Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Nowe przepisy dotyczące reklam politycznych w Europie
Polska: „Kopciuchy do wymiany albo mandat 5 000 zł”. Ostateczny zakaz palenia w piecach bez norm
Belgia: Apel premiera o dyskrecję trafił w próżnię
Szokujący wyrok: za miejsce na cmentarzu nie trzeba płacić. Polacy mogą odzyskać tysiące złotych
Belgia: Jedna trzecia brukselskiego dobrobytu odpływa do innych regionów
Belgia: Masowe oszustwa na egzaminach na prawo jazdy. 151 kandydatów złapanych
Kolumbijczycy, Filipińczycy i Hindusi pracują w Polsce coraz częściej. Ukraińcy przenoszą się dalej na Zachód
Prognoza pogody dla Belgii - piątek, 24 października
Polska: Horror w gabinecie lekarskim. Pacjentka próbowała udusić lekarza stetoskopem
Belgia: 7 miliardów euro rocznie z Flandrii i Brukseli do Walonii. Nowy raport ujawnia skalę przepływów podatkowych

Belgia, sport: Najpierw Belg, potem Holender… Kolejne zwycięstwo Polaka w Paryżu!

Belgia, sport: Najpierw Belg, potem Holender… Kolejne zwycięstwo Polaka w Paryżu! Fot. Shutterstock, Inc.

To był prawdziwy thriller: najlepszy obecnie polski tenisista Hubert Hurkacz pokonał w środę w Paryżu Holendra Tallona Griekspoora i awansował do trzeciej rundy French Open.

Mecz trwał aż 4 godziny i 44 minuty, miał pięć setów, w tym dwa zakończone tie-breakami, a Polak wygrał ostatecznie 3-2 w setach, mimo że przegrywał 1-2. Dokładny wynik to 6-3, 5-7, 6-7 (13), 7-6 (5), 6-4 dla wrocławianina.

W pierwszej rundzie tegorocznego French Open Hurkacz wygrał z Belgiem Davidem Goffinem. Także ten mecz był bardzo zacięty i zakończył się zwycięstwem Polaka 3-2 w setach.

W środowym starciu z Griekspoorem szczególnie końcowa część trzeciego seta była zacięta. Hurkacz miał w tie-breaku pięć piłek setowych, ale to 26-letni Holender wykorzystał szóstą szansę na wygranie seta. Wydawało się, że po przegraniu tego seta, Hurkacz może się już nie podnieść, ale na szczęście dla niego i polskich kibiców tak się nie stało.

Griekspoor, zajmujący w rankingu ATP 39. miejsce, przełamał w czwartym secie Polaka i przy stanie 5-4 miał własne podanie. Stojąc przed wielką szansą wygrania meczu z wyżej notowanym rywalem, Holender nie wytrzymał psychicznie, popełnił serię błędów i przegrał tego gema.

W kolejnym tie-breaku 26-letni Polak (14. w rankingu ATP) świetnie serwował i mądrze prowadził grę, co dało mu prowadzenie 5-0. Holender w końcu zaczął zdobywać punkty, ale ostatecznie przegrał tie-breaka 5-7.

W decydującym secie obaj zawodnicy długo wygrywali swe podania, ale przy stanie 4-4 Hurkacz przełamał rywala. Tym razem to Hurkacza od zwycięstwa dzielił już tylko jeden wygrany gem serwisowy - i Polak wykorzystał tę okazję.

W ubiegłym roku w paryskim turnieju wielkoszlemowym Holender również odpadł w drugiej rundzie. Wtedy na kortach Rolanda Garrosa pokonał go Amerykanin Brandon Nakashima. Hurkacz w ubiegłym roku dotarł do czwartej rundy tego turnieju, w której przegrał z późniejszym finalistą Casperem Ruudem.

W trzeciej rundzie rywalem Hurkacza będzie sklasyfikowany dopiero na 94. miejscu w rankingu Juan Pablo Varillas. 27-letni Peruwiańczyk niespodziewanie pokonał w drugiej rundzie 24. na świecie Hiszpana Roberto Bautistę Aguta.

01.06.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież