Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: 15 belgijskich żołnierzy rannych podczas ćwiczeń w Szkocji!
Polska: W tych zawodach mogliby pracować kandydaci na prezydenta
Słowo dnia: Liederen
Belgia: Eurowizja - dziś Belgia i Polska walczą o finał!
Niemcy: Zakazano działalności skrajnie prawicowej grupy „Królestwo Niemiec”
Polska: Na połączenia z tego numeru trzeba uważać. Bo można dużo stracić
Belgia, Bruksela: Mężczyzna na skuterze zginął w zderzeniu z radiowozem
Polacy za obowiązkowym szkoleniem wojskowym. Kto ma bronić granic?
Belgia: Ważyła 30 kg... „Zagłodzili ją na śmierć”
Bezdomny mężczyzna zmarł na stacji metra w Brukseli
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Rak szyjki macicy czwartym najczęstszym nowotworem wśród młodych Belgijek

W 2018 roku, w Belgii, z powodu raka szyjki macicy zmarło przeszło 200 kobiet. To czwarty najczęstszy typ nowotworu wśród młodych Belgijek – wynika z najnowszych danych.

Informacje zostały opublikowane przez publiczny instytut badań Sciensano podlegający przed federalne ministerstwo zdrowia. W zeszłym roku, w Belgii, ten typ nowotworu zdiagnozowano łącznie u 640 kobiet. Dla porównania, na całym świecie było to 570 tys. diagnoz. Na skutek choroby zmarło 235 Belgijek.

Jak wynika z raportu, rak szyjki macicy znajduje się na 14. miejscu, jeśli chodzi o nowotwory, które dotykają wszystkie obywatelki Belgii. Co jednak niepokojące, w grupie młodych kobiet odsetek zachorowań jest znacznie częstszy i wówczas ten typ raka plasuje się na 4. miejscu.

„Wśród kobiet w wieku od 25 do 44 roku życia, rak szyjki macicy jest jednym z najczęstszych” - przekazał autor badania, Marc Arbyn. Z jego raportu wynika, że wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) był w 2018 roku jedną z najczęstszych przyczyn prowadzących do rozwoju tego nowotworu. W tym samym roku Światowa Organizacja Zdrowia zobowiązała rządy krajów ONZ do wprowadzenia większych środków zapobiegających rozwojowi choroby.

Arbyn uważa, że również w Belgii konieczne jest wdrożenie nowej, ujednoliconej strategii walki z chorobą.

 

16.12.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, Antwerpia: Nowe znaki drogowe skierowane do rowerzystów

W Antwerpii zainstalowano znaki drogowe zachęcające rowerzystów, a zwłaszcza tych, którzy używają rowerów elektrycznych do ograniczenia prędkości. Pierwsze znaki pojawiły się na ruchliwej ścieżce rowerowej łączącej dworzec centralny w Antwerpii i przedmieście Berchem.

Rada miasta Antwerpii uważa, że rowerzyści powinni brać pod uwagę inne osoby korzystające ze ścieżek rowerowych. Rowerzyści jeżdżą z różną prędkością, co powoduje to niebezpieczne sytuacje.

- Chcemy, aby ludzie dostosowali prędkość do innych rowerzystów korzystających ze ścieżki. Wiele osób zapomina, że ​​rowerzystom nie wolno jeździć szybciej niż samochodom. Strefa ograniczenia do 30 km/h, dotyczy wszystkich - przypomniał radny Koen Kennis.

Stowarzyszenie Cyklistów z zadowoleniem przyjęło nowe znaki, ale nalega, aby miasto nadal inwestowało w szersze ścieżki rowerowe.

 

15.12.2019 Niedziela.BE

(mś)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Aldi wycofuje kalendarze adwentowe dla dzieci. Powodem niebezpieczna zabawka

Sieć supermarketów Aldi wycofuje swoje kalendarze adwentowe z powodu problemów z jedną zabawką ukrytą w kalendarzu. Okazało się, że elementy małej, plastikowej trąbki są luźne i mogą stwarzać ryzyko zadławienia się.

Kalendarze adwentowe sprzedawane w supermarketach Aldi w okresie od 20. listopada do 11. grudnia zostały wycofane, ponieważ fragmenty jednej z ukrytych w kalendarzu zabawek były luźne i mogły stwarzać ryzyko zadławienia się. Trąbka była ukryta w 9. dniu kalendarza.

Kiedy na jaw wyszło, że element ten jest niebezpieczny, sieć Aldi wystosowała komunikat, w którym nakazano klientom zwrot produktu do sklepu. Wszystkie osoby, które zakupiły wadliwy kalendarz, otrzymają zwrot środków.

Niestety, doszło już do pierwszego wypadku. W miniony wtorek 9-letni chłopiec z gminy Opglabbeek w Limburgii musiał zostać poddany operacji, ponieważ w płucach utknął mu fragment wspomnianej zabawki.

W celu uzyskania dalszych informacji klienci mogą kontaktować się z działem obsługi klienta sklepu Aldi pod następującym adresem: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

 

15.12.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

„Wszyscy młodzi mieszkańcy Brukseli powinni znać niderlandzki, francuski oraz angielski”

Regionalny rząd w Brukseli ma bardzo ambitny cel: chce, aby wszyscy uczniowie pobierający tradycyjną, szkolną edukację, do 18 roku życia biegle posługiwali się trzema językami: niderlandzkim, francuskim oraz angielskim. Zdaniem władz regionu, wielojęzyczność nie tylko zwiększa szanse na rynku pracy, ale jest też istotna dla „wzmacniania poczucia jedności” tego wielokulturowego regionu.

Brukselski minister, Sven Gatz, który jest odpowiedzialny za wielojęzyczność w regionie, przekazał że ma być to sposób na uczynienie z Brukseli wielojęzycznej wyspy na mapie Belgii. W Regionie Stołecznym Brukseli ludność posługuje się przeszło 100 różnymi językami – wszak mieszka tam 1,2 mln osób pochodzących ze 180 różnych krajów.

„Bruksela chce uczynić z wielojęzyczności priorytet, aby to kosmopolityczne miasto funkcjonowało jeszcze lepiej, aby rosło poczucie jedności wśród społeczeństwa oraz zwiększyły się szanse młodych ludzi na rynku pracy” - tłumaczył Sven Gatz. Również mieszkańcy Brukseli coraz bardziej wpierają wielojęzyczność oraz formy edukacji skoncentrowane na rozwijaniu jej, są bowiem przekonani, że znajomość języków obcych jest kluczowa podczas poszukiwania pracy. Jak wynika z najnowszych danych, 90% mieszkańców Brukseli wspiera rozwijanie dwujęzyczności w szkołach podstawowych.

„Jest bardzo dużo zalet wielojęzyczności. To ogromny plus na rynku pracy, poza tym znajomość języków zwiększa poczucie jedności wśród Brukselczyków. W naszym zróżnicowanym i wielojęzycznym mieście, mówienie kilkoma językami jest ważne dla poczucia wspólnoty obywatelskiej, w której każdy może zrozumieć innych i być rozumiany. Wielojęzyczność jest częścią brukselskiej tożsamości i w przyszłości chcemy to jeszcze wzmocnić” - przekonywał minister Gatz.

„Osoby, które regularnie mają kontakt z kilkoma językami i są w stanie prowadzić w tych językach proste rozmowy, są często uznawane za wielojęzyczne. Obecnie punktem wyjścia są dwa oficjalne języki urzędowe Brukseli: niderlandzki oraz francuski. Angielski został dodany do tej listy jako język świata ekonomii oraz kultury”.

Brukselski rząd przywiązuje również wagę do licznych języków, którymi obywatele miasta posługują się w swoich domach. Zgromadzeni w Radzie ds. Wielojęzyczności naukowcy oraz eksperci mają zająć się opracowaniem planu, w który uwzględnione zostaną dotychczasowe inicjatywy.

Minister Gatz będzie współpracował z flamandzkimi i francuskojęzycznymi ministrami edukacji oraz zajmie się promowaniem wymian zagranicznych z udziałem nauczycieli. Priorytetem jest także zaspokajanie potrzeb językowych z perspektywy biznesowej – już niedługo osoby poszukujące pracy będą mogły zarejestrować się nowe, specjalistyczne kursy językowe.

 

14.12.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed