Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 18 maja 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Odnalazła się po 14 latach od zaginięcia! Zaskakujące tłumaczenie
Flandria: Woda z kranu? Nie dla gości
Polski system zarządzania krwią czeka przełom. To ważna zmiana
Belgia: Usługi De Lijn zakłócone 20 maja. Powodem strajk
Belgia: Po raz pierwszy w historii Uniwersytetu w Leuven rektorem kobieta
Belgia, biznes: Aż tyle firm organizuje spotkania online
Flandria: Najniższa liczba samobójstw od 25 lat!
Niemcy: Afgańska rodzina pozywa rząd
Belgijski instytut: „Musimy lepiej promować zdrową dietę”

Polska: Zapłaciła 170 tysięcy, żeby ratować nieznajomego przed piratami

Polska: Zapłaciła 170 tysięcy, żeby ratować nieznajomego przed piratami Fot. iStock

O tym, jak kosztowne może być nieograniczone zaufanie do internetowych przyjaciół, przekonała się 70-latka. Uwierzyła w historię jak z przygodowej powieści.

Uroczy wdowiec, starsza kobieta i początek wyjątkowej znajomości w mediach społecznościowych. On opowiadał, że jest dyrektorem żeglugi i płynie właśnie po Oceanie Indyjskim z ważną dostawą dla swojego klienta. Były wielogodzinne rozmowy o planach biznesmena i jego spektakularnych zmaganiach zawodowych. To nie historia jak z bajki, ale jak z prawdziwego horroru, który przydarzył się 70-latce z gminy Poniatowa.



Stanęła na wysokości zadania



Kiedy pomiędzy seniorką a biznesmenem nawiązała się sympatia, kobieta z pełnym zaufaniem czytała o kolejnych historiach swojego wirtualnego przyjaciela. Pewnego dnia biznesmen oświadczył, że jego statek został porwany przez piratów. Pomoc 70-latki była tu kluczowa, bo – jak twierdził – aby uniknąć grabieży, fałszywy dyrektor żeglugi przesłał do niej paczkę. W przesyłce miał znajdować się sejf, a w nim 500 tysięcy euro. Jedynym warunkiem jej odbioru było opłacenie cła.



„Mieszkanka Poniatowej szacując, że wartość sejfu wielokrotnie przewyższy wkłady, więc bez wahania uregulowała należności. Nie przewidziała jednak tego, że konieczne będzie dokonanie takiej opłaty w wielu punktach celnych. Łącznie uregulowanie należności kosztowało 70-latkę 170 tysięcy złotych. Wydała na to swoje oszczędności, zaciągnięte w tym celu pożyczki bankowe i zobowiązania wśród bliskich i znajomych” – opisuje policja.



Na śmigłowiec zabrakło



Sytuacja zmieniła swój bieg, kiedy przyjaciel biznesmen poprosił seniorkę o jeszcze jedną przysługę. Kobieta miała zapłacić 14 tys. zł za śmigłowiec, który przetransportuje paczkę z morza na ląd. Pomimo najszczerszych chęci mieszkanka Poniatowej nie była w stanie zorganizować kolejnych środków, o czym poinformowała swojego przyjaciela. Wtedy pod pretekstem utraty dostępu do internetu mężczyzna zerwał kontakt z kobietą. W tym momencie 70-latka uświadomiła sobie, że cała historia była zmyślona, a ona sama padła ofiarą bezwzględnego oszustwa, o czym poinformowała policję.



„Apelujemy o rozsądne zawieranie internetowych znajomości. Gang działających w ten sposób oszustów na całym świecie wyszukuje potencjalne ofiary, zakłada konta na różnych portalach i próbuje oszukiwać nieświadomych użytkowników internetu. Pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania. Tylko nasza czujność, ostrożność i dystans do otrzymywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszusta” – przypominają policjanci.

19.05.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież