Dziś (16 czerwca) będzie bardzo słonecznie, choć po południu w głębi lądu pojawią się chmury cumulusowe. Maksymalna temperatura wyniesie od 21 do 22 stopni na morzu i na obzarze Hautes Fagnes oraz od 27 do 28 stopni w centrum kraju. Wiał będzie lekki wiatr, który może przkształcić się w umiarkowany na zachodzie i północnym zachodzie.

W sobotę (17 czerwca) będzie dość słonecznie, choć także obecne będą chmury. Lokalnie mogą wystąpić krótkie, przelotne opady deszczu. Będzie ciepło lub bardzo ciepło z maksymalną temperaturą w wysokości 22 stopni Celsjusza nad morzem, 24 stopni na obszarze Hautes Fagnes oraz do 29 stopni w Kempen. Wiał będzie zwykle słaby i zmienny wiatr, który na wybrzeżu może być umiarkowany.

Niedziela (18 czerwca) zacznie się słonecznie. W ciągu dnia pojawią się chmury cumulusowe, zaś lokalnie mogą wystąpić przelotne opady deszczu o charakterze burzowym. Wieczorem strefa przelotnych opadów deszczu i burz dotrze do naszego kraju z Francji. Tego dnia maksymalna temperatura wyniesie od 23 do 31 stopni Celsjusza. Wiał będzie słaby lub umiarkowany wiatr.

16.06.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)


W okresie od początku lipca do końca grudnia ubiegłego roku mieszkańcy Belgii zawarli umowy na 293 tys. nowych kredytów konsumenckich - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Najwięcej z nich stanowiły kredyty na okres od 2 do 4 lat (ponad 106 tys.). Około 71 tys. umów dotyczyło pożyczek na okres powyżej 4 lat do maksymalnie 5 lat. Pożyczek z okresem spłaty do 12 miesięcy było relatywnie niewiele, bo niespełna 14 tys.

Około 100 tys. kredytów konsumenckich wziętych w drugiej połowie 2022 r. przez mieszkańców Belgii opiewało na kwoty od 9,9 tys. euro do 21,3 tys. euro. Około 66 tys. to kredyty na ponad 21,3 tys. euro, a 127 tys. na kwoty mniejsze niż 9,9 tys. euro.

Mieszkańcy Belgii brali w drugiej połowie ubiegłego roku kredyty konsumenckie najczęściej na różnorakie usługi (np. podróże, naprawę samochodu), sprzęt AGD i wyposażenie domu, meble, samochody, motocykle, skutery i rowery.

16.06.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W czwartek Europejski Bank Centralny (EBC) po raz kolejny podniósł stopy procentowe w strefie euro. Ta decyzja ma pomóc w walce ze wciąż wysoką inflacją.

W połowie ubiegłego roku EBC po raz pierwszy od 11 lat podniósł stopy procentowe. Po przełomowej lipcowej podwyżce były kolejne: we wrześniu, w październiku i w grudniu. Także w tym roku EBC kontynuował politykę podnoszenia stóp, choć w nieco wolniejszym tempie.

W czwartek wszystkie trzy główne stopy podniesiono o 0,25 punktu procentowego. Stopa depozytu wyniesie teraz w strefie euro 3,50%, stopa kredytu 4,25%, a stopa podstawowych operacji refinansujących 4%.

Przed lipcem ubiegłego roku przez osiem lat główna stopa (czyli ta wynosząca teraz 4%) była jeszcze ujemna, co miało stymulować gospodarkę strefy euro, mocno dotkniętą kolejnymi kryzysami.

Teraz wielkim problemem jest jednak inflacja, która wyniosła w maju w strefie euro około 6,1%. Podwyższanie stóp procentowych to jeden ze sposobów walki z rosnącymi cenami. Obecnie stopy procentowe w strefie euro są na najwyższym poziomie od 2008 r.

Inflacja w strefie euro jest teraz niższa niż jeszcze na początku tego roku, kiedy wynosiła 8,5% czy w ubiegłym roku, kiedy była najwyższa od dekad. Poziom 6,1% to jednak wciąż dużo więcej niż pożądane 2%. EBC ma nadzieję, że poziom 2% uda się osiągnąć w pierwszej połowie 2025 r.

Decyzja EBC nie była zaskoczeniem dla analityków. W reakcji na decyzję EBC banki mogą podnieść oprocentowanie lokat i kredytów. Niektóre banki już po wcześniejszych podwyżkach stóp zapowiedziały podniesienie oprocentowania lokat. Także oprocentowanie kredytów hipotecznych jest dziś wyższe niż w ubiegłym roku.

Podwyżka stóp oznacza większe ryzyko spowolnienia gospodarczego. Firmom trudniej będzie uzyskać kredyty, a konsumenci mogą ograniczyć wydatki. Działania EBC doprowadziły już do „łagodnej recesji” w strefie euro, opisują niderlandzkie media. Podnoszenie stóp procentowych jest jednak konieczne, bo koszty wysokiej inflacji są jeszcze większe - uważają zwolennicy restrykcyjnej polityki pieniężnej.

16.06.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Czy rodzice dzieci, które łamią prawo, mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za czyny swoich pociech? Region Flamandzki uważa, że także powinni zostać ukarani.

W ostatnich latach wzrosła liczba przestępstw popełnianych przez młodocianych przestępców, w tym ataków nożem, zamieszek, rabunków, przemocy i poważnych pobić. Wzrost ten zachęcił regionalną minister sprawiedliwości, Zuhal Demir, oraz minister ds. opieki społecznej, Hilde Crevits, do przedstawienia flamandzkiego planu działania na rzecz zwalczania przestępczości nieletnich, za pomocą którego chcą ograniczyć przestępczość nieletnich poprzez przede wszystkim zapobieganie jej, a – jeśli to konieczne – być w stanie skuteczniej karać za takie przewinienia.

„W ostatnich latach we Flandrii wzrosła liczba poważnych przestępstw wśród młodzieży. Nie możemy do tego dopuścić. Dzięki temu planowi działania dajemy sądom dodatkowe instrumenty do reagowania, ale częściowo obarczamy odpowiedzialnością również rodziców” – powiedziała Demir.

Plan przewiduje więcej działań ze strony rodziców: np. rodzice młodocianych przestępców będą musieli stawić się z nimi przed sądem dla nieletnich. Nakłada to na nich większą winę, a ministrowie zastanawiają się, czy sędziowie ds. nieletnich mogą nakładać kary w postaci prac społecznych na rodziców, którzy „nie zrobili wystarczająco dużo”, aby zapobiec popełnianiu przestępstw przez ich dzieci.

„Dorośli, którzy nie wypełniają swoich obowiązków rodzicielskich, mogą zostać ukarani jako współodpowiedzialni za przestępcze zachowanie swoich dzieci” – powiedziała Demir. Crevits podkreśliła w parlamencie, że ten konkretny aspekt nie został jeszcze oficjalnie rozstrzygnięty, a jedynie jest badany.

16.06.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)