Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Eurowizja bez Rosji? Ukraińscy fani wydali oświadczenie

Eurowizja bez Rosji? Ukraińscy fani wydali oświadczenie Fot. iStock / screen Instagam Alina Pash / screen Instagram eurovision.ua

Konflikt rosyjsko-ukraiński to nie tylko sprawy militarne. Obywatele kraju Wołodymyra Zełenskiego chcą czuć się wolni i silni – swoje zjednoczenie demonstrują na wiele sposobów. Tym razem wystosowali w sieci pismo, w którym nawiązują do udziału Rosjan w tegorocznej Eurowizji.

Od kilku tygodni oczy całego świata były skierowane na Władimira Putina, który wokół Ukrainy gromadził swoje wojsko. Cały czas mówiło się o możliwej inwazji. Atmosfera zrobiła się jeszcze gorętsza, kiedy dwie samozwańcze republiki – Donieck i Ługańsk – poprosiły Kreml o uznanie ich niezależności od Ukrainy. Prezydent Rosji uznał je za niepodległe i skierował do ukraińskiego Donbasu swoje wojska, tłumacząc, że jest to „operacja pokojowa”.

Ukraińcy uznali jednak, że obecność rosyjskiej armii na terenie ich państwa to bezprawne przekroczenie granic – nie tylko tych geograficznych, ale również wolności i godności. – Wierzymy w to, że potężnej wojny przeciwko Ukrainie nie będzie i nie będzie szerokiej eskalacji ze strony Rosji – oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski.

Przeciwko bezpardonowemu wejściu wojsk rosyjskich na ukraińskie tereny głośno zaprotestowali również fani Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbędzie się w maju we włoskim Turynie. Grupa związana z tym wydarzeniem na Ukrainie za pośrednictwem mediów społecznościowych zbojkotowała udział Rosjan w najważniejszym europejskim wydarzeniu muzycznym.

„Przypomnijmy, że Konkurs Piosenki Eurowizji powstał po II wojnie światowej, aby zjednoczyć wszystkie kraje europejskie. Jesteśmy teraz świadkami, jak jeden z uczestniczących krajów od 8 lat zagraża integralności terytorialnej Ukrainy. Zwłaszcza teraz. To jest niedopuszczalne” – czytamy w poście na Instagramie.

Twórcy wpisu wzywają społeczeństwo do pozostawiania w mediach hashtagu #EurovisionWithoutRussia (Eurowizja bez Rosji) oraz publikowania podobnych postów i opisywania historii. „Nie możemy stać z boku” – dodają.

Podwójne zamieszanie

W ubiegłym tygodniu o swojej rezygnacji z konkursu poinformowała reprezentantka Ukrainy Alina Pash. Wokół wokalistki rozpętał się prawdziwy skandal – została nazwana przez rzecznika Eurowizji oszustką po tym, jak odwiedziła Krym oraz Rosję, pomimo wymaganego przez organizatora oświadczenia o tym, że żaden z uczestników konkursu od marca 2014 roku nie przebywał na terenach rosyjskich i zajętych przez ten kraj terenach ukraińskich. Artystce zarzucono również fałszowanie dokumentów. Pash odniosła się do tych informacji za pośrednictwem Instagrama:

„Jestem obywatelką Ukrainy, przestrzegam prawa Ukrainy, staram się przybliżyć światu tradycje i wartości Ukrainy. To, czym okazała się ta historia, wcale nie jest tym, co opowiedziałam w mojej piosence. Jestem artystką, nie politykiem. Nie mam armii PR-owców, menedżerów, prawników, którzy mogliby oprzeć się całemu atakowi i naciskom, włamaniom do moich sieci społecznościowych, zagrożeniu. A także absolutnie niedopuszczalnym sformułowaniom, na które ludzie pozwalają sobie bez zrozumienia sytuacji, zapominając o godności każdego obywatela Ukrainy. Nie chcę tej wirtualnej wojny i nienawiści. Obecnie główna wojna to wojna zewnętrzna, która dotarła do mojego kraju w 2014 roku. Nie chcę już być w tej brudnej historii. Z ciężkim sercem wycofuję swoją kandydaturę na reprezentanta Ukrainy w Konkursie Piosenki Eurowizji. Niestety. Bardzo przepraszam” – napisała.

22.02.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock / screen Instagam Alina Pash / screen Instagram eurovision.ua

(sl)

 

Niedziela.BE