Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Inflacja osiągnęła najniższy poziom od października
Belgia: Organizacje potępiają przesyłki przez port w Antwerpii do Izraela
Słowo dnia: Kampeerterrein
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 13 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ziemniaki w UE potaniały. Ale nie w Belgii
Belgia: Lotnisko w Brukseli zamknie 1 z 3 pasów startowych
Belgia: Po ile mieszkania w Gandawie i okolicach?
Belgia: Poszukiwani kandydaci na kontrolerów ruchu lotniczego!
Flandria inwestuje w nauczanie dzieci niderlandzkiego
Belgia: Organizacja pozarządowa ma powiązania z Bractwem Muzułmańskim
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Ciepłe myśli na belgijską niedzielę, czyli cykliczne spotkania przy porannej kawie

Czekoladowy grzech

Zazwyczaj podobne myśli nachodzą mnie zaraz po Nowym Roku. Grudzień to miesiąc pełen pyszności i gdy się kończy, postanawiam przejść na dietę. Zakładam, że do wakacji letnich z pewnością osiągnę idealną wagę. Zazwyczaj dieta szybko się kończy (długo przed początkiem latem) a ja przez jakiś czas jestem rozczarowana tym, jak słaba jest moja silna wola, potem mi przechodzi… aż do kolejnego stycznia.

W tym roku nagle naszła mnie ochotę na dietę na początku października. Dlaczego? Nie wiem. Jak długo ta fanaberia potrwa? Nie mam pojęcia. Mam nadzieję, że zmiana czasu, może oznaczać faktyczną zmianę. Zobaczymy.

W każdym razie to nasunęło mi pomysł dzisiejszego tematu do naszej porannej kawy. Bo przecież wielu z nas wie, jak trudno jest pić kawę bez czegoś słodkiego do niej?

Na przeszkodzie dietetycznego sukcesu zawsze staje wiele pyszności. Jednak na ich czele za każdym razem znajduje się ta sama winowajczyni – czekolada.

A czy jest inne miejsce na świecie, w którym znajduje się tak wielkie nagromadzenie przepysznej czekolady niż Belgia? No dobrze, może jeszcze Szwajcaria, ale jednak już od bardzo dawna Belgia to centrum czekoladowego świata.

Dlaczego Belgijska czekolada jest najlepsza? Odpowiedź jest zadziwiająco prosta, ponieważ Belgowie do jej produkcji używają najwyższej jakości ziaren kakao.

Pisząc o belgijskiej czekoladzie (choć w zarysie) należy wspomnieć trzy osoby: Hermana Cortesa, króla Leopolda II oraz Jeana Neushaus. Każdy z nich odegrał istotną rolę w słodkiej opowieści.

Herman Cortes był hiszpańskim konkwistadorem i dzięki niemu czekolada trafiła do Europy. Pierwsze wzmianki o czekoladzie w Belgii pochodzą z roku 1635.

Opowieść o królu Leopoldzie II to czasy między rokiem 1835 i 1909. Władca ten poświęcił wiele czasu i sił na skolonizowanie Afryki. Dzięki kolonizacji Kongo stał się właścicielem plantacji kakaowca, do którego od tamtej chwili miał stały dostęp. Trzeci z panów odegrał równie ważną rolę w historii czekolady. Zanim opowiem o Jeanie Neuhaus wspomnę może krótko o jego dziadku. Był on aptekarzem i pragnąc, aby lekarstwa przez niego tworzone były nieco znośniejsze w smaku, pokrywał je cienką warstwą czekolady. To właśnie zainspirowało jego wnuka do zamknięcia w czekoladzie kremów, orzechów, karmelków i owoców. Tak zaczęła się historia pralinek. Pięknym zwieńczeniem tej części opowieści było stworzone przez żonę Neuhausa specjalne pudełko, w które pralinki były o tamtego czasu pakowane.

Powiadają, że mieszkaniec Belgii w ciągu roku zjada średnio aż 8 kg czekolady. Ciekawe, gdzie ja mieszczę się w tej średniej? Nie zmienia to faktu, że rocznie w Belgii produkuje się około 220 000 ton czekolady.

W Brukseli na każdym kroku znajdują się maleńkie czekoladziarnie oraz sklepy największych potentatów w branży. Każdy, będąc w stolicy Belgii, koniecznie musi skosztować czekolady i z pewnością zabrać ją ze sobą do domu. A wiedzą Państwo, w którym miejscu w Brukseli sprzedaje się najwięcej czekolady? Nie jest to sprawdzona wiadomość, ale ponoć jest to lotnisko Brussel International.

Belgijska czekolada to nie tylko smak, ale również prawdziwa sztuka. Na wystawach sklepów prezentowane są dzieła wykonane z tej słodkości. Nawet, jeśli nie lubi się czekolady, można nacieszyć nią oko.

No i jak powstrzymać się od jedzenia czekolady, gdy się o niej pisze i ciągle myśli? A może tym razem zrobię inaczej. Może całkowite odmawianie sobie tej przyjemności nie jest dobrym rozwiązaniem? Od czasu do czasu jeden kawałek nie zaszkodzi… prawda?

Widzimy się za tydzień... przy porannej kawie.

 

20.10.2019 Niedziela.BE

(as) 

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Kierowca Maserati stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał w barierkę na wiadukcie. Dwie osoby w szpitalu, auto całkowicie zniszczone

W czwartek wieczorem kierowca samochodu sportowego Maserati stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał w balustradę na Keizerviaduct w Gandawie. Na skutek uderzenia barierka spadła z wiaduktu na zaparkowany pod mostem samochód. Na szczęście samochód Maserati zdołał pozostać na moście.

Pojazd uderzył w barierkę tak mocno, że spadła ona na samochód zaparkowany w odległości 30 metrów od wiaduktu. Pojazd Maserati zdołał pozostać na wiadukcie – informuje VRT NWS. Gdyby spadł, możliwe, że wypadek skończyłby się znacznie bardziej tragicznie dla dwóch osób jadących pojazdem.

Tymczasem kierowca i pasażer zostali zabrani do szpitala, nie wiadomo jednak na ile ich stan jest poważny. Dziennik Het Laatste Nieuws informuje, że poza tym nikt nie został ranny. Nie jest jasne, jaka była przyczyna wypadku i czy kierowca jechał zbyt szybko.

Samochód, który kosztuje średnio od 100 000 do 150 000 euro, został całkowicie zniszczony.

 

19.10.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Asse-ter-Heide: 12-latka potrącona na przejściu dla pieszych

W czwartek rano 12-letnia dziewczynka została ranna w wypadku drogowym. Stała przy przejściu dla pieszych na Gentsesteenweg w Asse-ter-Heide, kiedy uderzył w nią jadący bez włączonych świateł samochód. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia.

Dziewczynka była w drodze do szkoły i czekała przy przejściu dla pieszych, kiedy nagle upadł jej na ulicę telefon. Kiedy schyliła się, aby go podnieść, została potrącona przez samochód.

„Samochód jechał bardzo szybko” - w rozmowie z Het Laatste Nieuws, przekazała matka dziecka, Kelly Moonen. „To jedyna rzecz, którą zapamiętała moja córka. Następnie sprawca się oddalił, ale inny kierowca, który nadjechał z drugiej strony, widział wypadek i się zatrzymał, aby udzielić mojej córce pomocy”.

Ranna 12-latka nie mogła poruszać nogami i została przewieziona na oddział intensywnej terapii w Asse. Obecnie dziewczynka jest poddawana szczegółowym badaniom. „Lekarze nie ustalili jeszcze jak poważne są obrażenia córki”.

Tuż po wypadku rozpoczęto poszukiwania sprawcy.

 

19.10.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Ministerstwo Środowiska: kolejny nielegalny przywóz odpadów do Polski udaremniony

Inspektorzy Ochrony Środowiska udaremnili próbę importu do Polski ponad 2300 ton odpadów stanowiących zrębki drewniane zanieczyszczone lakierami i farbami. Ładunek przypłynął statkiem 15 października 2019 roku i był niezgodny z zezwoleniem GIOŚ. Statek zawrócono do Norwegii skąd przypłynął.

Już w 2018 r., dostrzegając pilną potrzebę uszczelnienia systemu gospodarowania odpadami w kraju, resort środowiska przygotował pakiet zmian legislacyjnych, które miały na celu ograniczenie szarej strefy w tym systemie. Nowe przepisy wprowadziły także zakaz sprowadzania odpadów komunalnych do Polski.

"Wejście nowych przepisów, których celem było przeciwdziałanie patologiom w gospodarce odpadami przynosi kolejne efekty właśnie w postaci zawrócenia transportu 2300 ton nielegalnych odpadów z Norwegii" – przypomniał minister środowiska Henryk Kowalczyk.

"Tym samym dajemy mocny sygnał dla potencjalnych nieuczciwych przedsiębiorców, a także dla mafii śmieciowych, że w Polsce nie ma miejsca na nielegalne odpady" – dodał minister.

Nielegalne odpady zawrócone

Odpady z norweskiej firmy zgromadzone w ładowni były mokre, wyczuwalny był zapach stęchlizny, drewniane zrębki przemieszano z lakierowanymi i pomalowanymi farbą, a także folią. W ładowni wśród odpadów były także metale oraz fragmenty płyt pilśniowych, laminowanych, przemieszane z gąbką tapicerską. Zadeklarowano je w transporcie jako korek i drewno.

Inspektorzy Ochrony Środowiska stwierdzili, że odpady przypłynęły niezgodnie z przepisami o transgranicznym przemieszczaniu odpadów. Struktura odpadów wskazuje, że import wymagał uzyskania zezwolenia Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

W tym przypadku Główny Inspektorat powiadomił norweskie władze o nielegalnym przemieszczaniu odpadów i wszczął postępowanie administracyjne. Statek z transportem wraca do Norwegii.

Nowe uprawnienia Inspektorów

Dzięki wzmocnieniu kompetencji Inspektorów Ochrony Środowiska mogą oni przeprowadzać kontrolę interwencyjną bez wcześniejszego zawiadomienia. Pracują również w systemie całodobowym, a sami inspektorzy otrzymali rozszerzone uprawnienia podczas wykonywania kontroli. Nowelizacja ustawy o IOŚ przełożyła się na zwiększoną skuteczność działalności WIOŚ szczególnie w zakresie zatrzymywania transportów nielegalnych odpadów.


21.10.2019 Niedziela.BE // źródło: Ministerstwo Środowiska, Warszawa

(kmb)

 

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed