Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy i Francja opracują wspólnie nowy czołg
Słowa dnia: Binnen, buiten
Belgia: Znaczące utrudnienia w ruchu w tunelu Leonard w dniach 8–20 maja
Belgia, biznes: Belgijska gospodarka na plusie!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 5 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Płacenie za streaming? Już tylu ludzi to robi
Belgia: Inflacja w Belgii najwyższa w całej strefie euro!
Niemcy: Coraz więcej zagranicznych lekarzy
Słowa dnia: Kom binnen
Polska: Rewolucja w lekach. W życie wchodzą właśnie nowe zasady ich dawkowania

O co chodzi z wyrokiem Trybunału i co grozi Polsce?

O co chodzi z wyrokiem Trybunału i co grozi Polsce? Fot. iStock

W czwartek Trybunał Konstytucyjny po rozpoznaniu wniosku premiera RP Mateusza Morawieckiego, uznał wyższość prawa polskiego nad prawem unijnym. "To polityczny krok w stronę polexitu" - uważa prof. Marcin Matczak.

Wniosek premiera

Wszystko zaczęło się w marcu bieżącego roku, wówczas Mateusz Morawiecki złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wyższości polskiego prawa konstytucyjnego nad prawem unijnym. Inicjatywa premiera była odpowiedzią na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE stwierdził, że przepisy uchwalone przez polski rząd, a które znoszą kontrolę sądową decyzji KRS w konkursach na sędziów Sądu Najwyższego, mogą łamać prawo wspólnotowe.

„Premier chce kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa europejskiego z Konstytucją oraz potwierdzenia dotychczasowego orzecznictwa TK w tym zakresie” – argumentował wniosek premiera Piotr Müller, rzecznik rządu. Komisja Europejska w czerwcu chciała, aby premier wycofał wniosek do TSUE i napisała w tej sprawie list. Polska jednak nie dostosowała się, stąd wyrok w tej kwestii.

Wyrok TK

W czwartek po południu Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niektóre przepisy Traktatu o UE są niezgodne z polską Konstytucją. "Organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Rzeczpospolitą Polską w traktatach."- tłumaczyła prezes Julia Przyłębska.

Reakcja KE

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego szybko spotkał się z surową krytyką Komisji Europejskiej, która w tej sprawie wydała oświadczenie. W jej komunikacie czytamy, że orzeczenie polskiego TK budzi poważne obawy dotyczące prymatu prawa unijnego i autorytetu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Komisja jednocześnie w wydanym oświadczeniu podtrzymuje i potwierdza podstawowe zasady porządku prawnego Wspólnoty, a mianowicie, że prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym oraz że wszystkie decyzje Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości są wiążące dla wszystkich organów władzy państw członkowskich, w tym sądów krajowych.
„Komisja szczegółowo przeanalizuje orzeczenie polskiego Trybunału Konstytucyjnego i zdecyduje o możliwych dalszych krokach. Komisja nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy Traktatów, w celu ochrony jednolitego stosowania prawa Unii i jego integralności.” – czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.

„To krok w stronę polexitu”

Zdaniem prof. Marcina Matczaka, ta decyzja nie oznacza jeszcze polexitu, ale jest kolejnym politycznym krokiem w jego stronę. „Ma ona po prostu utrudnić Unii kwestionowanie nielegalnych i szkodliwych zmian w sądownictwie, których dopuścił się PiS.” – tłumaczy. „Jedynym skutkiem tej decyzji TK będzie dobre samopoczucie premiera - dostaje do ręki argument w rozmowach z UE i kij na nieposłusznych sędziów. Zapłacimy za to kolejnym krokiem w stronę polexitu i ryzykiem utraty pieniędzy unijnych. Sądy polskie i tak będą stosowały prawo UE.” – dodaje prawnik.
Z kolei premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że miejsce Polski jest i będzie w europejskiej rodzinie narodów. „Wyrok Trybunału Konstytucyjnego potwierdził to, co literalnie wynika z treści Konstytucji RP. To mianowicie, że prawo konstytucyjne ma wyższość nad innymi źródłami prawa. To samo w ostatnich latach potwierdzały trybunały konstytucyjne wielu państw członkowskich. Mamy takie same prawa jak inne państwa. Pragniemy, żeby te prawa były respektowane. Nie jesteśmy w Unii Europejskiej nieproszonym gościem. I dlatego nie zgadzamy się, by traktowano nas jako kraj drugiej kategorii. Chcemy wspólnoty szacunku, a nie stowarzyszenia równych i równiejszych. To jest też nasza wspólnota, nasza Unia. Takiej Unii chcemy i taką Unię będziemy dalej tworzyć.” – poinformował Mateusz Morawiecki, premier RP.


08.10.2021 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sp)

 

Last modified onpiątek, 08 październik 2021 22:58

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież