Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbadał 10 najpopularniejszych proszków do prania białych tkanin. Specjaliści z Laboratorium urzędu sprawdzili skuteczność usuwania plam oraz jak one wpływają na wytrzymałość i kurczenie się materiału po praniu. Z raportu dowiadujemy się również, ile wynosi koszt proszku na jedno pranie.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wziął pod lupę popularne detergenty, takie jak: Ariel, Persil, Bryzę, Rex, Vizir, Tandil, Ultra, Formil, Domol oraz E. Pracownicy laboratorium UOKiK wykorzystali gotowy materiał bawełniany z zestawem 15 najczęściej spotykanych w codziennym życiu zabrudzeń, takich jak herbata, lody czekoladowe czy sos spaghetti.

Najskuteczniejszy w usuwaniu plam

Co ciekawe, z raportu wynika, że proszki z dyskontów poradziły sobie najlepiej.

"Skuteczność usuwania plam zależy głównie od rodzaju zabrudzenia. W tej kategorii najbardziej efektywny okazał się proszek Domol Vollwaschmittel (marka własna Rossmann, najlepiej usunął 5 z 15 rodzajów plam - najwięcej ze wszystkich przebadanych produktów). Dobrą skutecznością wykazały się również proszki Formil Active (marka własna Lidl) oraz Tandil Classic (marka własna Aldi)" - czytamy w raporcie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

W usuwaniu plam w badaniu najsłabiej wypadły: Ariel, Bryza Lanza, E, Rex oraz Ultra. Proszki te uzyskały dwie na pięć gwiazdek. Największe różnice między detergentami były widoczne przy spieraniu zabrudzeń z lodów czekoladowych, deseru owocowego dla niemowląt, gliny oraz smalcu. Najmniejsze różnice między proszkami stwierdzono przy usuwaniu plam ze zużytego oleju mineralnego, make-upu, curry, czerwonego wina i soku z marchwi.

Z czym sobie proszki nie radzą?

Każdy z proszków, który wziął udział w badaniu słabo poradził sobie z herbatą, przy tym produkcie najlepiej wypadł Persil. Dużym wyzwaniem dla proszków jest również czerwone wino. Tu z kolei najskuteczniejszy okazał się Domol Vollwaschmittel. Wszystkie proszki wykazały się dużą skutecznością w usuwaniu krwi. A jak proszki poradziły sobie z spaghetti? Najskuteczniejszy w walce z tym sosem okazał się Tandil oraz Domol, najsłabiej wypadł Vizir.

Który najtańszy?

Z raportu dowiadujemy się, że najtaniej wypierzemy w proszku Ultra – koszt detergentu na jedno pranie wyniósł 36 groszy. W przypadku pozostałych proszków wychodzi odpowiednio: Ariel - 1,06 złotych, Bryza Lanza - 57 groszy, Domol Vollwaschmittel - 80 groszy, E - 77 groszy, Formil - 38 groszy, Persil - 1, 09 złotych, Rex - 54 groszy, Tandil - 45 groszy, a Vizir - 1,03 złotych.
Porady

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta w raporcie umieścił również porady dla konsumenta:

Kieruj się kolorem ubrań, które pierzesz - w przypadku tkanin kolorowych nie używaj proszku do białego. Mimo, że skład wydaje się podobny - występują w nim różnice. Proszki do prania białych tkanin zawierają środki wybielające na bazie tlenu, które pomagają w utrzymaniu bieli, ale jednocześnie mogą negatywnie wpływać na intensywność kolorów pranych ubrań.

Segreguj ubrania nie tylko na jasne i ciemne - białe rzeczy zawsze należy prać osobno, tylko i wyłącznie z innymi białym ubraniami, bez dodatków wyrobów kremowych, czy pastelowych. To bardzo ważne, aby zachować biel pranych ubrań.

11.04.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. News4Media // Grafiki: UOKIK

(ss)

Jeśli zdarza ci się nagminne zapominać portfela, z pomocą może przyjść polski wynalazek, dzięki któremu płatności dokonasz… własnym ciałem. Choć na całym świecie już ponad 100 tysięcy osób ma wszczepiony chip płatniczy, Polacy nadal podchodzą do niego sceptycznie. Przeczytaj, czym jest, jak działa i ile kosztuje to udogodnienie.

Wyobraź sobie, że podchodzisz do kasy, pakujesz zakupy i nagle okazuje się, że nie masz przy sobie portfela. Firma Walletmore wyprzedziła swoim innowacyjnym pomysłem wszelkie znane dotychczas formy płatności. Powstał chip, który wszczepiony pod skórę, przekazuje informację o rachunku bankowym klienta jednym ruchem dłoni.

Prosty, ale niezbyt tani zabieg

Koszt tego wynalazku to 200 euro, czyli nieco ponad 900 złotych. Jest to zatem alternatywa nieco droższa niż tradycyjne karty płatnicze. Zabieg trwa bardzo krótko. Wszczepienie tej niewielkiej płytki zajmuje jedynie 15 minut. Cyfrowa rzeczywistość dziwi coraz mniej, jednak procedura wstawienia implantu może nieco szokować. Kupujemy zestaw, który musimy zabrać ze sobą do chirurga i poprosić o jego wszczepienie. Zabieg jest przeprowadzany w znieczuleniu miejscowym, bez utraty krwi.

Popularność rośnie

Na całym świecie zaimplantowano w ten sposób już 100 tysięcy osób. W samej Europie skorzystało z tej możliwości ponad 100 osób, w Polsce tylko 32. Choć implant stworzony został przez Polaka, nie jesteśmy zbyt optymistycznie nastawieni do tego typu innowacji. Być może potrzebujemy czasu, aby przekonać się do nowych technologii, jednak wśród komentujących podnoszą się też głosy niepewności, czy maleńkie płytki nie posłużą w przyszłości do kontrolowania poczynań społeczeństwa.

Na płaceniu się nie skończy

„Kiedy ruszam ręką, nie widać, że coś tam jest. Oprócz małej blizny, która naturalnie zostaje po zabiegu. W codziennym życiu w ogóle nie czuć, że ma się wszczepiony pod skórą implant” – mówił w rozmowie z Polsat News wynalazca chipu i szef Walletmore Wojtek Paprota. Tłumaczył również, że wybór miejsca, w którym zostanie zainstalowany, ogranicza jedynie wyobraźnia użytkownika. W przyszłości firma Walletmore planuje urozmaicić działanie urządzenia m.in. o otwieranie drzwi czy logowanie do komputera.

11.04.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

CV to nasza wizytówka i jeden z najważniejszych oręży w boju o nową pracę. Jeżeli chcesz pozytywnie zaskoczyć swojego przyszłego pracodawcę, pamiętaj o kilku ważnych punktach.

Coraz więcej ofert pracy

W marcu w polskim internecie pojawiło się aż 285 tysięcy ofert pracy na różne stanowiska. To prawie 20 proc. więcej niż w lutym 2021 oraz 21 proc. więcej niż w marcu zeszłego roku (według udostępnionych przez Adecco Group danych Job Market Insights). Przebierać w ofertach mogą specjaliści ds. sprzedaży, budownictwa i nieruchomości czy eksperci z branży IT.

Kluczem do sukcesu w przypadku szukania pracy jest zrobienie dobrego „pierwszego wrażenia”. Znajomość z naszym przyszłym pracodawcą zaczynamy już w momencie, gdy wysyłamy mu swoje CV. Dlatego tworząc ten dokument, warto poświęcić trochę czasu i dopracować go do perfekcji.

Jak stworzyć dobre CV?

Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, że nikt z nas nie stworzy jednego uniwersalnego CV, które będzie mógł rozsyłać do wszystkich firm. Swój życiorys powinno się edytować pod kątem danego stanowiska i uwypuklać w nim tylko te informacje, które będą ważne dla przyszłego pracodawcy.

W sieci można znaleźć wiele darmowych kreatorów CV. Wybierając konkretny wzór, czyli szatę graficzną należy pamiętać jednak o tym, by nie była przesadzona. To zawarte w naszym życiorysie zawodowym informacje są najważniejszym elementem, a nie dodatkowe ozdobniki, które często rozpraszają i mogą odwracać uwagę od cennych umiejętności. Są oczywiście wyjątki - jeżeli staramy się o pracę grafika lub szukamy  pracy wymagającej kreatywności - wtedy warto wykazać się inwencją twórczą. W przeciwnym wypadku: im prostsze, tym lepsze.

• DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE W PUNKTACH

Oprócz podstawowych danych osobowych i kontaktowych (imię i nazwisko, miejsce zamieszkania, numer telefonu, adres e-mail oraz opcjonalnie data urodzenia), najważniejszym elementem każdego curriculum vitae jest doświadczenie zawodowe. Oprócz nazwy firmy i czasu zatrudnienia należy krótko opisać zajmowane stanowisko oraz czynności, które się wykonywało. I ta część jest kluczowa, bo dotychczas pełnione obowiązki możesz nakreślić na kilka sposobów. Idealnie, jeśli dobierzesz opisy tak, by odpowiadały na zapotrzebowanie nowego pracodawcy zawarte w ogłoszeniu w sekcji "obowiązki". No i najważniejsze - trzymamy się odwróconej chronologii, czyli najpierw podajemy funkcje, które pełniliśmy ostatnio. Niby banał, ale jest to jeden z najczęściej popełnianych błędów.

• WYKSZTAŁCENIE – NAJWAŻNIEJSZE ETAPY EDUKACJI

Następnym ważnym punktem jest wykształcenie. Tu nie trzeba wymieniać wszystkich ukończonych szkół. Warto wybrać najważniejsze etapy edukacji, potwierdzające najcenniejsze kwalifikacje zawodowe, które posiadamy. Nie wymieniaj więc liceum, no chyba że było profilowane i odpowiada wymaganiom pracodawcy, u którego ubiegasz się o posadę. Dodatkowo, jeśli poczujesz, że ta część CV wygląda ubogo, możesz wymienić zrealizowane kursy czy otrzymane certyfikaty. I tu, podobnie jak przy doświadczeniu zawodowym, stosujemy odwróconą chronologię.

• JĘZYKI OBCE – POZIOM ZAAWANSOWANIA

Niezbędnym elementem jest także wypisanie opanowanych języków obcych oraz odpowiednie opisanie poziomu ich zaawansowania (najlepiej według Europejskiego Systemu Opisu Kształcenia Językowego CEFR, czyli od poziomu A1 do C2). Należy pamiętać, że już na rozmowie kwalifikacyjnej pracodawca może zweryfikować zawarte w CV informacje. Jeżeli więc danego języka uczyliśmy się dawno temu w szkole i potrafimy się w nim tylko przywitać, lepiej go pominąć w wyliczance.

• UMIEJĘTNOŚCI DOBRANE DO STANOWISKA

Następnie należy wybrać i opisać umiejętności oraz kompetencje, które wyróżnią nas na tle innych kandydatów. Wypisujemy cechy, które poszukiwane są u osób aplikujących na dane stanowisko i korespondują z cechami wymienionymi w ogłoszeniu o pracę w sekcji "wymagania" lub "idealny kandydat". Na przykład kandydat na programistę powinien podać konkretne języki programowania, a w przypadku aplikowania na sprzedawcę warto wymienić komunikatywność czy umiejętność pracy pod presją czasu. Sprawdź, jakie cechy wymienione zostały w ogłoszeniu o pracę i postaraj się użyć kilku zawartych tam zwrotów – oczywiście tych, które faktycznie się pokrywają.

• ZAINTERESOWANIA

Zainteresowania - tu zamiast kilku lakonicznych dziedzin typu: muzyka, podróże i film, które znajdują się w co drugim CV, warto opisać krótko jedno czy dwa hobby, którymi naprawdę się interesujemy. Np. gra w szachy, caravaning lub terrarystyka. Im bardziej oryginalne zainteresowanie, tym lepiej. Dzięki temu pracodawca może poznać nas z innej strony i zobaczyć, że mamy jakieś pasje. Często też będziemy się kojarzyć przyszłemu pracodawcy właśnie podług swoich hobby, jeśli oczywiście będą dosyć oryginalne. To też idealne miejsce, żeby zaprezentować się w ciekawy sposób w nowej firmie.

• KLAUZULA O OCHRONIE DANYCH OSOBOWYCH

Na końcu tworzonego dokumentu powinna znaleźć się klauzula o ochronie i przetwarzaniu danych osobowych. To umożliwi rekruterowi kontakt z nami. Bez niej nasze CV może zostać od razu odrzucone.

Aktualna, obowiązująca w 2021 roku klauzula:

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

• FORMAT PDF

CV musi zostać zapisane w formacie PDF. To uniwersalny format, który pozwala na otworzenie dokumentu na wszystkich komputerach, bez względu na używane oprogramowanie. Jednocześnie format PDF daje pewność, że ani tekst ani grafiki po prostu „nie rozjadą się”.

Objętość naszego CV nie powinna przekroczyć 2 stron. CV to wizytówka, w której trzeba zawrzeć jedynie najważniejsze informacje o naszym życiu zawodowym. Resztę możemy dopowiedzieć na rozmowie kwalifikacyjnej.

11.04.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. News4Media

(ss)

Towary pochodzące spoza Unii Europejskiej będą nas kosztować więcej. To pokłosie nowych przepisów unijnych nałożonych na wszystkie kraje członkowskie.

Ceny kilkakrotnie niższe od polskich czy europejskich - to główny powód, dla którego wielu Polaków decydowało się na zakupy towarów przez internet z krajów spoza UE, np. z Chin. W tym wypadku nie przeszkadzał nawet długi termin oczekiwania na przesyłkę.

W czwartek Rada Ministrów przyjęła unijną ustawę dotyczącą e-handlu. Do tej pory przesyłki spoza UE, między innymi z Chin i popularnego portalu AliExpress, o wartości poniżej 22 euro były zwolnione z podatku VAT. Od 1 lipca 2021 r. VAT doliczany będzie już do każdej paczki.

Przykładowo: przesyłka o wartości netto 25 zł przy 23% stawce VAT wyniesie nas: 30,75 zł.

Przepisy zawarte w pakiecie e-commerce ułatwią rozliczanie podatku VAT od sprzedaży towarów. Teraz nawet najmniejsi przedsiębiorcy będą mogli konkurować z takimi gigantami jaki AliExpress, eBay, Wish czy Amazon - bo ich produkty będą w zbliżonej cenie.

„To szczególnie ważne dla rodzimych pośredników, portali aukcyjnych i sprzedażowych, które zmagają się często z nieuczciwą konkurencją spoza UE. Nowa regulacja będzie ważnym krokiem w kierunku wyrównania szans na korzyść europejskich, w tym polskich firm.” - czytamy w oficjalnym komunikacie ministra finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusza Kościńskiego na stronie Ministerstwa Finansów.

Oprócz wyrównania szans na runku e-commerce, rozwiązanie ma także zapełnić dziurę w polskim budżecie. Projekt Komisji Europejskiej ograniczy napływ paczek z nieopodatkowanymi towarami do kraju, czyli uszczelni sektor handlu importowego.

„Tracą na nim nie tylko budżety poszczególnych państw, ale przede wszystkim unijni przedsiębiorcy. Nie mogą konkurować z firmami, często z operującymi z dalekiego wschodu, które sprzedają takie same towary, co oni, ale tańsze o VAT, czyli często nawet o ¼. Pakiet e-commerce jest istotnym krokiem w kierunku ukrócenia tego procederu.” - podkreśla wiceminister finansów Jan Sarnowski.

11.04.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. News4Media

(ss)