Ponad dwustu pracowników fabryki stali Thy Marcinelle z belgijskiego Charleroi dostało w piątek o 30 tys. wyższą pensję niż normalnie – poinformował dziennik „La Nouvelle Gazette”.

- Kiedy zobaczyłem, że mam tyle pieniędzy na koncie, byłem w szoku – powiedział jeden z pracowników. Normalnie co miesiąc dostawał od pracodawcy przelew na ok. 1,6 tys. euro. Tym razem dostał prawie 31,5 tys. euro.

- Od razu pomyślałem, że to jakaś pomyłka, więc nie zacząłem wydawać tych pieniędzy – słowa robotnika cytuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Nie wszyscy pomyśleli to samo, co on. Wielu jego kolegów zupełnie inaczej zareagowało na ten „prezent”, powiedział robotnik, i od razu zaczęli wydawać pieniądze, m.in. spłacając dawne długi albo… grając w kasynie.

Teraz mogą mieć problem, bo firma szybko odkryła fatalny błąd księgowego, który przelał pracownikom w sumie 7 mln euro za dużo. W związku z tym przedsiębiorstwo Thy Marcinelle od razu wysłało do około 230 pracowników maila z prośbą o zwrot tych pieniędzy. Wszystko jednak wskazuje na to, że część z nich nie będzie w stanie – przynajmniej od razu – zwrócić tych pieniędzy…

15.11.2018 ŁK Niedziela.BE

Parkowanie przy użyciu nieważnej karty dla osób niepełnosprawnych jest teraz łatwiejsze do wykrycia. Wszystko dzięki nowej aplikacji, która jest dedykowana policji i straży miejskiej.

Aplikacja przeszła najpierw testy w Antwerpii, Namur oraz Koekelberg. Zakończyły się one pomyślnie, dzięki czemu oprogramowanie może być używane w całym kraju. W czasie okresu próbnego okazało się, że 1 na 8 pozwoleń utraciło swoją ważność.

Karty wydawane są każdej osobie, która cierpi na schorzenie utrudniające przemieszczenie się z auta do np. sklepu, biura, domu itp. Nielegalne karty to te, które albo straciły ważność albo są używane przez osoby postronne po śmierci osoby niepełnosprawnej. Poza tym na rynku dostępne są też podróbki. Zgodnie z szacunkami, w obiegu jest obecnie około 220 tys. nielegalnych pozwoleń. To ogromna liczba, w porównaniu z 440 tys. legalnych kart.

Aplikacja została opracowana na zlecenie sekretarz stanu ds. osób niepełnosprawnych i równych szans, Zuhal Demir. Oprogramowanie skanuje karty parkingowe przez szybę auta oraz sprawdza w bazie danych, czy pozwolenie jest wciąż ważne.

W czasie okresu próbnego, zeskanowano 16,305 kart, spośród których 2,038 było nieważnych (czyli znacznie mniej, niż można by spodziewać się po zapoznaniu z danymi szacunkowymi). Użytkownicy nielegalnych kart zostali ukaraniu grzywną w wysokości 116 euro. Niektóre auta zostały również odholowane na koszt właścicieli.

15.11.2018 KK Niedziela.BE

Podczas rutynowej kontroli Federacja Agencja ds. Żywności wykryła w ekologicznych jajach szkodliwą dla ludzi substancję PCB. Zanieczyszczenie dotyczy wszystkich jaj oznaczonych kodem 0BE3133.

Jaja dostępne były w kilku sklepach detalicznych. Niesprzedane produkty zostały już zdjęte ze sklepowych półek, ale jeśli ktoś zdążył kupić skażone jaja, nie powinien ich jeść.

PCB to organiczne związki chemiczne używane głównie w przemyśle elektrotechnicznym, ale są też stosowane jako dodatki w preparatach owadobójczych.

Badania wykazały, że Polichlorowane bifenyle (PCB) mają własności rakotwórcze i powodują bardzo trudne do usunięcia skażenie gleby i wody. W skrajnych przypadkach mogą wywoływać nowotwory, choroby układu immunologicznego i nerwowego, uszkodzenia wątroby, bezpłodność, a także uszkodzenie płodu u kobiet w ciąży.

Jak dotąd nie udało się ustalić, w jaki sposób doszło do skażenia.

15.11.2018 MŚ Niedziela.BE

Belgijska policja podjęła decyzję o zaniechaniu wykorzystywania hipnozy w czasie przesłuchań policyjnych. Dotychczas było to możliwe w szczególnych sytuacjach i po dopełnieniu konkretnych procedur. Władze doszły teraz do wniosku, że lepiej sprofilowane pytania będą bardziej skuteczne niż sesja z hipnotyzerem.

Dotąd przesłuchania z udziałem hipnotyzera mogły odbywać się w wyjątkowych okolicznościach, pod nadzorem kilku, wyznaczonych do tego celu funkcjonariuszy policji. Co więcej, ofiara bądź świadek musieli wcześniej wyrazić zgodę na udział w sesji z hipnotyzerem, z kolei podejrzani pod żadnym pozorem nie mogli być poddawani hipnozie.

Teraz zdecydowano, że w przyszłości belgijska policja nie będzie mogła korzystać z pomocy hipnotyzera. Uznano, że ważniejsze i bardziej skuteczne jest skrupulatne badanie szczegółów, które na pierwszy rzut oka mogły wydawać się nieistotne – to właśnie te drobne elementy mają pomóc w zrekonstruowaniu wydarzeń, których będzie dotyczyła rozmowa ze świadkami oraz ofiarami przestępstwa.

14.11.2018 KK Niedziela.BE