Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pociąg Eurostar z Brukseli do Londynu utknął na kilka godzin
Polska: Kogo zwolni AI? Możesz to sprawdzić w wyszukiwarce
Temat dnia: Wśród mężczyzn Mohamed. Te imiona najczęstsze w Brukseli
Polska: PCK ma dosyć i zabiera kontenery na ubrania. Ludzie urządzili w nich śmietniki
Belgia: Dziś strajk lekarzy i dentystów
Niemcy: Kolarze wjechali w tłum podczas wyścigu kolarskiego. Kilka osób rannych
Polska: Ponad 200 zarzutów dla lekarza. Grozi mu kilka lat za kratami
Belgia: Zaczepił jego dziewczynę. Belg sięgnął po nóż…
Polska: Egzamin ósmoklasisty 2025. Matematyka poszła im gorzej
Belgia: Aż 30 tys. ludzi ma tak na nazwisko!

Przeczytaj, zanim wybierzesz się do lasu. Coraz więcej zgłoszeń

Przeczytaj, zanim wybierzesz się do lasu. Coraz więcej zgłoszeń Fot. iStock

Odpowiednie ubranie i naładowany telefon to tylko część ekwipunku, który trzeba zabrać na wyprawę na grzyby. W razie kłopotów i zgubienia się w lesie, potrzebnych będzie więcej rzeczy. Jak się odpowiednio spakować?

Nawet 50 zgłoszeń rocznie otrzymuje lubuska policja, a każde z nich dotyczy zagubionych w lesie grzybiarzy. Od końca lata do niemal samego schyłku jesieni nie ma praktycznie dnia, żeby mundurowi nie informowali o takich przypadkach. Jednemu z grzybiarzy właśnie pomogli policjanci z Lipna (województwo kujawsko-pomorskie). Na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który wyjechał z domu rowerem i udał się do oddalonej o trzy kilometry miejscowości, by tam w lesie zbierać grzyby.  

"Przed 23, kiedy uznał, że nie jest w stanie samodzielnie odnaleźć drogi, zadzwonił po pomoc. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrole z Lipna i pobliskich posterunków. Dzięki kontaktowi telefonicznemu z mężczyzną, policjantom szybko udało się odnaleźć amatora grzybów. Po zbadaniu 49-latka przez wezwaną na miejsce załogę karetki pogotowia policjanci bezpiecznie odwieźli go do domu." – opisują sytuację mundurowi.

Jednak wiele zdarzeń wymaga szerokich, wielogodzinnych poszukiwań, zaangażowania straży pożarnej, OSP, pogotowia. Zdarza się, że nie udaje się odnaleźć grzybiarzy do zmroku. Wtedy muszą spędzić noc w lesie. Dlatego policja udziela kilka rad, każdemu ,kto planuje wyprawę na grzyby.

• Nie należy wybierać się na taką wyprawę samotnie.
• Idąc grupą, nie należy się rozdzielać na duże odległości. Należy utrzymywać kontakt wzrokowy.
• Dobrze jest zapamiętywać punkty odniesienia, elementy charakterystyczne w danym terenie, aby znaleźć drogę powrotną.
• Koniecznie trzeba mieć naładowany telefon. Dyspozytor 112 potrafi zlokalizować dzwoniącego z lasu z dokładnością do kilku kilometrów.
• Warto mieć ze sobą elementy odblaskowe.
• Jeżeli nie zna się terenu, nie należy oddalać się od swoich pojazdów, stacji czy przystanków kolejowych.
• Do lasu należy wybrać się rano, aby w razie problemów, grzybiarza nie zastał zmrok.
• Odpowiednie ubranie. Najlepiej zabrać ze sobą kurtkę przeciwdeszczową, odpowiednie buty, grubą bluzę.

To podstawy, a eksperci od survivalu dodają, że jeżeli ktoś chce się poważnie przygotować się do wyprawy, musi zadbać o więcej kwestii. Po pierwsze należy zabrać ze sobą ekwipunek. Sam nożyk do zbierania grzybów nie wystarczy. Dobrze mieć ze sobą większe ostrze z piłką. Pomoże przeciąć nawet grubsze gałęzie, gdy trzeba będzie zbudować schronienie lub rozpalić ogień. Warto mieć ze sobą zapałki, zapalniczkę lub krzesiwo. Dobrym rozwiązaniem jest zabranie multitoola z wieloma ostrzami i funkcjami.

Koniecznie należy spakować prowiant: jedzenie i picie. Przy czym bagaż nie powinien być wielki, aby jego noszenie nie obciążało. Plecaka czy torby nie można zdejmować i zostawiać na ziemi oddalając się. W taki sposób łatwo zgubić ekwipunek. Całość może uzupełniać sznurek, kompas (także jako aplikacja w telefonie), powerbank, latarka, podpałka, gwizdek. Ta ostania rzecz może wydać się dziwna, ale jest pomocna w czasie akcji poszukiwawczej.

Znaki


Jeżeli już ktoś zgubi się w lesie, powinien wiedzieć, że w Polsce takie tereny są podzielone na sektory. Zwykle mają prostokątny kształt, a przedzielona są pasami bez drzew. W przypadku kłopotów należy iść tym pasem, aż napotka się betonowy słupek. Na nim powinny znajdować się numery określające sektor. Taką informacje należy przekazać służbom w rozmowie telefonicznej. Znaki zawsze znajdują się w południowo-zachodnim narożniku każdego oddziału leśnego. Można także odnaleźć miejsce składowania ściętego drewna i odczytać numer na czerwonej, plastikowej plakietce na jednym z pni. To także przydatna przy lokalizacji informacja.


12.09.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sw)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież