Belgijski rząd zamówił kolejne dawki szczepionki na małpią ospę

Belgijski rząd zamówił kolejnych 30 tys. dawek szczepionki przeciwko małpiej ospie. Do tej pory 224 mieszkańców Belgii zakaziło się wirusem.

Belgijski minister zdrowia, Frank Vandenbroucke, spodziewa się, że kolejne dawki szczepionki dotrą do kraju jesienią: „Gdy tylko pojawią się dodatkowe dawki, będziemy mogli zaprosić na szczepienia więcej osób zagrożonych zakażeniem” - poinformował minister.

W połowie czerwca w Belgii potwierdzono 52 przypadki małpiej ospy, zaś pod koniec minionego tygodnia instytut Sciensano donosił, że liczba potwierdzonych przypadków małpiej ospy w kraju wzrosła do 224. Łącznie 125 zakażeń dotyczy mieszkańców Flandrii, kolejnych 76 odnotowano w Regionie Stołecznym Brukseli, zaś 24 – w Walonii. Wszystkie zakażone w Belgii osoby to mężczyźni w wieku od 20 do 62 roku życia.

Osoby zarażone wirusem małpiej ospy mogą początkowo odczuwać gorączkę, ból głowy, bóle mięśni i zmęczenie. Po kilku dniach prawdopodobnie pojawią się u nich pęcherze na skórze. Dopóki strupki nie odpadną, małpia ospa wciąż może być zaraźliwa i według Sciensano może to potrwać od dwóch do czterech tygodni.

Belgia próbuje powstrzymać epidemię, szczepiąc zagrożone osoby. W tym celu zamówiono już 3040 dawek szczepionki Jynneos. Kolejnych 30 tys. dawek zostało teraz dodanych do pierwotnego zamówienia. To wystarczy, by zaszczepić 15 tys. osób.

18.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)