Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Protesty po ataku na europosła
Słowa dnia: Ik heb je gemist!
Polska: Nerwy, pytania, egzaminy. Niektóre rzeczy się nie zmieniają [ZDJĘCIA SPRZED LAT]
Belgia: Tragedia młodej Belgijki. Spadła ze 120-metrowego klifu
Polska: Rząd ujawnił, o ile od lipca wzrosną nasze rachunki za prąd i gaz
10 tys. osób na bezpłatnym koncercie humanitarnym w Antwerpii
Belgia: Pogoda na 7 i 8 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 7 maja 2024, www.PRACA.BE)
Polska: Duda będzie wetował. Radość Ślązaków trwała krótko
Belgia, Hasselt: Mężczyzna znaleziony martwy obok elektrycznej hulajnogi

Polska: 23 kilometry taksówką grubo za ponad 300 zł. Tak, w tym miejscu to możliwe

Polska: 23 kilometry taksówką grubo za ponad 300 zł. Tak, w tym miejscu to możliwe Fot. programczystapolska.pl

To chyba najdroższa pamiątka przywieziona z wypoczynku w Tatrach. Jest nią paragon za przejechanie 23 km z Zakopanego pod Morskie Oko.

Ferie zimowe trwają, a wielu Polaków z rodzinami na miejsce wypoczynku wybiera stolicę Tatr – Zakopane. O tym, ile tam można wydać, krążą legendy i żarty.

Ludzie opowiadają, że np. w restauracji „pierogi – duża misa” to nic innego jak faktycznie spory talerz, a na nim... 4 pierogi. Albo że kotlet po zbójnicku to nic innego jak normalny schabowy, tyle że koszmarnie drogi. Takich żartów można przywołać wiele, a wszystkie biorą się z tego, że górale na turystach chcą jak najwięcej zarobić.

Rachunek za taxi

Widać to na przykładzie człowieka, który do redakcji „Tygodnika Podhalańskiego” przysłał paragon za przejazd taksówką.  Za przejechanie 23-kilometrowej trasy z Zakopanego na parking pod Morskim Okiem musiał zapłacić aż 361 zł.

– Taksówkarz stwierdził, że musi przecież jeszcze wrócić i dodał coś o kosztach mechanika. To jakieś żarty. Pytałem później w Zakopanem innych taksówkarzy, ile kosztuje taki kurs. Usłyszałem, że ceny zaczynają się od 160 złotych, a maksimum  to 200 zł – mówi turysta.

Link: TUTAJ

Redakcja sprawdziła ceny w jednej z lokalnych firm. Okazało się, że taki kurs powinien kosztować 120-150 zł. Są jednak na rynku „czarne owce”, które wykorzystują przyjezdnych.

Bo nie zapytał

„O komentarz poprosiliśmy też taksówkarza, który wystawił paragon na 361 zł. Jak tłumaczy, klient nie zapytał na początku, ile kosztuje kurs. Gdyby zapytał, ustalona zostałaby cena umowna na poziomie 200 zł. Taksówkarz dodaje, że ma wystawiony cennik, nie czuje się w jakiś sposób winny, płaci od wszystkich kursów wysokie podatki” – czytamy.

04.02.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. programczystapolska.pl

(ss)

Last modified onwtorek, 30 styczeń 2024 11:01

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież