Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Światłowód oplecie Polskę. Duże pieniądze czekają na inwestorów
Belgia, Flandria: Powrót do szkół - i do starych problemów…
Polska: Stratus w natarciu. Znowu rośnie liczba zakażeń COVID-19
Belgia, praca: Jest lepiej! Chodzi o bezrobocie
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 2 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, biznes: Tyle bankructw w lipcu. W tych sektorach najwięcej
Polska: Blisko 5 tys. złotych. Tyle mogą zapłacić kierowcy. Którzy?
Temat dnia: Technikum czy liceum? Jest nowy trend
Polacy już dostali wyliczenia. Może ich uratować tylko bon
Słowo dnia: Maaltijd
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Ilu Belgów mieszka w Holandii?

W 2022 r. Holandia liczyła około 123 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia. To o 10 tys. więcej niż dwie dekady wcześniej.

W 2002 r. w Holandii mieszkało 113 tys. ludzi belgijskiego pochodzenia, a w 2012 r. około 114 tys. - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej allecijfers.nl.

Dwa lata temu w kraju wiatraków mieszkało 51 tys. ludzi pochodzenia belgijskiego z tzw. pierwszego pokolenia. Są to osoby, które urodziły się w Belgii i od urodzenia miały belgijskie obywatelstwo.

Za mieszkańców Holandii belgijskiego pochodzenia uznaje się też ludzi, którzy mają co najmniej jednego rodzica z belgijskim obywatelstwem, ale którzy urodzili się już w Holandii. Takich Belgów „drugiego pokolenia” było w Holandii w 2022 r. około 72 tys.

Faktyczna liczba mieszkańców belgijskiego pochodzenia, przebywających w 2022 r. w Holandii była zapewne wyższa niż 123 tys. Powyższe dane uwzględniają jedynie ludzi oficjalnie zameldowanych w holenderskich urzędach gmin. Belgowie przebywający w Holandii czasowo i bez meldunku nie zostali więc tu uwzględnieni.

05.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: W tym holenderskim mieście aż 6 tys. Belgów!

W 2022 r. w Utrechcie mieszkało około 6 tys. ludzi pochodzenia belgijskiego. W Holandii tylko w dwóch miastach Belgów było jeszcze więcej.

Miastem Holandii z największą belgijską społecznością było w 2022 r. Terneuzen (prowincja Zelandia). W tej położonej blisko granicy z Belgią gminie mieszkało 6,6 tys. ludzi belgijskiego pochodzenia.

W Amsterdamie mieszkańców z belgijskimi paszportami lub korzeniami było w 2022 r. trochę mniej, bo 6,3 tys. - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej allecijfers.nl. Na trzecim miejscu w tym zestawieniu znalazł się właśnie Utrecht.

Liczba belgijskich mieszkańców Utrechtu wzrasta. W 2010 r. było tu 4,9 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia, w 2013 r. liczba ta przekroczyła 5 tys., a w 2019 r. 5,5 tys.

W 2022 r. w Utrechcie było więcej mieszkańców belgijskiego pochodzenia niż w Hulst (5,7 tys.), Sluis i Maastricht (po 4,4 tys.), Rotterdamie (3,8 tys.) i w Hadze (3,4 tys.).

Za mieszkańców Holandii belgijskiego pochodzenia uznaje się zarówno tych mieszkańców Holandii, którzy urodzili się w Belgii i mają belgijski paszport, jak i osoby, które mają co najmniej jednego rodzica z belgijskim obywatelstwem, ale które urodziły się już w Holandii.

W 2022 r. Holandia liczyła około 123 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia. To o 10 tys. więcej niż dwie dekady wcześniej. W sumie w Holandii mieszkało wtedy około 17,6 mln ludzi. 

09.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: To małe holenderskie miasto przyciąga Belgów

Nie Amsterdam, Rotterdam czy Haga, ale Terneuzen jest holenderskim miastem z największą społecznością belgijskiego pochodzenia.

Terneuzen to liczące około 26 tys. miasto w prowincji Zelandia, położone blisko granicy z Belgią. W 2022 r. mieszkało tu aż 6,6 tys. ludzi belgijskiego pochodzenia.

Średnio co czwarty mieszkaniec tej gminy ma więc, przynajmniej częściowo, belgijskie korzenie - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej allecijfers.nl.

Belgów w Terneuzen jest więcej niż np. w Amsterdamie (6,3 tys.), Utrechcie (6 tys.), Rotterdamie (3,8 tys.) czy w Hadze (3,4 tys.). Dane te uwzględniają jedynie ludzi zameldowanych w holenderskich gminach.

W sumie w 2022 r. Holandia liczyła około 123 tys. mieszkańców belgijskiego pochodzenia. Dla porównania: mieszkańców polskiego pochodzenia było wtedy w Holandii oficjalnie 221 tys. Całkowita populacja kraju wiatraków wynosiła w 2022 r. 17,6 mln.

Za mieszkańców belgijskiego pochodzenia uznaje się zarówno tych mieszkańców Holandii, którzy urodzili się w Belgii i mają belgijski paszport, jak i osoby, które mają co najmniej jednego rodzica z belgijskim obywatelstwem, ale które urodziły się już w Holandii.

08.03.2024 Niedziela.BE // fot. Aerovista Luchtfotografie / Shutterstock.com

(łk)

Słowo dnia: Vrouwendag

8 marca to w Belgii, podobnie jak w Polsce, Międzynarodowy Dzień Kobiet (Internationale Vrouwendag). Oprócz tego jesienią w Belgii obchodzony jest też Narodowy Dzień Kobiet.

Vrouwen to w języku niderlandzkim kobiety (jedna kobieta to vrouw), a dag to dzień. W języku francuskim, używanym przez mieszkańców południowej części Belgii (Walonii) i większość mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli, Międzynarodowy Dzień Kobiet to Journée internationale des femmes.

W tym dniu w mediach dużo się mówi o prawach kobiet (vrouwenrechten w języku niderlandzkim), walce z dyskryminacją kobiet (vrouwendiscriminatie), seksizmem (seksisme) i przemocą seksualną (seksueel geweld). W Dzień Kobiet często organizowane są różnorakie wiece, marsze, demonstracje i debaty.

W wielu krajach tego dnia podejmuje się też tematy związane z prawami reprodukcyjnymi kobiet, takimi jak prawo do aborcji (abortus) czy antykoncepcji (anticonceptie).

Innym istotnym tematem jest niezależność finansowa (economische zelfstandigheid), bo wciąż to częściej kobiety muszą zajmować się domem i dziećmi, przez co mają mniej czasu na pracę i wiele kobiet nadal jest zależnych finansowo od partnerów.

Początki Dnia Kobiet sięgają początku XX w. i walki o prawa wyborcze kobiet (vrouwenkiesrecht). Obecnie Dzień Kobiet jest też dniem solidarności (solidariteit) z kobietami z państw, gdzie ich prawa są wciąż - często systemowo i brutalnie - łamane i ograniczane.

Wielu mężczyzn wręcza 8 marca bliskim kobietom kwiaty. W Polsce, szczególnie w czasach komunistycznych, często były to np. goździki. W języku niderlandzkim goździk to anjer.

W Belgii oprócz święta 8 marca obchodzony jest również Narodowy Dzień Kobiet (Nationale Vrouwendag), przypadający 11 listopada.

Ma on jednak silną „konkurencję” ze strony innego belgijskiego święta obchodzonego 11 listopada, czyli w dniu, kiedy w Polsce świętujemy odzyskanie niepodległości. W Belgii 11 listopada to Wapenstilstandsdag (fr. jour de l’Armistice), czyli Dzień Zawieszenia Broni. Mieszkańcy Belgii wspominają wówczas zakończenie pierwszej wojny światowej.

Więcej słów dnia TUTAJ


8.03.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed