Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Influencerzy uratowani z... rusztowania kościoła!
Polska: Zakazali rodeo. Miasto uznało, że to łamanie
Belgia: Znany aktor z wyrokiem za jazdę pod wpływem alkoholu
Polska: W Lotto padła najwyższa wygrana w tym roku. To kolejny rekordzista
Belgia: Niepokojąco wysoka liczba samobójstw w Belgii
Polska: Cham bierze się za parkowanie. Są już setki zgłoszeń
Temat dnia: „To moje dziecko”. Książę uznał syna po... 25 latach
W Polsce pracuje coraz więcej cudzoziemców. Najwięcej w Warszawie
Słowo dnia: Metselaar
Belgia, Flandria: „Ludziom można ufać”. Nie każdy tak uważa…

Polska: Przychodzi SMS z linkiem. Klikniesz i płacisz 180 zł co miesiąc

Polska: Przychodzi SMS z linkiem. Klikniesz i płacisz 180 zł co miesiąc Fot. Shutterstock, Inc.

Choć ostrzeżenia o oszustwach płyną ze wszystkich stron, złodzieje nie ustają w swoich działaniach. Żerując na naiwności mobilnych użytkowników, stale szukają sposobów na ograbienie ich z oszczędności. Tym razem warto uważać na SMS, który może kosztować nas niecałe 200 zł.

SMS o konieczności opłacenia cła

Zakupy internetowe są w obecnych czasach bardzo popularne, dlatego wielu z nas codziennie czeka na kuriera z paczką. Złodzieje wykorzystują ten fakt i w swoich działaniach usypiają naszą czujność. W telefonie pojawia się tajemnicza wiadomość, która może sugerować, że pojawił się problem z dostarczeniem naszego zamówienia. Dołączony jest do niej link, rzekomo służący ofierze do opłacenia wymaganego cła.

Kliknięcie w link może być kosztowne

Otwiera się bowiem strona, która do złudzenia przypomina portale firm kurierskich. Aby opłacić wymagane cło, jesteśmy proszeni o podanie danych - adresu oraz numery karty debetowej lub kredytowej. Jeżeli to zrobimy, w rzeczywistości nie dokonujemy żadnej wpłaty, a jedynie zapisujemy się do subskrypcji, która może kosztować nawet 39,99 euro miesięcznie. Według aktualnych kursów walut, jest to ok. 180 zł.

Jak uchronić się przed atakiem?


Przede wszystkim nigdy nie należy ulegać poleceniom w wiadomościach nieznanego pochodzenia. Żaden oficjalny podmiot nie będzie prosił nas o podanie danych przez telefon. Nie będzie również żądał od nas dodatkowej opłaty, której można dokonać jedynie za pomocą linku. Jeśli jednak dostaniemy takie wezwanie, warto skontaktować się z firmą, która rzekomo je przesłała i ustalić, czy faktycznie taka wiadomość została wysłana.

Co zrobić, jeśli padniemy ofiarą oszusta?


Jeżeli złodziejom uda się wyłudzić od nas informacje, warto natychmiast skontaktować się z bankiem i poprosić o założenie blokad i limitów, które uchronią nasze konto przed niepożądanymi transakcjami. Ponadto warto zgłosić całe zdarzenie w najbliższej jednostce policji, podając szczegółowe dane, które mogą mieć wpływ na ustalenie podmiotu odpowiedzialnego za kradzież danych i środków.

07.07.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Shutterstock, Inc.

(sl)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież