Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Noc Muzeów przyciągnęła 10 tys. zwiedzających do Antwerpii
Polska: Bociany szykują się do odlotu, czyli jesień jest coraz bliżej
Belgia: Coraz więcej osób z problemami psychicznymi szuka pomocy
Polska: Jesienią nie będzie z czego wypłacać pensji nauczycielom
Flandria: Kluby sportowe masowo podnoszą składki członkowskie
Belgia, Bruksela: Nowa wystawa ożywi dzieła Salvadora Dali
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 8 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Dwóch policjantów rannych w wypadku drogowym
Temat dnia: Belgijscy naukowcy walczą z lekami i pestycydami w wodzie!
Belgia: Strzelanina w Molenbeek. Dwie osoby poszukiwane
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Na brukselskim lotnisku wciąż niewielki ruch

W kwietniu tego roku na brukselskim lotnisku odnotowano tylko 250 065 pasażerów, co oznacza spadek aż o 89% w porównaniu z kwietniem 2019 roku, czyli okresem przed wybuchem pandemii – wynika z opublikowanego we wtorek oświadczenia prasowego.

Tak niska liczba osób podróżujących przez lotnisko w Zaventem jest związana z zakazem odbywana międzynarodowych podróży, który w Belgii obowiązywał do dnia 18 kwietnia. Biorąc pod uwagę same loty towarowe, odnotowano wzrost aż o 72% w porównaniu z analogicznym okresem w 2020 roku, kiedy z powodu pandemii nastąpił znaczny spadek zarówno lotów pasażerskich, jak i towarowych.

Niemniej jednak, w porównaniu z lutym i marcem w kwietniu odnotowano wzrost liczby pasażerów podróżujących przez brukselskie lotnisko, głównie jednak, aby przesiąść się do samolotu lecącego do innej części świata.

Lotnisko spodziewa się dalszego wzrostu liczby pasażerów w maju, choć wiele zależy od tego, czy w dalszym ciągu wymagane będzie odbycie kwarantanny oraz wykonanie testu na obecność koronawirusa po powrocie do Belgii.


12.05.2021 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

 

Polska: Zanieczyszczone kiełbaski wycofane ze sprzedaży. Sprawdź, czy masz je w lodówce

Główny Inspektor Sanitarny wydał ostrzeżenie, że możemy mieć w swoich lodówkach kiełbaski, które zanieczyszczone zostały czynnikiem chłodzącym jednego z urządzeń wykorzystywanych do ich produkcji. Niepożądana substancja przedostała się do żywności po bezpośrednim kontakcie w procesie produkcyjnym. Sprawdź, czy masz ten produkt w swoim domu. Jeśli tak, natychmiast go wyrzuć.

Awaria w zakładzie produkcyjnym spowodowała, że do jednej z partii kiełbasek sprzedawanych w marketach Auchan, przedostał się czynnik chłodzący. GIS ostrzega i wskazuje, jak zweryfikować, czy kupiliśmy zanieczyszczoną żywność.

Jak rozpoznać wadliwy towar?

Komunikat dotyczy kiełbasek marki Bratmaxe pakowanych po 5 sztuk, o łącznej wadze 313 gramów, wyprodukowanych przez firmę Meica Ammerländische Fleischwarenfabrik Fritz Meinen GmbH & Co. Partia, która mogła mieć kontakt z czynnikiem chłodzącym, oznaczona jest minimalną datą przydatności do spożycia przypadającą na 07.07.2021. Kiełbasy te charakteryzują się gorzkim smakiem. Jeśli masz je w swojej lodówce, koniecznie zrezygnuj z ich spożycia. Nie jest jeszcze znany wpływ środka chemicznego na zdrowie.

Tak wygląda opakowanie z kiełbaskami, których dotyczy niniejszy komunikat:

graf.: GIS

Nazwa produktu: Kiełbaski Bratmaxe 5 sztuk, 313 g
Data minimalnej trwałości: 07.07.2021
Producent: Meica Ammerländische Fleischwarenfabrik Fritz Meinen GmbH & Co. KG 26181 Edewecht
Dystrybutor w Polsce: Auchan POLSKA Sp. z o.o. ul. Puławska 46, 05-500 Piaseczno


Jakie działania zostały podjęte?


Producent poinformował, że konieczne jest wycofanie całej zanieczyszczonej partii kiełbasek marki Bratmaxe. Sklepy Auchan na terenie całej Polski wywiesiły ogłoszenia informujące o wadliwym towarze i niezwłocznie rozpoczęły proces wycofywania go ze sprzedaży. Działania nadzorowane są przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

W przypadku dodatkowych pytań, konsumenci mogą kontaktować się telefonicznie z Głównym Inspektoratem Sanitarnym pod nr telefonu +48 22 34 53 300 czynnym w dni robocze w godzinach 08:15-16:15.


12.05.2021 Niedziela.BE // źrodło: News4Media // fot. News4Media

(sm)

 

Technologie: Przemysł coraz bardziej zainteresowany testami przyspieszonego starzenia. Naukowcy mogą w ciągu kilku miesięcy sprawdzić żywotność produktów w ekstremalnych warunkach

Coraz więcej produktów i materiałów przed wprowadzeniem na rynek przechodzi testy oceniające proces starzenia. Nie są to jednak badania komputerowe, ale testy rzeczywiste, podczas których naukowcy są w stanie w ciągu kilkudziesięciu dni odtworzyć czynniki, na jakie narażony będzie dany produkt nawet przez 10 lat cyklu życia. Często sprawdzają jego żywotność w ekstremalnych warunkach pogodowych. Tak zwane testy przyspieszonego starzenia pozwalają przykładowo sprawdzić, jak zachowa się karoseria samochodu wystawionego latami na działanie słońca czy deszczu albo satelita wysyłany na orbitę. Takie badania przeprowadzają polscy naukowcy z warszawskiego Instytutu Tele- i Radiotechnicznego, którzy mają na koncie współpracę m.in. z Europejską Agencją Kosmiczną.

– Testy przyspieszonego starzenia są to testy, które odwzorowują warunki, jakim może zostać poddany produkt podczas cyklu życia. Mogą one odwzorowywać warunki temperaturowe, wilgotnościowe, jak również inne warunki, które wpływają na jakość i działanie danego produktu – mówi agencji Newseria Biznes Marek Kościelski, kierownik Laboratorium Badania Jakości Jakości i Wzorcowania Wyrobów Elektronicznych w Łukasiewicz-ITR.

Każdy produkt, zanim trafi na rynek, musi zostać odpowiednio zaprojektowany i przetestowany. Ten etap jest bardzo ważny, ponieważ dostarcza informacji np. o tym, jakich materiałów użyć do jego produkcji, a jakich unikać. Zespoły kontroli jakości i badawczo-rozwojowe nie mogą jednak miesiącami czekać, żeby sprawdzić, jak zachowa się produkt wystawiony na długotrwałe działanie słońca czy wysokiej temperatury. Ten proces można jednak odtworzyć sztucznie – w ramach testów przyspieszonego starzenia. Pozwalają one w ograniczonym czasie odtworzyć takie ekstremalne warunki i sprawdzić, jak dany produkt (albo materiał do jego produkcji) może zachować się po upływie miesięcy, a nawet lat.

– Testy przyspieszonego starzenia są wykorzystywane do badania jakości wyrobów. Mogą zostać przeprowadzone zarówno już na początkowym etapie projektowania, jak i do sprawdzania jakości wyrobu docelowego. Stosujemy je w bardzo wielu branżach – od samochodowej po bardziej egzotyczne, jak np. sektor kosmiczny – wymienia Marek Kościelski. – W ten sposób można testować różne produkty – zaczynając od prototypów, a kończąc na gotowych wyrobach. Można też testować części składowe albo podzespoły danego produktu.

W warunkach laboratoryjnych można odwzorować długotrwałe działanie bardzo wielu czynników, np. promieniowania UV, lamp ksenonowych czy wysokiej wilgotności, a specjalne rozpylacze pozwalają zasymulować deszcz i rosę. Do badań wykorzystywane są też specjalne komory klimatyczne, w których można odtworzyć temperatury od -70 do +180 stopni Celsjusza. Komory szoków termicznych pozwalają z kolei zasymulować bardzo gwałtowne skoki temperatury w ciągu kilku sekund. Różne ekstremalne warunki można łączyć, sprawdzając, czy i jak dany produkt będzie działał po latach użytkowania.

– Dysponujemy też komponentami klimatycznymi, które dają możliwość wykonywania testów w określonych warunkach wilgotnościowych – od 5 proc. właściwie do kondensacji pary wodnej – wyjaśnia ekspert Instytutu Tele- i Radiotechnicznego – Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Testy przyspieszonego starzenia są regulowane normami i przepisami, ale w praktyce producenci często sami układają algorytmy narażeń i badań próbek, bazując na swoim doświadczeniu. Z takich badań najczęściej korzysta branża automotive, np. po to, żeby sprawdzić, jak zachowa się karoseria samochodu wystawionego latami na działanie słońca czy deszczu. W praktyce testom przyspieszonego starzenia można jednak poddać właściwie każdy produkt.

– Każdy test jest dostosowany do warunków, jakie będą oddziaływać na dany produkt podczas jego działania. Na początku ustalany jest schemat narażeń, czyli warunki temperaturowe i wilgotnościowe. Następnie produkt jest umieszczany w komorze i ustalamy czas oddziaływania danego narażenia – mówi Marek Kościelski.

W warszawskim Instytucie Tele- i Radiotechnicznym, który prowadzi badania nad wysoko rozwiniętymi technologiami i rozwiązaniami dla przemysłu 4.0, od wielu lat prowadzone są testy przyspieszonego starzenia np. dla elektroniki automotive, branży lotniczej czy kosmicznej. Naukowcy z Łukasiewicz-ITR mają na koncie projekty realizowane m.in. z Europejską Agencją Kosmiczną. Ich doświadczenie i zaplecze instytutu pozwalają na przeprowadzenia nawet bardzo skomplikowanych testów, np. trwających 1–2 tys. godzin, co odpowiada 40–80 dniom. W tym czasie można zasymulować eksploatację produktu trwającą nawet do 10 lat. Naukowcy z Łukasiewicz-ITR są też wspomagani najnowszymi urządzaniami badawczymi, takimi jak np. aparaty RTG, mikroskopy elektronowe, mikroskopy cyfrowe i metalograficzne czy spektroskopy rentgenowskie.

– Wiele testów przeprowadza się z wykorzystaniem komputerów i modelowania, jednak nie odwzorowują one badań w rzeczywistych warunkach i uzyskane w nich wyniki są tylko tak dobre jak zastosowany model. Natomiast w przypadku testów rzeczywistych badaniom są poddawane te produkty, które później będą używane w codziennym życiu. Takie testy są bardzo skuteczne, bo uzyskane w ten sposób wyniki pokazują, czy dany produkt utrzyma swoje właściwości podczas całego cyklu życia – zapewnia kierownik Laboratorium Badania Jakości Jakości i Wzorcowania Wyrobów Elektronicznych w Łukasiewicz-ITR.

***   
Sieć Badawcza Łukasiewicz to trzecia pod względem wielkości sieć badawcza w Europie. Dostarcza atrakcyjne, kompletne i konkurencyjne rozwiązania technologiczne. Oferuje biznesowi unikalny system „rzucania wyzwań”, dzięki któremu grupa 4500 naukowców w nie więcej niż 15 dni roboczych przyjmuje wyzwanie biznesowe i proponuje przedsiębiorcy opracowanie skutecznego rozwiązania wdrożeniowego. Angażuje przy tym najwyższe w Polsce kompetencje naukowców i unikalną w skali kraju aparaturę naukową. Co najważniejsze, przedsiębiorca nie ponosi żadnych kosztów związanych z opracowaniem pomysłu na prace badawcze. Łukasiewicz w dogodny sposób wychodzi naprzeciw oczekiwaniom biznesu. Przedsiębiorca może zdecydować się na kontakt nie tylko przez formularz na stronie https://lukasiewicz.gov.pl/biznes/, ale także w ponad 50 lokalizacjach: Instytutach Łukasiewicza i ich oddziałach w całej Polsce. Wszędzie otrzyma ten sam – wysokiej jakości – produkt lub usługę. Potencjał Łukasiewicza skupia się wokół takich obszarów badawczych jak: zdrowie, inteligentna mobilność, transformacja cyfrowa oraz zrównoważona gospodarka i czysta energia.
***


13.05.2021 Niedziela.BE // żródło: Newseria // tagi: przemysł, testy przyspieszonego starzenia, polscy naukowcy, Sieć Badawcza Łukasiewicz, Europejska Agencja Kosmiczna // mówi: Marek Kościelski, kierownik Laboratorium Badania Jakości i Wzorcowania Wyrobów Elektronicznych, Sieć Badawcza Łukasiewicz – Instytut Tele- i Radiotechniczny // fot. Shutterstock, Inc.

(cm)

 

Belgia: W Regionie Walońskim farmaceuci będą pomagali w zapisach na szczepienia

W Regionie Walońskim farmaceuci będą pomagali obywatelom, którzy mają problemy z zarejestrowaniem się na szczepienie przeciwko koronawirusowi – poinformowała walońska minister zdrowia, Christie Morreale.

Akcja jest rezultatem umowy zawartej pomiędzy Stowarzyszeniem Belgijskich Farmaceutów (APB), Biurem Kooperatyw Belgijskich Aptek (Ophaco) oraz Stowarzyszeniem Związków Farmaceutów (AUP).

Farmaceuci już teraz pomagają pacjentom w Brukseli i jest to ważny element krajowego programu szczepień, który ma dotrzeć do jak największej liczby obywateli. Pomoc skierowana jest zwłaszcza do tych osób, które nie radzą sobie z obsługą komputera i usługami dostępnymi cyfrowo.

Odtąd także personel około 1,8 tys. walońskich aptek będzie pomagał pacjentom w rejestracji. Na uczestniczących w projekcie aptekach wywieszone zostaną plakaty informacyjne.


13.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed