Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Jeszcze większe wydatki na armię? Belgia przeciwna
Polska: Zmiana czasu po konsultacjach. Polacy mają już tego dość
Belgia: Zbieg z więzienia w Walonii wciąż na wolności!
Polska: Fotoradary działają. Tak kierowcy zdejmują nogę z gazu
Nielegalne obrzezania w Belgii. Policja przeprowadziła przeszukania
Polska: Miliardowa inwestycja. Tysiące laptopów i tabletów trafi do szkół
Temat dnia: Turyści notorycznie kradną... kostkę brukową z Brugii
Polska: Opłatę uznała za ukrytą karę i zarzuciła miastu nieuczciwość
Słowo dnia: Loon
Belgia: Poważny pożar w budynku w Berchem-Sainte-Agathe
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Słowo dnia: Oplossen

Czasownik oplossen może w języku niderlandzkim oznaczać zarówno „rozwiązać” (np. problem lub zagadkę), jak i „rozpuścić” (np. jakąś substancję w cieczy).

Podobnie jest z rzeczownikiem oplossing. Może on oznaczać rozwiązanie (konfliktu, problemu) albo… roztwór. „De oplossing van haar probleem” to zatem „rozwiązanie jej problemu”, ale „een verzadigde oplossing” to „roztwór nasycony”.

Rzeczownik oplossing jest rodzaju żeńskiego i łączy się z rodzajnikiem określonym de. Mówiąc o konkretnym rozwiązaniu (lub roztworze), powiemy więc de oplossing. Liczba mnoga to oplossingen (rozwiązania, roztwory).

Wymowę czasownika oplossen znajdziemy TUTAJ, a rzeczownika oplossing TUTAJ.

Rozwiązać zagadkę to w języku niderlandzkim (używanym poza Holandią także we Flandrii, czyli w północnej części Belgii) „een raadsel oplossen”, a rozwiązać, zażegnać konflikt to „een conflict oplossen”.

Znaleźć rozwiązanie to „een oplossing vinden”, ale już „suiker in thee oplossen” oznacza „rozpuścić cukier w herbacie” (czyli mowa tutaj o drugim, bardziej chemicznym znaczeniu czasownika oplossen).

Niekiedy problem rozwiązuje się tylko tymczasowo, prowizorycznie (een probleem tijdelijk oplossen). Wtedy też mówimy o tymczasowym rozwiązaniu (een tijdelijke oplossing). Czasami rozwiązania nie ma zaś w ogóle (geen oplossing).

Dobrze, jeśli „de oplossing ligt voor de hand”, bo wtedy „rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki”. Jeśli jednak mamy „geen oplossing in zicht”, to mówimy o sytuacji bez wyjścia, bo dosłownie „w zasięgu wzroku nie ma żadnego rozwiązania”.

Więcej słów dnia


9.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Na giełdzie znów spadki. „To przez Trumpa”

Ostatnie dni pokazały, że decyzje prezydenta USA Donalda Trumpa o nakładaniu kolejnych ceł, mocno przekładają się na sytuację na światowych giełdach, także w Belgii.

Indeks brukselskiej giełdy Bel20 stracił w środę na otwarciu ponad 2%. Także giełdy w Berlinie, Paryżu i Amsterdamie odnotowały na początku środowej sesji straty przekraczające 2%.

W poniedziałek spadki na europejskich giełdach były jeszcze większe. Były one reakcją na zapowiedzi Trumpa, dotyczące wprowadzenia ceł na towary sprowadzane do Stanów Zjednoczonych.

We wtorek na giełdach sytuacja się nieco uspokoiła, a wiele indeksów odbudowało część strat. Nie trwało to jednak długo. Fakt, że to właśnie w środę weszły w życie cła nałożone przez Trumpa na zagranicznych „partnerów” oraz kolejna zapowiedź prezydenta USA dotycząca zwiększenia ceł na chińskie produkty aż do 104%, zrobiły swoje.

Po środowej fali spadków na większości wielkich giełd Azji także w Europie inwestorzy zareagowali negatywnie. Wojna celna, rozpętana przez Trumpa się pogłębia, a na razie jej głównymi efektami są destabilizacja globalnej gospodarki, spadki na giełdach i wyrażane przez wielu ekonomistów obawy, że świat zmierza w kierunku globalnej recesji.


10.04.2025 Niedziela.BE // fot. Jonah Elkowitz / Shutterstock.com

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0

Belgia, Flandria: Tutaj najwięcej miejsc w żłobkach

W ubiegłym roku w żłobkach i innych ośrodkach z profesjonalną opieką dla dzieci w wieku do 3 lat było we Flandrii około 93 tys. miejsc.

Liczba miejsc w żłobkach we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, była w ubiegłym roku o około 1,5 tys. wyższa niż dekadę wcześniej. Dane na ten temat opublikowano na stronie internetowej Flamandzkiego Urzędu Statystycznego Statistiek Vlaanderen.

We Flandrii było w ubiegłym roku około 191 tys. dzieci w wieku 0-3 lata. Oznacza to, że na każdych 100 dzieci w tym wieku przypadło średnio 45 miejsc w żłobkach. Pomiędzy poszczególnymi regionami i gminami występują jednak na tym polu spore różnice.

Najmniej miejsc w żłobkach było w gminach Horebeke (jedynie 15 na każdych 100 dzieci w wieku 0-3 lata), Wezembeek-Oppem (17) oraz Zelzate (19).

Z kolei w gminie Bever miejsc w żłobkach było nawet więcej niż liczba dzieci w „żłobkowym” wieku. W Bever na każdych 100 dzieci w wieku do 3 lat przypadało aż 107 miejsc w żłobkach.

Relatywnie najwięcej miejsc w żłobkach było w ubiegłym roku w prowincjach Flandria Zachodnia, Flandria Wschodnia oraz we wschodniej części prowincji Brabancja Flamandzka - czytamy na stronie internetowej Statistiek Vlaanderen.

Także jeśli chodzi o największe miasta Flandrii, istnieją spore różnice. W Antwerpii na 100 dzieci w wieku do 3 lat przypadały 44 miejsca w żłobkach. W Gandawie było to 56, a w Brugii 57.


11.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Szef belgijskiego rządu ze łzami w oczach. „Znałem wielu Ukraińców”

W trakcie wtorkowej wizyty w Ukrainie premier Belgii Bart De Wever bardzo emocjonalnie zareagował na wystawę zdjęć zrobionych w Buczy, gdzie rosyjska armia dopuściła się okrutnych zbrodni wojennych.

- Jest trudno… To bolesne, oglądać te zdjęcia - mówił De Wever w rozmowie przed kamerą telewizji VTM. Głos szefa belgijskiego rządu się łamał, a według dziennika „Het Laatste Nieuws” De Wever „miał łzy w oczach”.

Polityk wyjaśnił, dlaczego los Ukrainy tak bardzo leży mu na sercu. Przyznał, że już w młodości poznał wielu Ukraińców.

- Mój ojciec był blisko związany z Ukrainą, po upadku komunizmu często tam jeździł. Miał tam wielu przyjaciół i wielu z nich nas odwiedzało. Przyjeżdżali do pracy w Belgii, a latem nasz dom był pełen Ukraińców - wspomniał De Wever.

- Teraz zadaję sobie pytanie, co się z tymi ludźmi stało… Naprawdę ciężko się patrzy na te zdjęcia - mówił poruszony szef belgijskiego rządu. Przypomnijmy, do masakry w Buczy doszło na początku rosyjskiej inwazji. Szacuje się, że Rosjanie brutalnie wymordowali tu kilkuset cywilów.

De Wever przyjechał we wtorek pociągiem do Ukrainy, by spotkać się z prezydentem Zełenskim oraz z innymi przedstawicielami ukraińskich władz. De Weverowi towarzyszyli minister spraw zagranicznych Maxime Prévot oraz minister obrony Theo Francken.


8.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed