Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 26 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Policjant gonił przestępcę. Obaj zginęli
Polska: Rośnie dług ojców wobec dzieci. Winni są im miliardy złotych
Belgia: „Nie dla rządu”. Strajki na lotniskach, demonstracja w Brukseli
Polska: Szybko rośnie liczba elektryków i aut zasilanych wodorem
Belgijska para królewska z wizytą w Chile
Polska: Świadectwa dla ministrów. Jest pała na koniec roku szkolnego
Temat dnia: „Zadowoleni z życia na każdym polu”. Jest ich wielu
Polska: Zamrożonymi cenami energii będziemy cieszyli się dłużej
Słowo dnia: Ziek
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, Flandria: Dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych tylko w tym roku

Flamandzki rząd regionalny zdecydował, że o dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych będzie się można ubiegać jedynie w tym roku. Początkowo zakładano, że program dopłat potrwa trzy lata.

O dopłaty mogą się ubiegać mieszkańcy Flandrii, którzy kupią w tym roku nowy samochód elektryczny w cenie katalogowej do 40 tys. euro. Wysokość dopłaty to w takim przypadku 5 tys. euro, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Również osoby kupujące używane auta elektryczne mogą się ubiegać o dopłatę. Przysługuje ona mieszkańcom Flandrii (a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii), którzy kupią używany samochód elektryczny z pierwotną ceną katalogową nie wyższą niż 60 tys. euro. Dopłata w tym przypadku to 3 tys. euro.

W tym roku w Belgii odbędą się wybory do parlamentów regionalnych i parlamentu federalnego. Obecny rząd regionalny Flandrii uznał, że nie chce „obciążać” przyszłego rządu, który uformuje się po wyborach, programem dopłat. W związku z tym będzie on obowiązywał tylko w tym roku, a o tym, czy zostanie przedłużony, zdecyduje już nowy rząd.

Program dopłat do zakupu samochodów elektrycznych już od dawna był krytykowany przez opozycję i jego modyfikacja (skrócenie do jednego roku) niewiele tu zmieniła.

- Zamiast rozdawać prezenty na zakup samochodów za 40 tys. euro, zainwestujcie w końcu w nasz transport publiczny - napisał na X (Twitterze) Jos Dhaese, lider skrajnie lewicowej partii PVDA. Także między innymi flamandzcy Zieloni oraz nacjonaliści z Interesu Flamandzkiego krytykują ten program.

13.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Februari

To dosyć nietypowy miesiąc: nie dość, że najkrótszy w roku, to jeszcze jako jedyny ze zmienną liczbą dni. Februari, czyli niderlandzki luty.

Februari następuje po styczniu (januari), a po nim mamy marzec (maart). Luty nazywany jest w niderlandzkim, podobnie jak grudzień (december) i styczeń, miesiącem zimowym (wintermaand). Miesiąc to po niderlandzki maand.

W kilku innych językach germańskich luty ma podobną nazwę. W angielskim jest to February, w niemieckim Der Februar, a w szwedzkim, podobnie jest w niderlandzkim, Februari. W niemieckim i angielskim, inaczej niż w niderlandzkim, nazwy miesięcy piszemy wielką literą.

Zazwyczaj luty ma 28 dni, ale raz na cztery lata (z pewnymi wyjątkami) ma 29 dni. Jest tak w roku przestępnym (schrikkeljaar). Ten dodatkowy, 29. dzień lutego nazywany jest w niderlandzkim schrikkeldag („dzień przestępny”).

Jeśli chodzi o znaki zodiaku, to ludzie urodzeni w lutym są albo spod znaku wodnika (Waterman, urodzeni do 18 lutego włącznie), albo spod znaku ryb (Vissen, urodzeni od 19 lutego). Znak zodiaku to po niderlandzku sterrenbeeld.

W lutym mamy walentynki (Valentijnsdag), obchodzone przez (część) zakochanych 14. dnia tego miesiąca. Przeważnie w lutym w południowej części Holandii i w Belgii świętuje się też karnawał (Carnaval).

W języku francuskim, używanym przez mieszkańców południowej części Belgii (Walonii) i większość mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli, luty to février. Rok przestępny to années bissextiles.

Więcej słów dnia: TUTAJ

12.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, Flandria: W tym sektorze potrzeba aż 6 tys. nowych pracowników

Społeczeństwo się starzeje, ludzie żyją coraz dłużej i potrzeba coraz więcej lekarzy, pielęgniarek oraz opiekunek dla seniorów. We flamandzkiej ochronie zdrowia brakuje rąk do pracy.

Obecnie w sektorze ochrony zdrowia we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, jest aż 6 tys. wakatów. Jeśli uda się je wypełnić, to poziom usług medycznych w tej części Belgii się podniesie.

Regionalny rząd Flandrii uruchomił niedawno kolejny etap kampanii online, mającej zachęcić ludzi do pracy w systemie ochrony zdrowia.

Na specjalnej stronie internetowej można wypełnić ankietę na temat zainteresowań, wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Na bazie tych informacji system zasugeruje, jakie trzeba podjąć kroki, by znaleźć satysfakcjonującą pracę w systemie ochrony zdrowia (np. jakie wybrać studia, gdzie szukać pracy, itp.).

Kampania skierowana jest przede wszystkim do absolwentów szkół, którzy zastanawiają się nad wyborem studiów. Kolejne etapy kampanii będą się też skupiać na ludziach już aktywnych zawodowo, otwartych na perspektywę pracy w ochronie zdrowia lub gotowych, by się przekwalifikować.

12.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: „Nie szukają pracy? Odbierzemy im zasiłek”

Flamandzki Urząd Pracy VDAB ukarał lub upomniał w ubiegłym roku aż 29 tys. bezrobotnych, którzy za słabo się starali znaleźć pracę (lub w ogóle jej nie szukali).

Także bezrobotni mają obowiązki: muszą na przykład spotykać się z doradcami zawodowymi z Urzędu Pracy i aktywnie poszukiwać nowego zatrudnienia.

Jeśli tego nie robią, to muszą się liczyć z konsekwencjami. Flamandzki Urząd Pracy VDAB może ich upomnieć albo czasowo lub na stałe wstrzymać im wypłacanie zasiłku.

W ubiegłym roku VDAB ukarał upomnieniem lub wstrzymaniem zasiłku ponad 29 tys. bezrobotnych. To rekordowo wielu, poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Oznacza to, że prawie jedna czwarta wszystkich bezrobotnych we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii, została w ubiegłym roku pouczona lub ukarana przez VDAB.

Dla około 13 tys. bezrobotnych skończyło się na pouczeniu i ostrzeżeniu. Prawie 12 tys. innych bezrobotnych odczuło jednak skutki swego zachowania w kieszeniach. W przypadku 10 tys. osób VDAB czasowo wstrzymał wypłacanie zasiłku, a w przypadku 1,7 tys. - odebrano im zasiłek definitywnie.

12.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed