Aż 62% z wszystkich podróży, jakie odbyli w ubiegłym roku mieszkańcy Belgii, stanowiły wyjazdy do innych państw Unii Europejskiej.

Pod tym względem Belgia była na drugim miejscu w całej UE. Odsetek ten był wyższy jedynie w niewielkim Luksemburgu. Aż 78% podróży mieszkańców Luksemburgu stanowiły w 2024 r. wyjazdy do innych państw Wspólnoty.

Dane na ten temat opublikowało unijne biuro statystyczne Eurostat. Wynika z nich, że w ubiegłym roku mieszkańcy UE odbyli aż 1,2 mld podróży (w celach osobistych, turystycznych lub biznesowych). To o ponad 4% więcej niż rok wcześniej.

Aż 71% wszystkich tych podróży stanowiły wyjazdy krajowe. Około 21% to wyjazdy do innych państw UE, a jedynie 8% podróży stanowiły wyjazdy do państw nienależących do UE.

W Belgii te proporcje wyglądały zupełnie inaczej: podróże krajowe stanowiły tylko 23% wszystkich wyjazdów mieszkańców Belgii w 2024 r., podróże do innych państw UE aż 62%, a podróże do państw spoza UE - około 15%.

W Polsce, podobnie jak w skali całej UE, dominowały wyjazdy krajowe. Stanowiły one w ubiegłym roku aż 78% wszystkich podróży mieszkańców Polski. Około 17% stanowiły wyjazdy do innych państw UE, a podróże poza Wspólnotę - jedynie 5%.

14.10.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Można ją zamówić w niektórych restauracjach i pubach albo przygotować w domu jako np. przekąskę dla gości. Kaasplankje to deska serów.

Słowo kaas oznacza w języku niderlandzkim ser, zaś plankje to zdrobnienie od plank (deska). Dosłownie kaasplankje to zatem „deseczka serów”, choć w języku polskim mówi się raczej „deska serów”.

Zdrobnienia w języku niderlandzkim są zawsze rodzaju nijakiego, a zatem słowo kaasplankje łączy się z rodzajnikiem określonym nijakim het. Mamy więc het kaasplankje. Liczba mnoga to kaasplankjes.

Wymowę słowa kaasplankje usłyszymy między innymi TUTAJ.

We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, czasem zamiast kaasplankje mówi się kaasschotel (talerz serów). W Belgii deska/talerz serów składa się często z regionalnych, klasztornych, aromatycznych serów z intensywnym zapachem. W Holandii dominują w niej raczej twarde, dojrzewające sery typu Gouda lub Edam.

Na kaasplankje często znajdziemy również dodatki „nieserowe”, np. chleb, kawałek bagietki lub inne pieczywo, owoce (winogrona, figi), krakersy, miód, musztardę, orzechy lub migdały.

Kaasplankje serwuje się często z czerwonym winem (rode wijn), jako przekąskę albo jako deser. Bywa też elementem „borrel”, czyli spotkania towarzyskiego przy piwie/winie/drinku i przekąskach, np. po pracy albo po jakimś wydarzeniu kulturalnym czy biznesowym.

Więcej słów dnia

13.10.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W poniedziałek w Brukseli rozpoczął się turniej tenisowy rangi ATP 250. Najwyżej rozstawionym zawodnikiem jest Włoch Lorenzo Musetti.

Turniej BNP Paribas Fortis European Open w minionych dziewięciu sezonach był organizowany w Antwerpii. W tym roku przeniesiono go do Brukseli. W poniedziałek odbędą się pierwsze mecze pierwszej rundy, a finał imprezy zaplanowano na najbliższą niedzielę.

Pula nagród turnieju to ponad 706 tys. euro. Zwycięzca wróci z Brukseli bogatszy o ponad 107 tys. euro, a finalista dostanie niespełna 63 tys. euro. Zawodnicy, którzy odpadną w pierwszej rundzie, dostaną po około 7,5 tys. euro.

W ubiegłym roku tryumfatorem BNP Paribas Fortis European Open był Hiszpan Roberto Bautista Agut. Rok wcześniej zawody wygrał Kazach Alexander Bublik, a w 2022 r. zwycięzcą turnieju został Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime.

W tegorocznej edycji weźmie udział czterech zawodników z pierwszej dwudziestki światowego rankingu ATP. Oprócz Musettiego (9. w rankingu ATP) są to wspomniany już tryumfator sprzed trzech lat Felix Auger-Aliassime (13.), Czech Jiri Lehecka (16.) oraz Hiszpan Alejandro Davidovich Fokina (20.).

W turnieju głównym wystąpi co najmniej trzech Belgów (kilku innych walczy w kwalifikacjach). Już w pierwszej rundzie dojdzie do belgijsko-belgijskiego starcia Zizou Bergsa z Raphaelem Collignonem. Z kolei doświadczony David Goffin zmierzy się z Francisco Comesaną.

13.10.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Jeśli reprezentacja Belgii chce awansować na przyszłoroczny mundial bezpośrednio z grupy, to nie może sobie pozwolić na kolejną „wpadkę”…

Przypomnijmy, w piątek Czerwone Diabły zmierzyły się w piłkarskich Eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026 na własnym terenie z reprezentacją Macedonii Północnej. Belgowie dominowali, ale nie przełożyło się to wynik. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

W efekcie Belgia jest dopiero na drugim miejscu w grupie J. Liderem jest Macedonia Północna z 12 punktami na koncie po 6 meczach. Belgia ma punktów 11, ale rozegrała jak dotąd tylko 5 spotkań. Trzecia jest Walia (10 punktów w 5 meczach). Kolejne pozycje zajmują Kazachstan (6 punktów) i Lichtenstein (0 punktów). Obie te reprezentacje rozegrały po 6 spotkań.

Szanse na zajęcie pierwszego miejsca w grupie, premiowanego bezpośrednim awansem na przyszłoroczny mundial, mają zatem wciąż trzy ekipy: Macedonia Północna, Belgia i Walia. Zajęcie drugiego miejsca w grupie daje jedynie prawo do gry w barażach.

Na dziś (poniedziałek 13 października) zaplanowano kolejne spotkania w grupie J. Belgia zmierzy się na wyjeździe z Walią, a Macedonia Północna zagra u siebie z Kazachstanem.

Dla Belgii to arcyważne spotkanie. Ewentualna wygrana w Walii bardzo zwiększy szanse Czerwonych Diabłów na wygranie grupy. Jeśli jednak Belgowie przegrają w Walii, a Macedonia Północna pokona Kazachstan, to przewaga Macedonii Północnej nad Belgią wzrośnie do 4 punktów.

Mecz Walia-Belgia rozpocznie się o godz. 20:45. W listopadzie Belgów czekają jeszcze dwa spotkania eliminacyjne: na wyjeździe z Kazachstanem (15 listopada) i u siebie z Lichtensteinem (18 listopada).

13.10.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)