Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Zgwałcił 70-latkę. Trafi do więzienia?
Belgijska poczta zawiesza dostawę paczek do USA!
Belgijski pedofil deportowany z USA po 12 latach
Belgia: W Polsce podrożały o 18%, w Belgii o 7,5%. Często je jemy
Belgia: Długi tydzień pracy w Belgii częściej niż w Polsce…
Dwa belgijskie uniwersytety w pierwszej setce najlepszych na świecie
Słowo dnia: Spanjaard
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek, 22 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Hakerzy atakują. Ofiarami 850 tys. klientów Orange
Tak Polacy oceniają żądania Putina wobec Ukrainy. Sondaż
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Wynajmować mieszkanie czy kupić? RAPORT

Ceny najmu mieszkań zaczynają znów powoli rosnąć i już teraz często są wyższe niż rata kredytu hipotecznego. Eksperci jednak ostrzegają, że jeśli ktoś planuje kupić „własne M”, to powinien się spieszyć.

W 2020 roku rynek najmu mieszkań ucierpiał. Wszelkie raporty wskazywały, że spadł popyt na lokale. Stało się to z kilku przyczyn, np. ze względu na to, że studenci większości kierunków studiów uczą się zdalnie. Zostają w domach i nie mają potrzeby wynajmowania mieszkania.

Pandemia jednak słabnie i już widać to na rynku mieszkaniowym. Znoszone są kolejne obostrzenia i w wielu miastach kwoty za wynajem poszły w maju w górę. Na razie są to niewielkie wzrosty, a w niektórych miastach stawki nadal są niższe od tych sprzed roku.

Według najnowszego badania Expandera i Rentier.io, obecna sytuacja przedstawia się następująco.

• Warszawa – przeciętnie koszt wynajmu 1 m kw. wynosi 52 zł i jest o 7,9 proc. niższy niż w kwietniu 2020 roku.
• Gdynia – 38 zł, spadek o 7,3 proc.
• Toruń – 30 zł, spadek o 7,7 proc.
• Kraków – 40 zł, spadek o 7 proc.
• Rzeszów – 31 zł, spadek o 5,5 proc
• Katowice – 38 zł, spadek o 3,8 proc
• Częstochowa – 31 zł, spadek o 3,1 proc.
• Gdańsk – 44 zł, spadek o 2,4 proc.
• Wrocław – 42 zł, spadek o 2,3 proc.
• Lublin – 38 zł, spadek o 1,3 proc.
• Poznań – 37 zł, cena wróciła do poziomu z kwietnia 2020
• Szczecin – 40 zł, wzrost o 2,6 proc.
• Sosnowiec – 33 zł, wzrost o 2,6 proc.
• Bydgoszcz – 33 zł, wzrost o 4,2 proc.
• Łódź – 37 zł, wzrost 6,2 proc.
• Białystok – 33 zł, nie ma danych porównawczych do kwietnia 2020 roku.

”Czy względna stabilność jest sygnałem końca spadków cen na rynku najmu? Takiej pewności nie ma. Sporo zależy od szybkości odmrażania gospodarki i stopnia powrotu do modeli pracy i nauki sprzed pandemii. Kluczowe jest również to, czy postęp w programie szczepień będzie na tyle duży, aby uchronić nas przed kolejną falą zachorowań, która mogłaby wymusić ponowne zamykanie niektórych sektorów.” – oceniają autorzy raportu i podkreślają, że generalnie wynajem jest droższy niż rata kredytu. „Szczególnie wyróżniają się tu Łódź i Sosnowiec, w których miesięczny koszt najmu jest aż o ponad 40 proc. wyższy niż kredyt. W Łodzi zamieniając 40-metrowe najmowane mieszkanie na własne, można zaoszczędzić 5 236 zł rocznie. Jedynym miastem, w którym to najem jest tańszy jest Kraków. Roczna suma rat kredytu będzie tam o 1 040 zł wyższa niż koszt najmu.” – wyliczają eksperci.

To też sprawia, że wynajmowanie komuś mieszkania przynosi obecnie większe zyski niż trzymanie pieniędzy na lokatach bankowych. Nawet w Warszawie, gdzie przecież stawki spadły najmocniej, mieszkanie przynosi wyższe zyski. „Jeśli właściciel ma szczęście i ma lokatorów przez pełne 12 miesięcy w roku, to po uwzględnieniu podatku i wszystkich kosztów, rentowność wyniesie 4 proc. rocznie. W przypadku pecha, czyli w sytuacji gdy mieszkanie „pracuje” tylko przed 6 miesięcy w roku, rentowność netto to 1,4 proc. rocznie, a więc

8-krotnie więcej niż na przeciętnej lokacie bankowej. Według NBP średnie oprocentowanie lokat wynosi bowiem 0,2 proc., co po odliczeniu podatku daje 0,16 proc.” – czytamy w opracowaniu.

Jeśli jednak ktoś planuje zakup lokalu, to powinien szybko podejmować decyzję. Ma na to stosunkowo niewiele czasu, bo od roku do maksymalnie dwóch lat. Właśnie po tym czasie mają zacząć funkcjonować rozwiązania zawarte w „Polskim Ładzie”, czyli propozycji Zjednoczonej Prawicy. Zakłada on m.in. zapewnienie przez państwo wkładu własnego w kredycie hipotecznym (do 100 tys. zł).

Eksperci z direct.money.pl zastrzegają: „Dopiero szczegółowe warunki dofinansowania i zasad przyznawania wsparcia pokażą, czy będzie warto z niego skorzystać. Już teraz jednak wielu specjalistów wskazuje na ryzyko wzrostu cen nieruchomości po wprowadzeniu programu (wywołać je może łatwiejszy dostęp do kredytów i większy popyt na mieszkania)”.

Przestrzegają jednak: „Co więcej, banki mogą uznać kredyty mieszkaniowe bez wkładu własnego za bardziej ryzykowne, co może skłonić je do pobierania wyższej marży, a więc program może doprowadzić do zwiększenia kosztów kredytowania”.

28.05.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media / fot. Shutterstock, Inc.

(sm)

 

10 nieoczywistych zastosowań chemii, którą każdy ma w swoim domu

Zamiast kupować dziesiątki środków chemicznych różnego przeznaczenia, zajrzyj do swojej szafki i sprawdź, jak możesz wykorzystać te, które już masz. Nie każdy to wie, ale wiele preparatów można używać na wiele sposobów. Niektóre z nich przynoszą lepsze efekty, niż specjalistyczne produkty.

1.Płyn do płukania ma w swoim domu większość z nas. Dzięki niemu ubrania po praniu są miękkie i pachnące. Nie każdy wie, że doskonale radzi sobie również z czyszczeniem mebli. Wystarczy zmieszać go pół na pół z wodą, i bawełnianą ścierką zamoczoną w takiej mieszance wycierać drewniane lub oklejane powierzchnie. Na większości z nich płyn do płukania nie zostawia smug, a w powietrzu przez długi czas unosi się ulubiony zapach.

2. Pachnące płyny do płukania tkanin sprawdzają się równie dobrze w roli odświeżacza powietrza. Mieszankę należy przygotować w takich samych proporcjach, czyli 1:1, i przelać ją do butelki z atomizerem. Spryskana w ten sposób tapicerka oraz inne tkaniny, będą pachniały tak, jakby były wyprane w pralce. Wodą z płynem można odświeżać też ubrania w szafie.

3. Zamiast proszku do prania używasz płynu lub żelu? Jeśli tak, to dobrze się składa. Substancje w nich zawarte powodują wytwarzanie się piany, która zmiękcza brud. Dlatego ich zastosowanie doskonale sprawdzi się podczas mycia karoserii auta.

4. Po odkurzaniu okazało się, że butelka z płynem do mycia podłóg jest pusta? Nic nie szkodzi. Tu z pomocą kolejny raz przychodzi płyn do płukania, którego jedna nakrętka wlana do wiaderka z wodą, sprawdzi się doskonale w czyszczeniu płaskich powierzchni. Do tego samego celu można użyć też płynu przeznaczonego do mycia szyb.

5. Przed wyjściem na imprezę okazało się, że twoje buty nie wyglądają najlepiej? Specjalna pasta z pewnością nadałaby im połysku, ale równie dobrze możesz do tego celu użyć wazeliny kosmetycznej. Wystarczy, że wetrzesz jej cienką warstwę miękką szmatką. W ten sposób dodatkowo zabezpieczysz obuwie przed zniszczeniem.

6. Trzeszczące drzwiczki szafek to problem, z którym można poradzić sobie bez większego wysiłku. Jeśli masz w swojej łazience maskę lub odżywkę do włosów, możesz wykorzystać ją do przesmarowania głośnych zawiasów.

7. Czy wiesz, że tabletki do zmywarki czyszczą nie tylko naczynia? To również świetny sposób na oczyszczenie niedostępnych miejsc w pralce i pozbycie się z niej nieprzyjemnych zapachów. Włożenie do bębna takiej tabletki przed praniem, to też dobry sposób na usunięcie przebarwień z zafarbowanych ubrań.

8. Płyny do płukania jamy ustnej mają działanie antybakteryjne. Mało kto wie, że używając ich do prania ręcznego, można zdezynfekować i odświeżyć brzydki zapach przepoconych ubrań. Wystarczy odmierzyć jedną nakrętkę produktu na średniej wielkości miskę z wodą i wybranym detergentem.

9. W sklepach istnieje bardzo duży wybór chemii do prania dywanów i tapicerek, jednak ich ceny potrafią niemiło zaskoczyć. Na szczęście można użyć do tego celu dowolnego żelu, proszku lub płynu do prania rozpuszczonego w wodzie w proporcjach takich, jakie producent proponuje do prania ręcznego. Tak przygotowany środek czyszczący wystarczy wcierać w materiał przy użyciu specjalnej szczotki.

10. Twoje białe ubrania straciły swój śnieżnobiały odcień? Bez problemu przywrócisz go używając do prania, np. firan, popularnego środka do toalet. Wystarczy zanurzyć je w wiadrze z wodą i miarką płynu i pozostawić na kilkanaście minut, a następnie dokładnie wypłukać.

28.05.2021 Niedziela.BE // News4Media // fot. Alex Yeung / Shutterstock.com

(sm)

 

Polska: Dziś debiutuje album znanego z „Big Brothera” Piotra Laty. Płytę sfinansował ze środków własnych i akcji crowdfundingowej

Choć na swój debiutancki krążek Piotr Lato kazał czekać fanom ponad 20 lat, to jak zapewnia, jest to muzyczna perełka pełna intrygujących kompozycji, z których każda ma swoją odrębną historię. Utwory te powstawały w różnych momentach jego życia, a swoją cegiełkę do ich powstania dołożyło 35 mniej lub bardziej znanych artystów. Płyta „Dust Bowl Desert Night Fantasies” została sfinansowana w połowie w wyniku zakończonej sukcesem akcji crowdfundingowej.

Piotr Lato podkreśla, że debiuty fonograficzne zawsze smakują najlepiej. Szczególnie jeśli czeka się na nie 20 lat. Forma, w jakiej wydano wersję fizyczną płyty, nawiązuje do lat 90. i special edition boksów dla kolekcjonerów. Zawiera 42-stronicową książeczkę z pięknymi fotografiami rozmaitych artystów tej dziedziny. Umieszczono w niej zdjęcia i opisy wszystkich muzyków uczestniczących w nagraniach, a także zdjęcia miksujących. Jest też kod QR do zeskanowania, co umożliwia ściągnięcie dodatków – kompletnych tekstów, dodatkowych piosenek, wersji alternatywnych, zdjęć ze studia i innych ciekawostek. W nagraniach udział wzięli m.in.: Karolina Charko, Anna Serafińska, Maciek Wasio, Robert Cichy, Bartek Łęczycki i Gabriel Fleszar. Muzyka ociera się o cztery gatunki: grunge, folk, blues i dream pop.

– Na płytę zaprosiłem 35 gości, muzyków, przyjaciół bliższych i dalszych. Niektórych poznawałem na przestrzeni lat, niektórych poznałem w mediach elektronicznych i spotkaliśmy się dopiero w studiu bądź też po nagraniu kawałka drogą internetową, np. gdy wykonywaliśmy coś na żywo w telewizji. 13 różnych osób miksowało te piosenki i żeby zobrazować każdą, wykorzystałem 13 fotografii różnych autorów. O każdej osobie, która wzięła udział w nagraniach, napisałem dwa słowa, a każda piosenka ma swoją osobną stronę, fotografię i fragment tekstu. Na początku napisałem też dwa słowa od siebie i dodałem piękne zdjęcie Wojtka Ciszkiewicza. Jest to więc fajnie wydana płyta. Muzycznie też jest fajnie zrobiona i jestem z niej bardzo dumny – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Lato.

Notka o artyście na portalach streamingowych jest niezwykle wymowna i brzmi: „Gdyby zmixować w blenderze odpowiednie proporcje melancholii, introwersji i czułości z jednej strony z grunge’owym brudem, nocnym, pustynnym nastrojem i drapieżnym wokalem z drugiej wyszedłby nam właśnie on, prostolinijny i szczery songwriter z zamiłowaniem do bluesa, melodii i ocierania się o wokalne extrema. Zafascynowany siłami natury. Pielęgnujący swoją wolność. Piszący proste piosenki na gitarze”. Piotr Lato przyznaje, że w ciągu jego 20 lat pracy artystycznej narodziło się wiele pomysłów na różne utwory. Na premierowy krążek nie trafiły jednak w kolejności chronologicznej.

– Album zawiera  14 piosenek, które powstawały w totalnie różnych momentach na przestrzeni tych 20 lat, ale założenie było takie, żeby dać mu iść swoją drogą, iść swoim tempem, więc nie wybierałem piosenek, które będę chciał zrobić, tylko pracowałem sobie, niestety za długo, ale swoim tempem. I tam, gdzie się tekst szybciej kończył, tam gdzie wiedziałem już, jakich gości zaproszę, i czułem, że ta piosenka zbliża się ku końcowi, to te piosenki weszły na ten album. Więc to jest totalny przypadek, co się na tej płycie znalazło. Jest mnóstwo rzeczy, które były robione wcześniej, moim zdaniem nawet lepszych niż tu, ale po prostu te piosenki ożyły jako pierwsze samoistnie – mówi.

Artysta podkreśla, że w zasadzie ma już gotowy materiał na kolejną płytę. Niewykluczone więc, że dołoży wszelkich starań, by kolejny krążek za jakiś czas również ujrzał światło dzienne.

– Przy drugim albumie podejście mam już trochę inne i będę selekcjonował z demówek to, co uważam za najlepsze. Wybrałem sobie już 80 pomysłów i będę teraz segregował te, które są moim zdaniem najfajniejsze. Nic nie odrzucam, jeśli chodzi o to, co robiłem wcześniej – zaznacza.

Piotr Lato był uczestnikiem popularnych programów telewizyjnych, takich jak „Idol”, „The Voice of Poland” czy „Big Brother”. Jego przygody w mediach zaowocowały nawiązaniem wielu muzycznych znajomości, między innymi ze Zbigniewem Hołdysem. Wokalista nieco żałuje, że wcześniej odpowiednio mocno nie zawalczył o swoją pozycję na rynku muzycznym.

– Sądzę, że przy „The Voice” to był w ogóle mój najlepszy moment wokalny. Nie dostałem się do tego „Voice’a”, zaśpiewałem z jakimiś dwoma fałszami na dzień dobry, nie przekonałem jurorów. A śmieszna sytuacja jest taka, że dwa dni później wystąpiłem w takim samym programie w Niemczech i tam poszło mi idealnie, dostałem trzy głosy na tak i w ogóle standing ovations i to mnie wówczas trochę podbudowało, bo ten „The Voice” mnie troszeczkę zniszczył, muszę przyznać. Ja byłem przekonany, że to jest dobry moment, w formie wokalnej byłem idealnej, a jednak się nie udało i miałem lekki dołeczek – mówi Piotr Lato.

Muzyk miał jednak świadomość, co w życiu kocha najbardziej, i nigdy nie zrezygnował z marzeń o zaistnieniu w branży muzycznej. Podkreśla natomiast, że nie chciał nic robić za wszelką cenę, na siłę i na szybko.

– Miałem takie momenty, że myślałem, że to już jest być może to, ale to szło własnym torem i własnym trybem. W którymś momencie postanowiłem się z tym pogodzić, odpuścić i poczekać. Postawiłem muzykę na pierwszym miejscu w moim życiu i dopasowałem swoje zawodowe ścieżki właśnie pod muzykę, żebym mógł ją tworzyć, i to jest tak naprawdę moje chyba największe osiągnięcie – mówi artysta.

Piotr Lato postawił wszystko na muzykę i robił wszystko, by spełnić marzenie o wydaniu debiutanckiej płyty, na co potrzebne były odpowiednie fundusze. Jest też wdzięczny tym, którzy wsparli go finansowo.

– Płytę produkowałem długo i finansowałem w połowie z własnych środków, w połowie z akcji crowdfundingowej, z którą wystartowałem bodajże przeszło rok temu i zakończyła się sukcesem. Zebrałem fundusze na to, żeby to cacuszko wytłoczyć, wyprodukować, zaprojektować, wydrukować i żeby poszło do ludzi. Wydaje mi się, że crowdfunding w ogóle ma sens i to jest bardzo fajna droga dla muzyków, którzy zaczynają, nie są jeszcze na topie i nie mają za plecami wytwórni z walizką pieniędzy. Crowdfunding jest też sposobem na nawiązanie więzi ze słuchaczem i zainteresowanie go pewnym fajnym projektem, wiec to jest dobre dla każdego – podkreśla.

 

28.05.2021 Niedziela.BE // źródło: Newseria // tagi: Piotr Lato, płyta, album, debiutancki krążek, utwory, artyści // mówi: Piotr Lato wokalista, kompozytor

(sm)

 

Belgia: Pożar wrzosowisk w Brecht spowodowany przez stosowanie nielegalnych pocisków w czasie treningu wojska

Ujawniono nowe informacje na temat pożaru wrzosowisk w Brecht (prowincja Antwerpia), w trakcie którego spłonęło około 570 hektarów terenów naturalnych. Okazuje się, że przyczyną był trening wojskowy, podczas którego korzystano z nielegalnych pocisków.

Podczas treningu użyto pocisków z efektem pirotechnicznym, które de facto były zabronione – z uwagi na suchy kwiecień obowiązywał zakaz stosowania amunicji z łatwopalnym fosforem, ale z powodu nieporozumień w komunikacji, żołnierze korzystali z pocisków. Doprowadziły one do pożaru na strzelnicy, który szybko rozprzestrzenił się na sąsiedni obszar parku krajobrazowego Grote Schietveld.

Pożar był tak rozległy, że widoczny nawet z kosmosu. Spłonęło 570 hektarów terenów naturalnych. Kiedy zaobserwowano ogień, helikoptery wykorzystywane do gaszenia pożaru nie były dostępne, więc gaszenie ognia trwało znacznie dłużej.


28.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Subscribe to this RSS feed