Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Speedweek na drogach Policjanci zmierzą nie tylko prędkość
Belgia: 18-latek ranny w strzelaninie w Anderlechcie
Polska: Kontrolerzy pukają do drzwi. Sprawdzają mieszkania po remontach. Kary są wysokie
Belgijskie wojsko zrzuciło pomoc humanitarną w Strefie Gazy
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 5 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Chłopiec z Brukseli zaginął na morzu u wybrzeży Francji
Słowo dnia: Permis de conduire / Rijbewijs
Polska: Kasjer w sklepie pyta cię o numer telefonu? Uważaj
Temat dnia: Belgia ogranicza dostęp do schronisk dla azylantów
Polska: Zapłacą więcej za mieszkanie komunalne. Liczą się dochody
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Zdrowie: Szkodliwy barwnik, m.in. w słodyczach i majonezie. Sprawdzaj etykiety!

Barwnik, który uszkadza DNA, materiał genetyczny komórek i może powodować raka, używany jest na przykład przy produkcji lodów, majonezu czy gumy do żucia. Tak stwierdził Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i ostrzega przed konsekwencjami spożywania cząstek dwutlenku tytanu. Wyniki badania wysłał do Komisji Europejskiej.

Jeszcze w maju Komisja Europejska ma rozpocząć rozmowy z krajami członkowskimi w sprawie zakazu stosowania barwnika E171. Bruksela zdecydowała się na taki krok, po otrzymaniu naukowej opinii Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności.

"Zaproponujemy wprowadzenie zakazu jego stosowania w UE. Dyskusje z państwami członkowskimi rozpoczną się w tym miesiącu. Naszym priorytetem jest zdrowie obywateli i bezpieczeństwo spożywanej przez nich żywności."- poinformowała komisarz do spraw zdrowia Stella Kyriakides.

Może powodować raka

Eksperci z Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności stwierdzili, że barwnik uszkadza DNA i materiał genetyczny komórek. Może to prowadzić do skutków rakotwórczych.

„Biorąc pod uwagę wszystkie dostępne badania naukowe i dane, panel stwierdził, że dwutlenku tytanu nie można już uważać za bezpieczny jako dodatek do żywności. Kluczowym elementem w wyciągnięciu tego wniosku jest to, że nie mogliśmy wykluczyć obaw związanych z genotoksycznością po spożyciu cząstek dwutlenku tytanu." - czytamy w raporcie Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności.

Co to jest dwutlenek tytanu?

Dwutlenek tytanu jest barwnikiem żywności (E171) i, podobnie jak w przypadku wszystkich barwników spożywczych, jego funkcją jest nadanie żywności bardziej atrakcyjnego wyglądu.

Jakie pokarmy zawierają dwutlenek tytanu?

Barwnik stosowany jest w żywnościach od gumy do żucia i lukru, po lody czy majonez.  Występuje również w niektórych lekach, jako środek nadający biały kolor.

08.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sm)

Zdrowie: Czy ryby rzeczywiście są zdrowe? Niektóre mają w sobie całą tablicę pierwiastków

Tony plastiku oraz inne zanieczyszczenia pływające w wodach na całym świecie powodują skażenie ryb. Te zaś trafiają prosto na nasze talerze. To jedzenie ich jest zdrowe czy nie? Wyjaśniamy.

Eksperci ds. zdrowego żywienia zalecają spożywanie ryb dwa razy w tygodniu. Nie warto przekraczać tej normy. To dlatego, że w tych mały stworzeniach znajdują się dioksyny. Te toksyczne substancje powstają między innymi podczas spalania olejów napędowych, komunalnych i przemysłowych odpadów zawierających chlor, w czasie pożarów lasów, a także, gdy palimy w zwykłych paleniskach domowych. Kumulują się w tłuszczach rybnych, dlatego przy ich spożywaniu trafiają również do naszych organizmów.

Co nam grozi?

Dioksyny mogą wpływać źle na naszą skórę, przyczyniając się do powstawania trądziku chlorowego, powodować zmiany poziomów hormonów tarczycy czy prowadzić do chorób nowotworowych. Są także niebezpieczne dla kobiet w ciąży - do 3 miesiąca zagrażają życiu i zdrowiu płodu. Oprócz tego ryby są pełne rtęci, która dostaje się do środowiska wodnego głównie z zanieczyszczeń przemysłowych. A dokładnie jest to trujący związek chemiczny o nazwie metylortęć (MeHg).

Ile możemy zjeść wybranych gatunków ryb i produktów rybnych tygodniowo?

Według Morskiego Instytuty Rybackiego – Państwowego Instytutu Badawczego nie powinno się przekraczać pewnych norm dotyczących jedzenia poszczególnych gatunków i produktów rybnych. I tak tolerowana dawka tygodniowego spożycia dorsza bałtyckiego ze względu na rtęć to 2,37 kg, ale ze względu na znajdujące się w nim dioksyny to już tylko 950 g. Dla śledzia bałtyckiego te normy to odpowiednio: 1,7 kg  i 400 g, a dla łososia bałtyckiego 2,12 kg i 105 g. To samo tyczy się gotowych produktów w puszkach, które możemy znaleźć na sklepowych półkach. Na przykład dopuszczalne tygodniowe spożywanie tuńczyka w oleju wynosi 1,67 kg - jeżeli chodzi o rtęć i 2,51 kg - jeżeli mówimy o dioksynach.

08.05.2021 Niedziela.BE // News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sm)

 

Belgia, sport: Szczepionki dla Czerwonych Diabłów? Premier Belgii jest za.

Szef belgijskiego rządu Alexander De Croo uważa, że reprezentanci Belgii w piłce nożnej powinni mieć prawo do wcześniejszego zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi, poinformował portal sporza.be.

- Akcja szczepień przyspieszyła, a Czerwone Diabły to przecież pewien rodzaj narodowej dumy – tłumaczył De Croo.

Belgijski związek piłki nożnej chce, by reprezentanci zostali zaszczepieni jeszcze przed tegorocznymi Mistrzostwami Europy, które rozpoczną się 11 czerwca. Już wcześniej zaszczepieni zostali m.in. belgijscy sportowcy, którzy wezmą udział w tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

- Uważamy, że szczepienia reprezentantów są wskazane. W przypadku piłkarzy chodzi o trzydzieści osób, które przez miesiąc będą intensywnie się ze sobą kontaktować w ramach międzynarodowej imprezy – powiedział rzecznik prasowy premiera, Tom Meulenbergs, cytowany przez vrt.be.

- Wyobraźmy sobie, że nasza reprezentacja będzie wygrywać mecz za meczem, ale z powodu zakażenia koronawirusem będzie musiała opuścić mistrzostwa. To byłoby przykre dla wszystkich Belgów. W tym kontekście premier uważa, że wcześniejsze szczepionki są uzasadnione – dodał rzecznik premiera.

08.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

63% Belgów opowiada się za przywilejami dla zaszczepionych osób, ale tylko wówczas, kiedy wszyscy będą mieli szansę na zaszczepienie się

63% obywateli Belgii uważa, że osoby zaszczepione przeciwko koronawirusowi powinny w przyszłości otrzymać większą swobodę – wynika z 36. badania poświęconego postawie Belgów wobec pandemii i obostrzeń.

W ostatnim sondażu przeprowadzonym przez badaczy z Uniwersytetów UAntwerp, UHasselt, KU Leuven i ULB, uczestniczyło około 20 300 Belgów. 63% respondentów uważa, że w momencie, kiedy wszyscy mieszkańcy Belgii będą mieli dostęp do szczepionki, osoby zaszczepione powinny cieszyć się większymi przywilejami.

8% osób sądzi, że już po zaszczepieniu obywateli z grupy wiekowej 65+, zaszczepione osoby powinny zyskać większą swobodę. 13% respondentów jest zdania, że należy poczekać, aż zaszczepione zostaną osoby z grupy wiekowej 40+, zaś 7% - że osoby zaszczepione nie powinny mieć żadnych przywilejów.

Co więcej, 29% uczestników sondażu nie planuje wyjazdów wakacyjnych, zaś 28,6% uważa, że przed wyjazdem będą w pełni zaszczepieni. 9,5% osób zarezerwowało już wakacje i bez względu na postępy krajowego programu szczepień nie zamierza zmieniać daty wyjazdu.

„Zdajemy sobie sprawę z tego, że sondaż nie jest reprezentatywny dla całej populacji Belgii, ale korekty statystyczne pozwalają nam wysnuć dość jasne wnioski” - poinformowali badacze.

09.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed