W grudniu inflacja w Niemczech spadła do 8,6%. Miesiąc wcześniej wynosiła jeszcze 10% - poinformowały holenderskie media.

Był to już drugi miesiąc z rzędu, w którym odnotowano w Niemczech spadek inflacji. W grudniu był on głównie spowodowany niższymi niż w listopadzie cenami energii. Do spadku inflacji przyczyniło się też rządowe wsparcie dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm, cierpiących z powodu wysokich rachunków za gaz i prąd.

W piątek dane na temat grudniowej inflacji w całej strefie euro poda unijne biuro statystyczne Eurostat. Eksperci przewidują, że także w strefie euro inflacja spadnie i po raz pierwszy od trzech miesięcy będzie jednocyfrowa.

Od kilku miesięcy kraje Unii Europejskiej borykają się z bardzo wysokim tempem wzrostu cen. W 2022 r. po raz pierwszy od 1975 r. inflacja w Belgii była dwucyfrowa. W październiku 2022 r. wyniosła ona według Eurostatu aż 13,1%. W listopadzie była już niższa i wyniosła według Eurostatu 10,5%.

Trend ten, widoczny także w Niemczech i wielu innych państwach strefy euro, w 2023 r. ma być kontynuowany, prognozują ekonomiści. W 2023 r. inflacja w Belgii ma być około dwa razy niższa niż w minionym roku i wyniesie 5,3%, wynika z prognoz belgijskiego Federalnego Biura Planowania.

Podkreślić trzeba, że ze względu na niestabilną sytuację polityczną i gospodarczą na świecie tego rodzaju prognozy obarczone są sporym ryzykiem błędu.

W Polsce inflacja jest wyraźnie wyższa niż w Holandii czy w Niemczech. Według Eurostatu inflacja w Polsce wyniosła w listopadzie 2022 r. 16,1% w skali roku. Według polskiego Głównego Urzędu Statystycznego była ona jeszcze wyższa i osiągnęła poziom 17,5%.

04.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

Dni wolne od szkoły w 2023 roku. Jest ich ich całkiem sporo. Już 6 stycznia na dobry początek mamy Święto Trzech Króli. Chwilę potem zaczną się ferie zimowe.

Uczniowie maja powody do zadowolenia. Bo do końca tego roku szkolnego (2022/2023) będą mieli jeszcze sporo wolnego. Oto aktualny kalendarz dni wolnych od szkoły:

6 stycznia – Święto Trzech Króli,
16 stycznia-26 lutego – ferie zimowe,
6-11 kwietnia – przerwa wielkanocna,
1-2 maja – majówka,
8 czerwca – Boże Ciało,
24 czerwca-31 sierpnia – wakacje.

Święto Trzech Króli

Święto Trzech Króli zawsze obchodzimy 6 stycznia. W tym roku wypada w piątek. Dobra wiadomość jest taka, że to dzień ustawowo wolny od pracy. Dzięki temu i uczący się, i pracujący Polacy będą mieli dłuższy weekend.

Ferie zimowe

Ferie zimowe startują już 16 stycznia. Są organizowane w 4 terminach. Oto feryjny kalendarz z podziałem na województwa:

1) 16-29 stycznia: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie;
2) 23 stycznia-5 lutego: podlaskie, warmińsko-mazurskie;
3) 30 stycznia-12 lutego: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie);
4) 13-26 lutego: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie.

Wielkanoc

W tym roku Wielkanoc wypada w niedzielę 9 kwietnia. Drugi dzień świąt – w poniedziałek 10 kwietnia.

Przerwa świąteczna w szkołach zacznie się już w czwartek 6 kwietnia i potrwa do wtorku 11 kwietnia.

Majówka

W tym roku majówka zaczyna się w poniedziałek 1 maja. Uczniowie zyskają 3 dodatkowe dni wolne – od 1 do 3 maja (poniedziałek-środa).

Uczniowie tych szkół, w których będą zdawane matury, mogą mieć wolne także 4 i 5 maja. Żeby nie przeszkadzać swoim starszym koleżankom i kolegom. To jednak zależy od dyrekcji placówki.

Boże Ciało

W tym roku wypada 8 czerwca (zawsze jest to czwartek). Jest dniem ustawowo wolnym od pracy. Jeśli dyrektorzy szkół skorzystają z puli dni wolnych, które mają do dyspozycji, wówczas uczniowie będą mieli wolny również piątek 9 czerwca.

Wakacje

Dla większości uczniów, bo wyjątkiem są tu maturzyści (rok szkolny kończą wcześnie), rozpoczną się w sobotę 24 czerwca i potrwają do czwartku 31 sierpnia.

Do szkoły uczniowie wrócą w piątek 1 września, ale tylko na rozpoczęcie roku. Naukę rozpoczną w poniedziałek 4 września.

04.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

Czy 2023 będzie ostatnim rokiem istnienia karty wędkarskiej? Zarządca wód, czyli Wody Polskie, zapewnia, że tak. Jakie jeszcze zmiany czekają wędkarzy w tym roku? Na pewno wyższe opłaty.

Karta wędkarska

Żeby dziś legalnie wędkować, wciąż jeszcze trzeba mieć kartę wędkarską, która od nowego roku jest znacznie droższa. Opłata wynosi – w zależności od regionu – 400-550 zł. Jeśli jej nie mamy, narażamy się na grzywnę od 200 do nawet do 500 zł.

Żeby ją zdobyć, trzeba wnieść opłatę i zdać egzamin. Na razie ten dokument obowiązuje, ale – jak podaje strefaagro.pl – Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie razem z Ministerstwem Infrastruktury pracują nad tym, żeby już w tym roku stał się on niepotrzebny.

– Chcemy, żeby wędkowanie sprawiało przyjemność, a nie było obwarowane trudnym obowiązkiem zdawania egzaminów, zgłaszania się do jakiegoś koła czy opłacania składek – powiedział serwisowi strefaagro.pl Janusz Wrona, dyrektor Departamentu Rybactwa Wód Polskich,.

Polski Związek Wędkarski uważa jednak, że zniesienie dokumentu skusi do łowienia ryb osoby, które nic o nich nie wiedzą.

Jedna opłata

W ubiegłym roku Wody Polskie uruchomiły projekt „Nasze łowiska”. Dzięki niemu  jedno zezwolenie uprawnia do wędkowania we wszystkich obwodach rybackich. W 2022 roku jednolita opłata wynosiła 250 zł (ulgowa 125 zł).

Od 1 stycznia 2023 r. stawka wzrosła do 350 zł. Wzrosła także opłata dla młodzieży do 18 roku życia.

Teraz wynosi 175 zł.

Opłaty 2023

Najbardziej znaną organizacją zrzeszającą wędkarzy jest Polski Związek Wędkarski. W okręgach płaci się teraz:

- składkę członkowską,
- składkę na ochronę i zagospodarowanie wód.

Składka członkowska jest taka sama w całej Polsce. W ubiegłym roku wynosiła ona 100 zł.

Pozostałe opłaty ustalają okręgi. Na przykład w okręgu mazowieckim w 2022 r. składka na ochronę i zagospodarowanie wód wynosiła 230 zł w przypadku wód nizinnych i górskich lub 180 zł bez wód górskich.

W 2023 r. te opłaty wzrosną. Składaka członkowska do 150 zł. Za składka na ochronę i zagospodarowanie wód trzeba będzie zapłacić – trzymając się Mazowsza – 280 zł za wody nizinne i górskie lub 220 zł za wody nizinne.

04.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

W 2022 r. mieszkańcy Belgii kupujący nowe samochody najczęściej stawiali na takie marki jak BMW, Volkswagen, Mercedes, Peugeot i Audi. Luksusowe marki cieszyły się już mniejszą popularnością…

W ubiegłym roku w Belgii sprzedano ponad 38 tys. nowych samochodów osobowych marki BMW. Żadna inna marka nie cieszyła się tutaj w 2022 r. większą popularnością.

Dla porównania: Tesla sprzedała w ubiegłym roku w Belgii 4,8 tys. aut, Porsche 3,4 tys. Land Lover 3,1 tys., a Jaguar niespełna tysiąc - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Belgijskiej Federacji Motoryzacyjnej FEBIAC.

Samochody osobowe Alfa Romeo znalazły w 2022 r. w Belgii około 800 nabywców, Lexus - około 700, Ferrari - 150, a Bentley - jedynie 137. Jeszcze mniej sprzedano aut takich marek jak Maserati (120), Lamborghini (56) i Aston Martin (47).

Na zakup limuzyn Rolls-Royce zdecydowało się w ubiegłym roku 19 mieszkańców Belgii. 18 kupiło auta marki Chevrolet, 10 McLaren, a jedynie jeden marki Bugatti.

07.01.2023 Niedziela.BE // fot. PhatTai / Shutterstock.com

(łk)