Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Była minister spraw zagranicznych szefową Zgromadzenia Ogólnego ONZ!
Belgia: Niespodzianka dla fanów! Drake wystąpi w Antwerpii!
Słowo dnia: Pinksterweekend
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 7 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belg pobił rekord świata i przebiegł 485 kilometrów w 48 godzin!
Polska: O tych zawodach dla swoich dzieci marzą dziś rodzice
Flandria coraz chętniej wybierana przez turystów!
Flandria Wschodnia: Zakaz noszenia chust w szkołach. Jest sprzeciw
Belgia: W I kwartale roku wzrost PKB o 0,4%
Flandria: Rośnie nielegalna wycinka lasów!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Dwaj bracia aresztowani pod zarzutem handlu kokainą

Dwaj bracia zostali aresztowani pod zarzutem handlu kokainą. Policja przeszukała ich dom we Flandrii. Znaleziono tam 302 paczuszki kokainy ukryte w wezgłowiu łóżka, a także 15 tys. euro w gotówce.

Śledczy znaleźli także pałki policyjne, kastety oraz pięć konopi indyjskich. Jeden z braci, wcześniej znany już brukselskiej policji i podejrzany o handel twardymi narkotykami, został aresztowany na ulicy Rue de Wand w dzielnicy Laeken w Brukseli.

Po przeszukaniu jego pojazdu i mieszkania (przy pomocy dwóch psów policyjnych), funkcjonariusze natrafili na trop starszego brata mężczyzny, który niedługo potem został aresztowany w związku z tą samą sprawą.

Bracia mieszkali razem w Regionie Flamandzkim, ale byli aktywni w Regionie Stołecznym Brukseli.

21.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Słowa dnia: België/Belgique/Belgien

Oficjalna nazwa kraju ze stolicą w Brukseli to Królestwo Belgii, choć dużo częściej używa się po prostu słowa Belgia. A jak nazwy te brzmią w trzech oficjalnych językach tego kraju?

Oficjalne języki Belgii to niderlandzki (jego belgijska odmiana nazywana jest też flamandzkim), francuski oraz niemiecki. Niderlandzkim posługują się mieszkańcy Flandrii, a więc północnej części kraju. Osoby niderlandzkojęzyczne stanowią około 60% obywateli Belgii.

Po francusku mówią mieszkańcy Walonii (południowa część kraju) i większość brukselczyków. To około 40% obywateli Belgii. Oprócz tego mamy też niewielką społeczność niemieckojęzyczną na wschodzie kraju (mniej niż 1% populacji).

W języku niderlandzkim Belgia to België, po francusku Belgique, a po niemiecku Belgien. To skrócone nazwy, a oficjalna nazwa to Królestwo Belgii. Po niderlandzku to Koninkrijk België, po francusku Royaume de Belgique, a po niemiecku Königreich Belgien.

W języku angielskim, który nie jest oficjalnym językiem Belgii, ale którym posługuje się wielu obcokrajowców, mieszkających w tym kraju, krótsza nazwa to Belgium, a dłuższa Kingdom of Belgium.

Dłuższe nazwy są rzadziej używane, głównie w oficjalnych sytuacjach. Podobnie jest z nazwami innych państw: w życiu codziennym mówimy raczej Polska, a nie Rzeczpospolita Polska; Niemcy, a nie Republika Federalna Niemiec; Rosja, a nie Federacja Rosyjska itp.

W niderlandzkiej nazwie Belgii (België) ostatnia litera to e z dwoma kropkami, czyli z tzw. dierezą. Znak ten oznacza, że obie następujące po sobie samogłoski należy wypowiedzieć osobno (w tym przypadku są to i oraz e).

Jak jednak napisać ë na klawiaturze? W przypadku systemu Windows musimy nacisnąć jednocześnie klawisze Ctrl, Shift oraz : [dwukropek], a następnie wcisnąć e. W MacBooku (Apple) należy przytrzymać klawisz e, aż wyświetli się nad nim lista specjalnych znaków z przypisanymi im cyframi. Następnie wybieramy cyfrę dla ë lub korzystając z myszki najeżdżamy na ë kursorem i klikamy.

Wszystkie słowa dnia znajdą Państwo: TUTAJ.

21.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Ciepłe myśli na belgijską niedzielę: Dzień Języka Ojczystego (cz.90)

Ciepłe myśli na belgijską niedzielę, czyli cykliczne spotkania przy porannej kawie

Agnieszka Steur

 

Dzień Języka Ojczystego

Kiedyś, dawno, jeszcze podczas studiów, napisałam tekst o tym, że język to również ojczyzna. Dziś ten temat mi się przypomniał, ponieważ mieszkając za granicą, zawsze tęskni się za tym, co było nam znane i bliskie. Czasem trudno do tego wrócić. Bardzo często emigrantom towarzyszy ta dziwna tęsknota. Brakuje nam bliskości i poczucia, że znamy to, co nas otacza. W tych momentach bardzo ważna staje się polska mowa, ponieważ ona może być z nami zawsze, jest w naszych myślach i uczuciach. Ona zawsze z nami będzie, jeśli będziemy o nią dbać.

Dziś na całym świecie obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, zwany inaczej Międzynarodowym Dniem Dziedzictwa Językowego (ang. International Mother Language Day). Z tego powodu warto napisać kilka słów o języku polskim, ponieważ dla wielu z nas właśnie on jest językiem ojczystym.

Mieszkając poza granicami Polski niezwykle ważne jest, by jak najszybciej poznać miejscową mowę, wtedy poczucie wyobcowania znacznie zmaleje, jednak równie ważne jest, by dbać o swoją mowę ojczystą - swoją i swoich dzieci. Przecież język polski to język, w którym myślę, to język moich rodziców i dziadków. To również jeden z dwóch języków moich dzieci. To, że jest on częścią mojej codzienności, wprowadza pewien rodzaj spokoju.

Od wielu lat spotykam się rodzicami wychowującymi dzieci poza granicami polski. Obecnie z powodu pandemii te spotkania są niemożliwe, ale mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni. Podczas tych spotkań rozmawialiśmy o dwu- i wielojęzycznym wychowaniu, jakie niesie ze sobą wyzwania i jakie zyski. Za każdym razem opowiadałam, jak ważne jest, by nasze dzieci poznały język polski, ponieważ dzięki temu poznają język naszych myśli i emocji. Niestety zdarzało się, że słyszałam komentarze, że: „nie mieszkamy w Polsce, więc ten język tak naprawdę nie jest nam potrzebny a dwujęzyczność jest zbyt trudna”, „ważniejsze jest, by dzieci całą uwagę poświęciły miejscowej mowie”.

Podobnie jak dzieci mogą być dwujęzyczne i mogą być emocjonalnie związane z dwoma krajami, mogą również mieć dwa języki ojczyste. Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, by o oba języki dbały. A my, rodzice i opiekunowie, musimy im w tym pomóc, wspierać.

Polszczyzna połączy nasze dzieci również z naszą przeszłością na tym najważniejszym, najczulszym poziomie emocji. Przecież dla nas w tym języku wszystko brzmi najpiękniej, najprawdziwiej i najdosadniej. To język naszego dzieciństwa i młodości. Język ojczysty to forma przekazywania naszych myśli. Ale język ojczysty to również forma myślenia i poznania świata.

Dla osób mieszkających poza granicami swej ojczyzny odpowiedź na pytanie, czym jest mowa ojczysta jest prosta, jednak dla młodego pokolenia, które żyje w nowym kraju od wielu lat lub przyszło tu na świat, czasem ta odpowiedź nie jest tak oczywista. Który z języków jest tym ojczystym dla osoby, która do innego kraju przyjechała jako małe dziecko? Który jest językiem ojczystym dziecka, którego każde z rodziców pochodzi z innego kraju? A może ludzie mogą mieć więcej niż jeden język ojczysty? A może z czasem językiem ojczystym potrafi stać się inny, nowy język?

Pytań jest wiele i bez względu na to, jakie odpowiedzi zostaną na nie udzielone, ważne jest, byśmy wspierali nasze dzieci w pielęgnowaniu wszystkich poznawanych języków.

Jeśli dzieci polskiego pochodzenia będą potrafiły komunikować się z rodzicami lub rodzicem z Polski w jego mowie ojczystej, będą mogły poznać go prawdziwego, takiego całkiem naturalnego. Dlaczego jest to takie istotne? Ponieważ właśnie wtedy budowana jest naturalna więź a okazywane emocje są autentyczne. Każdy chyba przyzna, że najcieplejsze, najpiękniejsze uczucia, te najbardziej wyjątkowe chwile, wyrażone są najcudowniej właśnie w mowie ojczystej.

Z okazji dzisiejszego święta najważniejsze jednak jest, byśmy zadbali o to, że nawet jeśli język polski z jakiejś przyczyny nie stanie się językiem ojczystym naszych dzieci, w żadnym razie nie był dla nich językiem obcym.

 

Widzimy się za tydzień... przy porannej kawie.

Agnieszka

 


21.02.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(as)

 

W 2020 roku 31-procentowy spadek liczby wniosków o azyl w UE

W 2020 roku odnotowano w Unii Europejskiej 31-procentowy spadek złożonych wniosków o azyl - wynika z danych Europejskiego Urzędu Wsparcia w dziedzinie Azylu (EASO).

Jak przekazali przedstawiciele EASO, „spadek jest w dużej mierze związany z wprowadzeniem ograniczeń w przemieszczaniu się”. W zeszłym roku złożono około 461 300 wniosków o azyl. Dla porównania, w roku 2019 była to liczba 671 200.

Większość wniosków pochodziło od obywateli Syrii (64 540). Kolejne miejsca pod względem liczebności wniosków zajmowały kraje takie, jak Afganistan, Wenezuela, Kolumbia oraz Irak.

„Pomimo pandemii, krajowe władze ds. azylu były w stanie kontynuować wiele swoich działań, co w wielu przypadkach doprowadziło do zmniejszenia zaległości w rozpatrywaniu wniosków” - informuje EASO.


21.02.2021 Niedziela.BE // fot. Jazzmany / Shutterstock.com

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed