Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Zakazali rodeo. Miasto uznało, że to łamanie
Belgia: Znany aktor z wyrokiem za jazdę pod wpływem alkoholu
Polska: W Lotto padła najwyższa wygrana w tym roku. To kolejny rekordzista
Belgia: Niepokojąco wysoka liczba samobójstw w Belgii
Polska: Cham bierze się za parkowanie. Są już setki zgłoszeń
Temat dnia: „To moje dziecko”. Książę uznał syna po... 25 latach
W Polsce pracuje coraz więcej cudzoziemców. Najwięcej w Warszawie
Słowo dnia: Metselaar
Belgia, Flandria: „Ludziom można ufać”. Nie każdy tak uważa…
Belgia, praca: Kobiety rzadziej z pracą i… rzadziej bezrobotne
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, Europa: Te choroby odpowiadają za ponad połowę zgonów

Choroby serca i układu krążenia oraz nowotwory odpowiadały w 2021 r. za ponad połowę zgonów w krajach Unii EUropejskiej - poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

W 2021 r. w państwach UE umarło 5,3 mln ludzi. Na choroby układu krążenia zmarło 1,71 mln, co stanowiło prawie jedną trzecią wszystkich śmierci (32%).

Drugim największym zabójcą w UE był rak: na nowotwory zmarło wtedy 1,14 mln ludzi (22% wszystkich zgonów). Choroby układu krążenia i rak były więc odpowiedzialne za około 54% wszystkich zgonów w UE w 2021 r.

Inaczej niż obecnie w 2021 r. bardzo częstą przyczyną zgonów był też COVID-19. Na tę chorobą wywoływaną przez koronawirus zmarło w 2021 r. około 0,57 mln mieszkańców Unii Europejskiej. To 11% wszystkich śmierci w 2021 r.

Innymi przyczynami śmierci były między innymi choroby układu oddechowego (6% wszystkich zgonów w UE w 2021 r.), nienaturalne przyczyny, takie jak zatrucia, wypadki, samobójstwa i morderstwa (4%), choroby układu trawiennego (4%) oraz choroby o podłożu psychicznym lub behawioralnym (4%).


31.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Wynajmują mieszkania socjalne, choć mają nieruchomości za granicą. Są kary

Niektórzy potrafią się urządzić… W Belgii wynajmują tanie mieszkania socjalne, a kilka razy do roku jeżdżą np. do Turcji, gdzie posiadają dom.

Zgodnie z przepisami obowiązującymi we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, ludzie korzystający z mieszkań socjalnych nie mogą posiadać żadnych nieruchomości, także za granicą.

Zakaz ten często jest łamany. Matthias Diependaele, minister mieszkalnictwa we flamandzkim rządzie regionalnym, poinformował niedawno, że w ciągu trzech lat przyłapano około 500 lokatorów mieszkań socjalnych, posiadających nieruchomości za granicą.

Lokatorzy mieszkań socjalnych, przyłapani na posiadaniu nieruchomości za granicą, najczęściej mieli domy lub mieszkania w Turcji (233 przypadków), Maroku (157) i Włoszech (56) - czytamy w dzienniku „Het Laatste Nieuws”.

Lokatorzy mieszkań socjalnych posiadający zagraniczne nieruchomości muszą zwrócić pieniądze, które zyskali płacąc niski socjalny czynsz oraz opłacić koszty dochodzenia i koszty sądowe. Często chodzi tu o tysiące euro.

Osoby takie przeważnie tracą też prawo do mieszkania socjalnego. Czasami zdarza się jednak, że sąd daje im czas na sprzedanie zagranicznej nieruchomości oraz uregulowanie kar. Jeśli to zrobią, to mogą nadal mieszkać w mieszkaniu socjalnym.

Minister Diependaele zapowiedział, że kontrole będą kontynuowane. Obecnie na liście kolejkowej do mieszkań socjalnych we Flandrii jest około 190 tys. osób.

Średnia opłata za wynajmowanie mieszkania socjalnego we Flandrii to 340 euro miesięcznie. Wynajem na wolnym rynku jest dużo droższy i kosztuje średnio około 840 euro miesięcznie - przypomniał „Het Laatste Nieuws”.


28.03.2024 Niedziela.BE // fot. Tina van der Molen / Shutterstock.com

(łk)

Belgia: Jest wiosna, więc uważajmy na kleszcze!

Rozpoczęła się już (astronomiczna) wiosna, wkrótce zrobi się cieplej i znów będziemy spędzać więcej czasu na łonie natury. Niestety wiążą się z tym również pewne zagrożenia.

Wraz z poprawą pogody, wzrasta też zagrożenie ukąszeniami kleszczy. Z jednej strony kleszcze uaktywniają się, bo jest cieplej, z drugiej strony również ludzie chętniej wychodzą w słoneczne dni do parków, ogrodów czy lasów.

Z kleszczami nie ma żartów. Osoby, ukąszone przez te pajęczaki, mogą zachorować na boreliozę („ziekte van Lyme” w języku niderlandzkim) i inne groźne choroby. Do ukąszeń dochodzi nie tylko w lasach i na łąkach, ale także w przydomowych ogródkach czy miejskich parkach.

Belgijski Państwowy Instytut Zdrowia Sciensano zaapelował do mieszkańców Belgii, by przypadki ukąszeń przez kleszcze zgłaszali online na platformie tekennet.sciensano.be. Dzięki temu powstaje mapa na której zobaczymy, w których regionach Belgii zagrożenie stwarzane przez kleszcze jest największe.

Na razie zagrożenie jest niskie, ale w kolejnych tygodniach będzie zapewne wzrastać. W ubiegłym roku na platformie Tekennet zgłoszono około 5,9 tys. przypadków ukąszeń przez kleszcze.

To o tysiąc więcej niż rok wcześniej, ale sporo mniej niż w okresie 2016-2021 r., kiedy takich zgłoszeń było średnio ponad 8,5 tys. Dane na ten temat przypomniał flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Często pierwszym objawem zakażenia bakterią borrelli burgdorferi jest tzw. rumień wędrujący, czyli czerwonawy okrąg pojawiający się na skórze w miejscu ukąszenia w kilka dni czy tygodni po ukąszeniu. Dlatego jest niezwykle ważne, by w przypadku ukąszenia, jak najszybciej usunąć kleszcza, a następnie przez kilka miesięcy regularnie sprawdzać, czy w miejscu, gdzie kleszcz wbił się w skórę, nie pojawił się rumień.

Flamandzki rząd regionalny uruchomił stronę internetową tekenbeten.be z poradami na temat zagrożenia stwarzanego przez kleszcze. Eksperci apelują, by po każdym pobycie na łonie natury sprawdzić, czy nie zostaliśmy ugryzieni przez kleszcza. Na stronie znajdziemy też porady dotyczące usuwania kleszczy. Strona jest w języku niderlandzkim.

Borelioza prowadzić może do wielu problemów zdrowotnych takich jak np. bóle stawów i mięśni, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy nawet zaburzenia funkcji poznawczych i pamięci.

W przypadku pojawienia się rumienia wędrującego lub innych objawów wskazujących na zakażenie boreliozą (objawy grypopodobne, bóle stawów i mięśni, zmęczenie i ogólne osłabienie organizmu  itp.), należy jak najszybciej udać się do lekarza. W leczeniu boreliozy stosuje się antybiotyki i im szybciej rozpocznie się leczenie, tym większa szansa, że będzie ono skuteczne.


27.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Jogurty nieco podrożały

Czas bardzo wielkich wzrostów cen żywności jest już za nami. Teraz wiele produktów spożywczych wciąż drożeje, ale już w dużo mniejszym stopniu.

Przykładem mogą być jogurty. W styczniu tego roku płacono za nie w Belgii średnio o 1,6% więcej niż rok wcześniej. To wzrost ceny na porównywalnym poziomie co belgijska inflacja w styczniu (1,5%).

Ceny jogurtów wzrosły w mniej więcej połowie państw UE. Największy wzrost ich cen odnotowano na Malcie (o 11%), oraz w Luksemburgu i w Estonii (o około 8%) - wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

W wielu krajach trend był jednak odwrotny. Na Węgrzech cena jogurtów spadła w ciągu roku o ponad 11%, a w Danii i w Czechach o około 8%. Także w sąsiadującej z Belgią Holandii jogurty potaniały, choć nieznacznie, bo o niespełna 2%.

W skali całej Unii Europejskiej średnia cena jogurtów nieznacznie się zwiększyła. Wzrost ten wyniósł 0,9% w skali roku - poinformował Eurostat. Był on niższy niż ogólny wskaźnik inflacji w UE, wynoszący 3,1%.

W Polsce jogurty podrożały w ciągu roku o około 3,5%. To nieco mniejszy wzrost niż inflacja w Polsce, wynosząca w pierwszym miesiącu tego roku około 4,5%.


31.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed