Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Odnalazła się po 14 latach od zaginięcia! Zaskakujące tłumaczenie
Flandria: Woda z kranu? Nie dla gości
Polski system zarządzania krwią czeka przełom. To ważna zmiana
Belgia: Usługi De Lijn zakłócone 20 maja. Powodem strajk
Belgia: Po raz pierwszy w historii Uniwersytetu w Leuven rektorem kobieta
Belgia, biznes: Aż tyle firm organizuje spotkania online
Flandria: Najniższa liczba samobójstw od 25 lat!
Niemcy: Afgańska rodzina pozywa rząd
Belgijski instytut: „Musimy lepiej promować zdrową dietę”
Słowo dnia: Krijgsmacht

Polska: Nowość na cmentarzach. Taczka i łopata jak sklepowe wózki

Polska: Nowość na cmentarzach. Taczka i łopata jak sklepowe wózki Fot. Marcin Dmowski Facebook

Po zniczodzielniach na polskie cmentarze wkroczyła kolejna nowość: wypożyczalnia sprzętu do porządkowania grobów.

Co to są zniczodzielnie? To coraz powszechniej spotykane na cmentarzach budki-stoiska, które z jednej strony spełniają funkcję ekologiczną, z drugiej pozwalają zaoszczędzić pieniądze. Zamiast wyrzucać zużyte szklane klosze do kosza, można zostawić je na półce zniczodzielni. Stamtąd może je sobie wziąć każdy – potrzebuje już tylko wkładu, żeby zapalić znicz na grobie bliskich. Dzięki temu ktoś nie musi kupować nowego znicza, a stary nie ląduje na śmietniku.

Teraz na cmentarzach pojawiła się kolejna nowość: wypożyczalnia łopat, taczek, konewek – rzeczy często potrzebnych, kiedy ktoś chce zadbać o grób bliskiej osoby. Taka wypożyczalnia stanęła właśnie na cmentarzu w Świdniku. Działa tak samo jak wypożyczalnia sklepowego wózka. Żeby wziąć np. łopatę, trzeba wsunąć do uchwytu 1 lub 2 złote.

– Obecnie pomieszkuję w Niemczech i muszę powiedzieć, że tutaj takie wyposażenie cmentarza to standard. Konewki wiszą na specjalnym wieszaku przy wejściu, łopatki, grabie i mała taczka do wywozu liści. Nie ma żadnego zabezpieczenia i nikt tego nie niszczy, a tym bardziej nie przywłaszcza sobie. Myślę, że to świetna inicjatywa i ludzie to docenią – to jedna z reakcji na internetową wiadomość o zainstalowanym urządzeniu.

Są też jednak słowa powątpiewania: – Ciekawe, czy nie znajdzie się amator, który zainwestuję 1 lub 2 zł, żeby pozyskać szpadel za 100 zł.

Na tę uwagę odpowiedział Marcin Dmowski, zastępca burmistrze Świdnika: – Jest monitoring, niech spróbuje.

Link: TUTAJ.

21.10.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Marcin Dmowski Facebook

(sp)

 

Last modified onpiątek, 21 październik 2022 16:11

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież