Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Flamandzki rząd przekaże 70 mln euro na zdrową żywność w szkole
„Stres w pracy zabija rocznie 10 tys. Europejczyków"
Belgia: Co w ciągu roku podrożało najbardziej, a co potaniało?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 5 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Coraz częściej ubezpieczamy swoje rowery!
Polska: Kleszczowe zapalenie mózgu nie odpuszcza. Trzeba się szczepić
Mieszkańcy Belgii zaoszczędzili w 2024 roku mniej niż inni Europejczycy!
Belgia: Niezapowiedziane kontrole w niderlandzkich szkołach
Niemieccy producenci samochodów odnotowują ogromny spadek zysków!
Belgia: Gandawa też zmaga się z przepełnionymi więzieniami
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: W Scherpenheuvel-Zichem złapano... pustynnego lisa!

W Scherpenheuvel-Zichem w Brabancji Flamandzkiej schwytano fenka pustynnego, czyli pustynnego lista żyjącego na na suchych i pustynnych terenach Półwyspu Arabskiego i północnej Afryki.

„Mieszkańcy okolicy podejrzewali, że jakieś zwierzę zamieszkało w pobliżu, ponieważ ich pies w ostatnim czasie zachowywał się dziwnie. Zastawili pułapkę z belgijską kiełbasą” - wyjaśnia Cisse Boen z centrum przyrodniczego Opglabbeek w Oudsbergen (Limburgia).

Fenki nie są rodzime dla belgijskiego klimatu, a ze swoimi dużymi uszami są postrzegane jako dość egzotyczne stworzenia. Pustynny lis najwyraźniej miał ochotę na belgijską kiełbasę i dwa dni po zastawieniu pułapki został złapany w klatkę. Miejscowi wysłali zdjęcie zwierzęcia do centrum przyrodniczego.

„Pojechaliśmy je odebrać. Dzisiaj zostanie zbadane. Będziemy szukać ogrodu zoologicznego, który zapewni lisowi nowy dom. W Belgii fenki nie mogą być trzymane jako zwierzęta domowe. To musi być nielegalny okaz, który uciekł” – tłumaczy Boen.

01.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Obywatele Iranu, którym groziła deportacja, otrzymali w Belgii azyl

Trzech obywateli Iranu, którym groziła deportacja od grudnia ubiegłego roku, otrzymało azyl w Belgii – donosi agencja prasowa Belga.

Władze imigracyjne „niesprawiedliwie” przetrzymywały trzech mężczyzn w zamkniętym ośrodku dla uchodźców we Flandrii, dopóki sąd nie nakazał ich zwolnienia w lutym.

Prawnik osób ubiegających się o azyl, Guillaume Lys, stwierdził, że teraz jego klienci będą mogli wieść normalne życie w Belgii po tym, jak spędzili ostatnie trzy miesiące walcząc o prawo do pozostania w kraju.

Po odrzuceniu pierwszego wniosku Irańczyków władze belgijskie podjęły próbę deportowania mężczyzn z powrotem do Iranu, mimo że w kraju ich pochodzenia panowały gwałtowne niepokoje polityczne i obywatele regularnie padali ofiarami represji ze strony władz. Wszyscy trzej odmówili wejścia na pokład samolotu, zaś wsparł ich tłum protestujących na lotnisku.

Irańczycy byli od tego czasu przetrzymywani w zamkniętym ośrodku dla uchodźców we flamandzkiej gminie Steenokkerzeel. Następnie sąd zakazał jakiejkolwiek deportacji osób ubiegających się o azyl – od decyzji tej odwołała się Nicole De Moor, belgijska sekretarz stanu ds. azylu i migracji.

Teraz zakaz deportacji został podtrzymany i wszyscy trzej mężczyźni otrzymali status uchodźców w Belgii.

01.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Polska: 16-latek śmiertelnie pobity na ulicy. Bili i kopali go po całym ciele

Tragedia rozegrała się we wtorek 28 lutego. 16-latek został zaatakowany około godziny 16. Napastnicy pobili swoją ofiarę tak dotkliwie, że wezwanym na miejsce ratownikom nie udało się uratować życia chłopaka.

– Idący chodnikiem 16-latek miał zostać zaczepiony przez grupę młodych osób – podaje szczegóły zajścia zamojska policja. – Sprawcy oddalili się z miejsca – dodaje.

Zaczęły się poszukiwania. Pierwsze informacje wskazywały, że sprawcami mogą być dwie osoby w wieku 16 i 17 lat. Na miejsce ściągnięto policjanta z psem mającym wytropić ślady. Zaczęto przeglądać zapis z kamer monitoringu. Według naszych informacji sam atak i pobicie nie zostało nagrane, ale inne obrazy pomogły wytypować możliwych sprawców.

– Działania zamojskich policjantów doprowadziły do zatrzymania jeszcze tego samego dnia 4 osób w wieku 16 i 17 lat. Wyjaśniamy wszystkie okoliczności i poszczególna role osób biorących udział w tym zdarzeniu. Czynności wykonujemy pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Zamościu – dodaje policja.

Zatrzymani to 3 chłopaków i dziewczyna. Nieoficjalnie wiadomo, że nie byli wcześniej notowani. Są z Zamościa, Starego Zamościa i Nielisza. Zatrzymany 17-latek został osadzony w policyjnym areszcie, a 16-latkowie trafili do policyjnej izby dziecka.

Zmarły 16-latek miał na imię Eryk. Był uczniem drugiej klasy Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 1.

01.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sm)

Polska: Mniejsza pensja? O co chodzi z autozapisem do PPK

Nawet jeżeli nie chcesz, zostajesz uczestnikiem Pracowniczych Planów Kapitałowych. To oznacza niższą pensję, bo potrącą ci składkę. Eksperci przekonują: to się opłaca.

Pracownicze Plany Kapitałowe powstały 4 lata temu. To rządowe narzędzie, które ma zachęcić Polaków do oszczędzania. System polega na tym, że pracownik otrzymuje pensję pomniejszoną o składkę do PPK.

Automatycznie do PPK pracodawca odprowadza 2 proc. wypłaty (plus dodatkowe 2 proc., jeżeli ktoś zechce). Sam dokłada 1,5 proc. (lub 2,5 proc., jeżeli zechce), a państwo dorzuca 250 zł „na dzień dobry” i 240 zł rocznie. To pieniądze odkładane na przyszłość.

Jedna trzecia aktywnie oszczędza

28 lutego w Polsce w systemie było 2,57 mln osób.

„Oznacza to, że około 35 proc. pracowników uprawnionych do udziału w programie aktywnie oszczędza w Pracowniczych Planach Kapitałowych. Największa partycypacja jest w firmach, które wdrożyły PPK jako pierwsze – tam sięga 53 proc. Najmniejsza – w sektorze publicznym, niespełna 21 proc.” – czytamy w rządowej informacji.

Z automatu znowu jesteś w PPK

A teraz zaskoczenie. Jeżeli ktoś nie chce być w PPK i z systemu się wypisał, to ponownie w nim jest. Bo co 4 lata następuje autozapis, czyli automatycznie każdy znowu jest w PPK.

Pracodawcę obowiązuje następujący harmonogram:

- do 28 lutego 2023 r. – pracodawca informuje osoby, które złożyły deklarację rezygnacji z oszczędzania w PPK, o wznowieniu dokonywania wpłat do PPK począwszy od 1 kwietnia 2023 r. (28 lutego to także ostatni dzień obowiązywania złożonej wcześniej przez pracownika deklaracji o rezygnacji);
- marzec 2023 r. –  pracodawca nalicza i pobiera wpłaty do PPK;
- od 1 do 17 kwietnia 2023 r. – pracodawca przekazuje wpłaty do instytucji finansowej.

„Pracodawca jest zobowiązany „zapisać” do programu osoby, dla których wcześniej – w związku z tym, że złożyły deklarację o rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK – nie zawarł umowy o prowadzenie PPK, a więc zawrzeć w ich imieniu i na ich rzecz umowę o prowadzenie PPK, a następnie naliczać, pobierać i dokonywać wpłat do PPK. Za uczestników programu, którzy złożyli wcześniej deklarację o rezygnacji, pracodawcy muszą jedynie wznowić wpłaty do PPK” – czytamy w komunikacie.

Osoby, które nie chcą odkładać w taki sposób ponowną deklarację o rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK mogą złożyć najwcześniej 1 marca w roku, w którym przypada autozapis.

Czy to się opłaca?

Zdaniem finansistów lepiej być w PPK. Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, przekonuje w money.pl, że to skuteczny sposób oszczędzania. I to taki, w którym dostaje się kolejne pieniądze.  

– Do końca lutego firmy informowały pracowników o autozapisie do PPK. Będą oni mieli cały marzec na ewentualne wypisanie się z programu. Jeśli złożą odpowiednią deklarację, marcowa pensja będzie wypłacona na takich zasadach jak poprzednie. Jeśli nie – pracodawca potrąci z pensji wpłatę na PPK, powiększy ją o swoją część i przekaże te pieniądze na prywatny, indywidualny rachunek – informuje.

Maciej Samcik, dziennikarz ekonomiczny, przestrzega przed demonizowaniem PPK i wylicza, że są z tego korzyści. Autor bloga „Subiektywnie o finansach” zaznacza, że:

„Uczestnik PPK, który nie ukończył jeszcze 45 lat, może wypłacić nawet 100 proc. zebranych środków na pokrycie wkładu własnego do kredytu hipotecznego – zarówno pod zakup mieszkania, jak i budowę domu”.

04.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Subscribe to this RSS feed