości życia w Polsce zaskakuje: Południe kwitnie, północ się wyludnia
Rodzinne przyjęcie zakończone dramatem: 17 osób z objawami zatrucia tlenkiem węgla

Polska: Problem, który był zawsze: 30 procent lekarzy cierpi na depresję

Polska: Problem, który był zawsze: 30 procent lekarzy cierpi na depresję Fot. iStock

O nasze zdrowie i życie nierzadko walczą osoby dotknięte depresją i wypaleniem zawodowym. Nawet co trzeci lekarz w Polsce cierpi z powodu zaburzeń nastroju.

Potrzebują pomocy, choć na co dzień sami pomagają. Do takich wniosków doszła Fundacja Nie Widać Po Mnie, której dyrektorka Urszula Szybowicz rozmawiała na ten temat z dziennikarzami Newserii Biznes.



– Medycy nie są robotami, tylko ludźmi, którzy też mają prawo czuć się zmęczeni, sfrustrowani i wypaleni zawodowo. W przypadku personelu medycznego problemy związane ze zdrowiem psychicznym są nieoczywiste, a bardzo duże. Wszystkim wydaje się, że normalna jest obecność psychologa na oddziale szpitalnym, żeby pomóc pacjentowi. Jako fundacja zadaliśmy więc pytanie, co w takim razie z personelem medycznym, który codziennie musi być na posterunku, codziennie staje w obliczu dużych wyzwań zawodowych i śmierci pacjentów – mówiła.



Podkreśla, że badania wykazały, że ponad 30 proc. lekarzy zmaga się z zaburzeniami depresyjnymi i lękowymi. I choć problem istniał od dawna, pandemia COVID-19 wzmocniła go i uwypukliła.



Praca trudniejsza niż inne



Czynnikami, które mogą nasilać zjawisko wśród medyków, jest praca ponad miarę, związana z brakami kadrowymi. Nie bez znaczenia pozostają też praca w stresie i pod dużą presją czasu, a także styczność ze śmiercią i ludzkim cierpieniem.



– Sytuacja związana z pandemią skłoniła nas do stworzenia jednego przekonania: medyk to bohater. Czyli jeżeli jesteśmy bohaterami, nie możemy mieć słabości. Mamy jednak badania fundacji, z których wynika, że ponad 30 proc. lekarzy cierpi na zaburzenia depresyjne, zaburzenia lękowe. Jest to więc ogromny problem pod kątem bezpieczeństwa pacjenta. Medycy są przepracowani, zmęczeni, zestresowani i coraz częściej niestety wypaleni zawodowo. Nie mogą więc w pełni świadczyć swoich usług – powiedziała Newserii Urszula Szybowicz.



W ubiegłym roku podobne badania przeprowadziło Centrum Polityk Publicznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Raportu „Ostatni gasi światło. Nastroje polskich lekarzy w postpandemicznej rzeczywistości” nie pozostawia złudzeń: stan psychiczny medyków jest w opłakanym stanie. 58 proc. z nich przyznało, że praca w czasie pandemii odcisnęła na nich swoje piętno.  



Mają na to sposób



Projekt W(y)SPA autorstwa fundacji Nie Widać Po Mnie jest adresowany do pracowników ochrony zdrowia. Dzięki niemu medycy otrzymali dostęp do pomocy specjalistów z dziedziny zdrowia psychicznego. Mogą skorzystać z niej online, za pośrednictwem wideorozmowy lub czatu albo telefonicznie. Powstała również grupa wsparcia oraz baza webinarów.



– Pracownicy medyczni muszą przede wszystkim zobaczyć, że też są ludźmi, potrzebują rozmowy, zrozumienia, relacji człowieka z człowiekiem. Jako społeczeństwo musimy zmienić podejście do tego, że zaburzenia psychiczne to problem. Tak jak idziemy do kardiologa, bo boli nas serce, czy idziemy do ortopedy, bo boli nas kolano, to z taką samą łatwością powinniśmy iść do specjalisty od zdrowia psychicznego, kiedy boli nas coś innego. Więc myślę, że brak stygmatyzacji pomoże nie tylko lekarzom, ale nam wszystkim jako społeczeństwu – podkreśla Urszula Szybowicz.

24.07.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież