Belgia: Płace w górę, więc i koszty pracy wyższe
- Written by Redakcja
- Published in Praca i kariera
- Add new comment
W minionym roku inflacja była wysoka, a wielu pracowników dostało spore podwyżki, mające im zrekompensować „drożyznę”. W efekcie także koszty pracy poszły w górę - i to bardzo.
Koszty pracy w Belgii już od lat są wysokie, a w drugim kwartale tego roku jeszcze bardziej wzrosły - wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.
W skali całej Unii Europejskiej godzinowy koszt pracy był w okresie od początku kwietnia do końca czerwca tego roku o 5% wyższy niż rok wcześniej. Wśród państw strefy euro wzrost ten wyniósł 4,5%.
Koszty pracy to coś więcej niż samo wynagrodzenie brutto zatrudnionego. Unijne biuro statystyczne Eurostat, obliczając średni koszt godziny pracy, dolicza do niego także składki na ubezpieczenia społeczne opłacane przez pracodawcę i pracownika.
Na wysokość kosztów pracy mają też wpływ bonusy, koszty rekrutacji i pieniądze zwracane pracownikowi przez pracodawcę np. za dojazd do pracy lub zakup ubrań roboczych.
W drugim kwartale tego roku najbardziej wzrosły koszty pracy na Węgrzech (17,3%), w Chorwacji i Słowenii (po 14,5%), w Rumunii (14,4%) i w Bułgarii (14,2%).
Najmniejszy wzrost kosztów pracy odnotowano na Malcie. Tutaj były one w drugim kwartale 2023 r. o 2,1% wyższe niż w tym samym okresie roku ubiegłego. We Włoszech wzrost ten wyniósł 2,6%, w Danii 2,7%, a w Portugalii 3,5%.
W Belgii godzinowy koszt pracy był w drugim kwartale tego roku o 8,6% wyższy niż rok wcześniej. W Polsce koszty pracy zwiększyły się w ciągu roku jeszcze bardziej, bo aż o 13,3%.
18.09.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Poważne zmiany w L4. Sprawdź, co z zasiłkiem chorobowym
- Polska: Kleszczowe zapalenie mózgu nie odpuszcza. Trzeba się szczepić
- Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
- Tragedia w Toruniu: Sławomir Wałęsa, syn Lecha Wałęsy, znaleziony martwy w wieku 52 lat
- Polska: Wybory 2025. Na kogo zagłosują młodzi? I czy w ogóle chcą iść na wybory?