Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Wojna: Sankcje w praktyce - UE konfiskuje rosyjskie miliardy
Czy roboty odbiorą nam pracę?
Niemcy: Prawie 50% osób popiera zakaz skrajnie prawicowej AfD
Belgijskie myśliwce F-35 będą produkowane we Włoszech?
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 10 maja 2025, www.PRACA.BE)
Zara otworzy największy sklep na świecie w Antwerpii!
Polska: Najtańsze zakupy zrobisz w tych sklepach. Ten sam lider po raz trzeci
Ojciec jako żywiciel rodziny – stereotyp silny również w Belgii
Prawdziwa pamięć czy fikcyjny produkt? Skandal z Renee Salt i „książkami duchów”
Belgia: 4 na 10 osób nigdy nie korzysta z AI w pracy

Król Belgii przemawia w stolicy Konga: „Głęboko żałuję zbrodni z przeszłości”

Król Belgii przemawia w stolicy Konga: „Głęboko żałuję zbrodni z przeszłości” Fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Podczas przemówienia w stolicy Konga, Kinszasie, król Belgii, Filip I, wyraził uczucie żalu z powodu zbrodni z przeszłości. W ten sposób odniósł się do okrucieństw popełnionych przez Belgów w okresie kolonializmu.

Podczas swojej pierwszej wizyty w Kongu król Belgii potwierdził to, o czym wcześniej pisał w swoim liście do mieszkańców Konga z okazji 60. rocznicy odzyskania przez przez kraj niepodległości. Obchody miały miejsce dwa lata temu, ale z powodu trwającej pandemii koronawirusa Filip I nie mógł odwiedzić Konga.

Podczas swojego przemówienia król Belgii przyznał, że belgijski reżim kolonialny opierał się na wyzysku, którego nie można było w żaden sposób usprawiedliwić. Mówił również o głębokiej sympatii i przyjaźni, jaką Belgia odczuwa wobec Konga i jego mieszkańców, a także o szacunku dla Kongijczyków oraz godności, z jaką znosili oni wyzysk w przeszłości.

Król mówił także o kulturze kongijskiej, niezwykle bogatej, dzięki żywotności kongijskiego ducha. „62 lata temu Kongo i Belgia zmieniły kartę swojej historii. Kongo zajęło należne mu miejsce wśród narodów świata. Kongo spogląda teraz w przyszłość i jest to przyszłość, którą Belgia chce pisać razem z Kongijczykami” - mówił Filip I.

09.06.2022 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(kk)

 

Last modified onczwartek, 09 czerwiec 2022 14:57

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież