Ograniczenie prędkości do 30km/h, które dotychczas obowiązywało tylko na niektórych drogach, wkrótce może stać się normą dla całego regionu Brukseli. Nowe przepisy przyczyniłyby się do poprawy bezpieczeństwa na drogach i byłyby dla kierowców bardziej klarowne, a co za tym idzie, policja mogłaby łatwiej je egzekwować.

Decyzja nie została jeszcze podjęta, a badania mające ocenić efekty ograniczenia prędkości, nadal trwają. Jak informuje minister ds. mobilności Pascal Smet i sekretarz ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego Bianca Debaets, w nowych przepisach przewidziane są wyjątki w przypadku głównych arterii komunikacyjnych, wewnętrznej obwodnicy w Brukseli i w niektórych tuneli.

- W Holandii i Niemczech istnieją niezliczone obszary Strefy 30. Zostały wprowadzone na masową skalę już w latach 80. i miały ogromny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego - zauważa Dirk Lauwers z Uniwersytetu w Gandawie.

- Przy prędkości 30km/h samochód można zatrzymać już na 13m, natomiast przy 50km/h hamowanie może zakończyć się dopiero na 27m. Przy niższej prędkości siła uderzenia jest znacznie mniejsza, a to sprawia, ze poszkodowany ma większe szanse na przeżycie - dodaje Lauwers.

15.11.2017 MŚ Niedziela.BE

Do początku astronomicznej i kalendarzowej zimy pozostało jeszcze kilka tygodni, ale w niedzielę 12 listopada w niektórych częściach Belgii poczuć już można było świąteczną atmosferę – ze względu na padający śnieg.

Nie było go może wiele, nie utrzyma się długo i zaczęło się od deszczu, ale w niektórych miejscowościach na wschodzie Belgii, np. w gminie Bütgenbach, spadło w niedzielę w sumie kilka centymetrów białego puchu – poinformował dziennik De Standaard.

„Po dniach deszczu zrobiło się tu nagle biało” – gazeta cytowała wpis na Twitterze dziennikarki Anke Verbakel, przebywającej w Bütgenbach.

Według portal knack.be jest jednak mało prawdopodobne, by w nadchodzących dniach śnieg długo się tu utrzymał. Choć niewykluczone, że w Ardenach i na wschodzie kraju znów zaprószy.

Przypomnijmy, do oficjalnego początku zimy pozostało jeszcze trochę czasu. Pierwszy dzień kalendarzowej zimy to zawsze 22 grudnia, a pierwszy dzień astronomicznej zimy to w tym roku 21 grudnia.

14.11.2017 ŁK Niedziela.BE

W niedzielę po południu kilkaset osób wzięło udział w demonstracji w Brukseli skierowanej przeciwko polityce migracyjnej rządu federalnego. W centrum belgijskiej stolicy protestowało ponad 2300 osób.

Jeden z uczestników protestu w rozmowie z dziennikarzami przekazał: "Rząd nie robi nic poza atakowaniem praw nielegalnych imigrantów. Co więcej, udaje że nie ma żadnej alternatywy. Mówimy zdecydowane >>nie<< w naszym imieniu".

Manifestacja była zorganizowana przez liczne organizacje wspierające nielegalnych imigrantów. Na ulicy pojawiła się również delegacja chrześcijańskich i socjalistycznych związków zawodowych. "Pracownicy bez prawa do legalnego pobytu w Belgii, są tak samo pracownikami, jak inni ludzie i powinni mieć te same prawa" – przekazano.

Intencją organizatorów protestu jest nakłonienie rządu federalnego do zmiany polityki względem nielegalnych imigrantów – przede wszystkim do poszanowania fundamentalnych praw jednostki, takich jak dostęp do opieki medycznej, edukacji oraz swobody przemieszczania się. Ważnym postulatem jest zamknięcie odosobnionych obozów dla uchodźców, a także zaprzestanie ścigania imigrantów pod groźbą odesłania ich do kraju pochodzenia.

Przygotowania do demonstracji trwały kilka tygodni. Przed paroma dniami grupa działaczy z organizacji „Not in my name”, w ramach protestu rozwiesiła ponad 2 tys. plakatów w różnych miastach i miasteczkach w całej Belgii.

14.11.2017 KK Niedziela.BE

21-letni Sebastian przeszedł operacje i założono mu 25 szwów po tym jak podczas porannego joggingu został postrzelony w głowę. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek, na terenie Walonii.

- Nagle poczułem uderzenie w szyję. Wydawało mi się, że zostałem uderzony kijem baseballowym. Kiedy dotknąłem szyi, wszędzie była krew. Zobaczyłem strzelca, który wchodzi do samochodu i odjeżdża - relacjonuje młody mężczyzna.

Poszkodowany zadzwonił po swojego brata, który zawiózł go do szpitala. Lekarze musieli przeprowadzić operację, żeby wyjąć kulę. Na szczęście wszystko poszło dobrze i dwa dni później 21-latek opuścił szpital. Blizna pozostanie jednak do końca życia.

Sprawca wciąż jest na wolność, a 21-letni poszkodowany nie ma pojęcia, kto mógł go zaatakować. Wszyscy świadkowie zdarzenie oraz osoby, które wiedzą coś na temat zdarzenia, proszone są o kontakt z policję.

13.11.2017 MŚ Niedziela.BE