Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Szukali go 5 dni. Tragedia Belga na Sycylii
Polska: Mięso pod lupą inspektorów. Lista zarzutów jest długa
Belgia: 71-latek próbował odurzyć w barze kobietę
Polska: Pierwsze renty wdowie trafiły już do emerytów. Odmowy też
Belgia: Pociąg Eurostar z Brukseli do Londynu utknął na kilka godzin
Polska: Kogo zwolni AI? Możesz to sprawdzić w wyszukiwarce
Temat dnia: Wśród mężczyzn Mohamed. Te imiona najczęstsze w Brukseli
Polska: PCK ma dosyć i zabiera kontenery na ubrania. Ludzie urządzili w nich śmietniki
Belgia: Dziś strajk lekarzy i dentystów
Niemcy: Kolarze wjechali w tłum podczas wyścigu kolarskiego. Kilka osób rannych

Pomylił się o 18 zł, jego firma zapłaci za to 120 tysięcy zł

Pomylił się o 18 zł, jego firma zapłaci za to 120 tysięcy zł fot. Shutterstock, Inc.

Niewielki błąd w kwocie przelewu naraził jedną z polskich firm na gigantyczną karę. Pracownik odpowiedzialny za wykonanie operacji na rzecz zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych pomylił się, i wpłacił kwotę o 18 zł niższą niż wymagana. PFRON nałożył karę, mimo naprawionego błędu.

Mężczyzna, który miał wykonać feralny przelew zorientował się, że popełnił "czeski błąd", wpisując kwotę 1257,30 zł zamiast 1275,30 zł. Wykonał również kolejną operację, wpłacając tym razem brakującą kwotę, powiększoną o 30 proc., aby dokonać tzw. samoukarania. Niestety okazało się, że PFRON nie był usatysfakcjonowany.

Zwrot dotacji w ramach kary

Pech chciał, że po pewnym czas doszło do kontroli przedsiębiorstwa, zatrudniającego osoby niepełnosprawne. Przedstawiciele funduszu dopatrzyli się rzeczonego błędu. Pomimo uzupełnienia wpłaty, postanowili ukarać firmę, nakazując jej właścicielowi zwrotu dotacji na kwotę ponad 100 tys. zł, dodatkowo żądając pokrycia również odsetek w wysokości blisko 20 tys. zł. Przedsiębiorstwo wezwane do zapłaty gigantycznej kwoty, skierowało odwołanie do prezesa PFRON, jednak ten nie odstąpił od wcześniej wydanej decyzji.

Zadecyduje sąd

Ponieważ próby tłumaczenia przed samym funduszem nie przyniosły skutku, a kwota sporu jest niebagatelna, firma postanowiła skierować sprawę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Przedstawiciele przedsiębiorstwa zatrudniającego głównie osoby niepełnosprawne, opisując zaistniałe zdarzenie, wyjaśnili również, że nie miały wcześniej miejsca żadne uchybienia, które mogłyby wskazywać na celowe działanie pracownika. Do czasu wyjaśnienia PFRON wstrzymał dotacje dla zakładu.

Jest szansa na wygraną

Zdaniem wielu prawników, jeżeli nie zajdą inne okoliczności, sąd może stwierdzić nieważność tej decyzji, jeżeli uzna, że została ona wydana z rażącym naruszeniem prawa. Możliwe jest zatem, że sprawa znajdzie swoje pozytywne zakończenie. Jeśli wymiar sprawiedliwości podtrzyma opinię prezesa PFRON, to może to być jedna z najdroższych pomyłek w historii.

17.04.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież