Belgijski rząd planuje szereg bolesnych reform, które uderzą w kieszenie mieszkańców tego kraju. Obniżenie dodatku wakacyjnego dla emerytowanych parlamentarzystów ma pokazać, że politycy oszczędzają także na samych sobie.

Zgodnie z obowiązującym do niedawna prawem emerytowani parlamentarzyści dostawali w Belgii co roku dodatek wakacyjny w wysokości 92% wynagrodzenia posła - bez względu, ile wynosiła ich emerytura.

Oznaczało to, że co roku otrzymywali aż 5.846 euro brutto tego dodatku, przypomniał dziennik „Het Laatste Nieuws”. Tak wysoki „wakacyjny bonus” dla emerytowanych polityków był jednak w oczach wielu obywateli i komentatorów nieuzasadniony i niesprawiedliwy.

W związku z tym parlament zmienił teraz prawo tak, że wysokość tego dodatku spadnie do jedynie 10% pensji poselskiej. Oznacza to zmniejszenie dodatku wakacyjnego dla emerytowanych parlamentarzystów aż o 5.211 euro brutto, do 635 euro brutto rocznie.

Parlament zdecydował też o zmianie sposobu naliczania wysokości emerytury parlamentarzystów. Do wyliczenia jej wysokości ma być brany pod uwagę dłuższy okres, a to ma się przełożyć na zmniejszenie parlamentarnych emerytur, opisuje „Het Laatste Nieuws”.

21.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Pomiędzy 2004 r. a 2024 r. liczba mieszkańców Belgii wzrosła o 1,4 mln, a populacja Polski skurczyła się o 1,6 mln.

W 2004 r. w kraju ze stolicą w Brukseli mieszkało jeszcze tylko 10,4 mln ludzi. Dwie dekady później populacja Belgii przekraczała już 11,8 mln. Dane na ten temat udostępniono niedawno na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

W Polsce trend był odwrotny, czyli spadkowy. Dotyczy to w szczególności ostatnich kilku lat. Tylko pomiędzy 2020 a 2024 r. populacja Polski zmniejszyła się o 1,4 mln ludzi! W 2020 r. w Polsce mieszkało jeszcze około 38 mln ludzi, a w 2024 r. już tylko 36,6 mln.

Wcześniej, w okresie od 2004 do 2019 r., populacja Polski również się zmniejszała, ale w dużo wolniejszym tempie. W ciągu tych 15 lat zmalała ona jedynie o 0,2 mln.

Na początku 2024 r. mieszkańcy Polski stanowili 8% populacji całej UE. Tylko cztery kraje UE mają więcej mieszkańców niż Polska. Są to Niemcy (83,4 mln), Francja (68,4 mln), Włochy (58,9 mln) i Hiszpania (48,6 mln).

W całej UE populacja zwiększyła się w ciągu 20 lat o 16 mln ludzi, do 449 mln w ubiegłym roku. Oznaczało to, że liczba mieszkańców Wspólnoty zwiększyła się w ciągu dwóch dekad o około 4%. W okresie 2004-2024 wzrost liczby mieszkańców odnotowano w 19 państwach, a populacja 8 państw się zmniejszyła.

25.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Europejczycy się starzeją i tak samo jest w Belgii. Mediana wieku w tym kraju jest wyraźnie wyższa niż jeszcze dwa dziesięciolecia temu.

W 2004 r. połowa mieszkańców Belgii miała 39,8 lat. W 2024 r. mediana wieku w kraju ze stolicą w Brukseli wynosiła już 42 lata. Oznacza to, że w ubiegłym roku połowa mieszkańców Belgii miała więcej niż 42 lata, a połowa mniej.

W Polsce społeczeństwo postarzało się jeszcze bardziej. To skutek małej liczby urodzeń i rosnącej liczby seniorów. W 2024 r. połowa mieszkańców Polski miała 43 lata lub więcej. Dwie dekady wcześniej mediana wieku w Polsce wynosiła jeszcze tylko 36,2 lat.

Ten sam trend obserwuje się w całej UE. Mediana wieku w UE wzrosła z 39,3 lat w 2004 r. do 44,7 lat w 2024 r. Mówiąc inaczej: w 2004 r. połowa mieszkańców UE miała więcej niż 39,3 lat, a w 2024 r. połowa mieszkańców UE miała już co najmniej 44,7 lat.

Najstarszym unijnym społeczeństwem są Włosi. W państwie ze stolicą w Rzymie co drugi mieszkaniec ma już 48,7 lat lub więcej! Z kolei w Irlandii mediana wieku była w 2024 r. najniższa w UE i wyniosła „tylko” 39,4 lat - poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

24.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Zmarł 50-letni rowerzysta, który w minioną niedzielę został bardzo poważnie ranny w pechowym wypadku, do jakiego doszło w miejscowości Vrasene (prowincja Flandria Wschodnia).

W niedzielne popołudnie przed sklepem przy ulicy Oude Dorpstraat w Vrasene (gmina Beveren-Kruibeke-Zwijndrecht) zatrzymał się samochód. Kierująca nim kobieta otworzyła drzwi auta i doszło do tragedii.

Jadący tą ulicą rowerzysta nie zdążył zareagować i uderzył w dopiero co otwarte drzwi samochodu - opisywał flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. 50-latek na rowerze upadł i uderzył głową w twardą nawierzchnię drogi.

Jak informują belgijskie media, rowerzysta nie miał kasku. Ofiara od razu straciła przytomność i została przewieziona do szpitala. Stan 50-latka od początku określano jako krytyczny.

Prokuratura wysłała na miejsce zdarzenia eksperta od wypadków drogowych. Na razie nie wiadomo, czy w związku z tą sprawą zostaną komuś postawione zarzuty.

Niestety życia mężczyzny nie udało się uratować. Dzień po wypadku media poinformowały o jego śmierci. 50-latek był mieszkańcem Vrasene. Miejscowość ta leży kilkanaście kilometrów na zachód od Antwerpii. Mieszka tu około 4,4 tys. ludzi.

Zmarły mężczyzna miał czworo dzieci w wieku od 16 do 25 lat z pierwszego małżeństwa. Od 2017 r. miał drugą żonę, z którą wychowywał jej dwoje dzieci z poprzedniego związku. Rodzina ofiary wypadku zgodziła się na przeszczep narządów 50-latka, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

21.05.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)