Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Takiego odszkodowania za błędy w leczeniu jeszcze nie było
Belgia: Relikwie św. Bernadetty w antwerpskiej katedrze
Polska: Matura poza szkołą? Właśnie pojawiła się taka propozycja
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
Redakcja

Redakcja

Website URL:

POGODA BE: Przed nami deszczowe i ponure dni

W środę popołudniu (14.07.2021) utrzyma się ponura pogoda, zaś na wschodzie kraju wystąpią intensywne opady deszczu, a nawet burze z piorunami. Dwa kolejne dni również będą pochmurne i deszczowe.

W środę, w stosunkowo krótkim czasie może spaść znaczna ilość deszczu, nawet do 100 mm w ciągu 24 godzin. Padać będzie też w centrum kraju, choć z mniejszą intensywnością. W niemal całej Belgii wystąpią przelotne opady deszczu lub mżawki. Temperatura będzie się wahać od 15 do 19 stopni Celsjusza. Wiał będzie umiarkowany wiatr, który przybierze na sile na obszarach nadmorskich.

W czwartek, we wschodniej części kraju oraz w centrum, nadal będzie padać, możliwe są także burze. W zachodniej części kraju będzie nieco spokojniej i prawdopodobnie utrzyma się sucha pogoda. Maksymalna temperatura wyniesie od 17 do 22 stopni Celsjusza. Wiał będzie umiarkowany lub silny wiatr, który może sięgnąć prędkości 50-60 km/h.

W piątek, w pobliżu granicy z Niemcami, możliwe są przelotne opady deszczu. Dzień rozpocznie się ponuro, choć wraz z upływem godzin wystąpią przejaśniania. Maksymalna temperatura wyniesie od 18 stopni w regionie Ardenów do 23 stopni na obszarze Kempen. Wiał będzie umiarkowany lub silny (zwłaszcza na wybrzeżu) wiatr.

14.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Belgia, biznes: Dobra wiadomość! „Czerwiec najlepszym miesiącem dla Brussels Airport od początku pandemii”

W czerwcu tego roku z portu lotniczego Brussels Airport skorzystało około 650 tys. pasażerów. Trend jest pozytywny, ale to wciąż dużo mniej niż przed pandemią.

Pandemia mocno uderzyła w branżę lotniczą. Apele o pozostawanie w domu, ograniczenia w podróżowaniu, obowiązkowe testy i kwarantanny, a czasem nawet zamknięte granice – minionych kilkanaście miesięcy to okres, w którym podróżowanie samolotami nie było łatwe.

W czerwcu sytuacja wyglądała już dużo lepiej niż na przykład zimą czy jesienią. W ubiegłym miesiącu przez brukselski port lotniczy przewinęło się 650 tys. podróżnych, najwięcej od ponad roku.

Wraz z nadejściem lata, poprawą sytuacji pandemicznej i zniesieniem części obostrzeń mieszkańcy Belgii dużo chętniej decydowali się na zagraniczne wyjazdy. Wiele osób poleciało do Hiszpanii, Portugalii, Włoch, Grecji i Turcji.

Poza tym w czerwcu Maroko otworzyło granice i wielu mieszkańców Belgii zdecydowało się odwiedzić krewnych mieszkających w tym kraju – poinformował portal vrt.be.

Z jednej strony czerwcowa liczba pasażerów Brussels Airport była najwyższa od początku pandemii, z drugiej strony na loty wciąż decydowało się dużo mniej osób niż przed pojawieniem się nowego koronawirusa i związanych z nim problemów. Wynik z czerwca 2021 r. jest nadal aż o 73% niższy niż ten z czerwca 2019 r.

Teraz znów przybywa zakażeń koronawirusem, a kolejne kraje przywracają część obostrzeń. Nastroje w branży lotniczej są więc mieszane. Z jednej strony jest radość z powodu większej liczby lotów i pasażerów, z drugiej strony istnieją realne obawy, że trend wzrostowy może szybko wyhamować.

14.07.2021 Niedziela.BE // fot. Cineberg / Shutterstock.com

(łk)

 

Koronawirus w Belgii: Dalszy wzrost liczby zakażeń!

W dalszym ciągu rośnie w Belgii dzienna liczba zakażeń koronawirusem. Z najnowszych, opublikowanych dziś (14.07.2021) danych instytutu zdrowia publicznego Sciensano wynika, że codziennie odnotowywanych jest już ponad 1 000 nowych przypadków zakażeń Covid-19.

W okresie od 4 do 10 lipca Covid-19 diagnozowano u średnio 1 006 pacjentów dziennie, co oznacza wzrost aż o 83% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Od początku wybuchu epidemii, koronawirusa zdiagnozowano łącznie u 1 098 332 mieszkańców Belgii. W grupie tej znajdują się osoby aktualnie zakażone, wyleczone, a także te, które przegrały walkę z chorobą. Co więcej, na przestrzeni ostatnich 2 tygodni zarejestrowano średnio 94,8 przypadków zakażeń na 100 tys. mieszkańców, co oznacza wzrost o 101%.

W okresie od 7 do 13 lipca do belgijskich szpitali przyjmowano średnio 17,6 pacjentów z Covid-19, co oznacza wzrost o 11% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Łącznie we wtorek (13.07.2021) w belgijskich szpitalach przebywało 239 pacjentów zakażonych koronawirusem (co oznacza wzrost o 5 osób w porównaniu z poniedziałkiem), z czego na oddziałach intensywnej terapii leczono jedynie 90 pacjentów (wzrost o 1 osobę w porównaniu z dniem poprzednim). Z respiratorów korzystało 57 osób (-2).

W zeszłym tygodniu przeprowadzono dziennie średnio 60 548,3 testów na obecność koronawirusa (co oznacza spadek o 4% w porównaniu z poprzednim tygodniem), z czego 1,8% miało wynik pozytywny.

Łącznie do zeszłego poniedziałku ponad 7,61 mln obywateli Belgii otrzymało co najmniej pierwszą dawkę szczepionki przeciwko Covid-19, co oznacza 81,3% populacji w wieku powyżej 18 roku życia. Ponadto ponad 4,96 mln osób (53,8% dorosłej populacji) otrzymało już drugą dawkę preparatu, co oznacza, że osoby te są w pełni chronione przed wirusem.

Pod koniec czerwca współczynnik reprodukcji wirusa utrzymywał się na poziomie 0,70-0,75, ale w ostatnich dniach wzrósł aż do wartości 1,09. Obecnie spadł nieco, do 1,03. Współczynnik jest stosowany przez epidemiologów do śledzenia zdolności danego wirusa do rozprzestrzeniania się wśród ludzi. Jeśli wzrasta powyżej 1,0, oznacza to, że jedna osoba zakażona Covid-19 zaraża więcej niż jedną osobę, a zatem epidemia dalej będzie się rozwijać. Jeśli spada poniżej 1,0, oznacza to, że epidemia zaczyna hamować.

Niemniej jednak, są też dobre wiadomości: stale spada liczba zgonów i w środę tydzień temu, po raz pierwszy od roku, nie odnotowano żadnego śmiertelnego przypadku Covid-19.


14.07.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

 

Polska: Spore zmiany w Bliku. Dotyczą wszystkich użytkowników

Blik to jedna z najpopularniejszych form płatności w Polsce. Dzięki niej można zrobić zakupy bez użycia karty płatniczej i gotówki, mając przy sobie jedynie telefon. Wkrótce użytkownicy dostaną dodatkowe ułatwienie.

Czym jest Blik?

To nic innego, niż system płatności mobilnych, tj. bez użycia gotówki. Podczas zakupów konsument generuje w aplikacji swojego banku kod, który wprowadza w terminalu płatniczym udostępnionym przez sklep lub witrynę internetową. Następnie w telefonie zobowiązany jest potwierdzić wykonanie transakcji za pomocą kodu PIN lub czytnika linii papilarnych, jeśli urządzenie jest wyposażone w tę funkcję. Po wykonaniu czynności, z rachunku bankowego pobierana jest odpowiednia kwota. Choć to procedura nieco bardziej skomplikowana, niż zbliżeniowa płatność kartą, nadal jest to opcja chętnie wybierana przez Polaków.

Wkrótce ma być łatwiej


Twórcy rozwiązania postanowili jeszcze bardziej ułatwić swoim użytkownikom korzystanie z systemu. W ciągu kilku najbliższych tygodni, sześć banków wprowadzi możliwość korzystania z Blika bezdotykowo. Aby zapłacić, trzeba będzie jedynie przyłożyć telefon do czytnika zbliżeniowego, bez otwierania aplikacji. Z podobnego sposobu mogą korzystać obecnie użytkownicy skonfigurowanych w w telefonie kart płatniczych, których urządzenia obsługują technologię NFC (bezprzewodowa wymiana danych). Ta sama funkcja smartfonów będzie potrzebna w przypadku zbliżeniowego Blika.

Które banki wprowadzą usługę jako pierwsze?


Na początku roku opublikowano wyniki badania SW Research przeprowadzonego na zlecenie Tpay. Wynikało z niego, że co piąta osoba dokonująca zakupów w internecie, wybiera właśnie tę formę płatności. Jako pierwsi z nowej, niemalże bezobsługowej opcji, będą mogli skorzystać klienci: Alior Banku, Banku ING, Banku Millennium, mBanku, PKO Bank Polskiego oraz Santander Bank Polska. Choć w najbliższym czasie nowinkę technologiczną wprowadzą poszczególne marki, docelowo ma być ona dostępna dla wszystkich użytkowników korzystających z Blika. Wyjątkiem będą posiadacze iPhone’ów, których nowa usługa nie obejmie.

14.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sl)

 

Subscribe to this RSS feed