Na początku 2021 r. w Belgii mieszkało oficjalnie 11.521.238 ludzi. To o 5,2% więcej niż dekadę wcześniej.

Belgijski Urząd Statystyczny Statbel opublikował na swej stronie internetowej dokładne wyniki spisu ludności przeprowadzonego w 2021 r. Wynika z niego, że populacja Belgii wciąż rośnie.

W trakcie poprzedniego spisu ludności w 2011 r. liczba mieszkańców Belgii minimalnie (bo o około 600) przekroczyła 11 mln. Jeszcze dekadę wcześniej, czyli w 2001 r., w kraju ze stolicą w Brukseli mieszkało niespełna 10,3 mln.

Pierwszy spis ludności przeprowadzono w Belgii w 1846 r. Wtedy w tym kraju mieszkało jeszcze tylko 4,3 mln ludzi. Po raz pierwszy populacja Belgii przekroczyła 5 mln w spisie z 1876 r.

W 1900 r. w Belgii mieszkało już prawie 7 mln ludzi, a w 1930 r. około 8,1 mln. Jak dotąd przeprowadzono 18 spisów ludności i w każdym kolejnym łączna populacja była większa niż w poprzednim. Po raz pierwszy 9 mln przekroczyła ona w 1961 r.

W Belgii mieszka więcej kobiet niż mężczyzn. W 2021 r. na każdych 100 mężczyzn przypadały w tym kraju średnio 103 kobiety.

To skutek dłuższej średniej długości życia kobiet niż mężczyzn. Liczba narodzin kobiet i mężczyzn jest podobna, ale ponieważ kobiety żyją dłużej, to w najstarszej grupie wiekowej (np. 80 lat i więcej) jest dużo więcej kobiet niż mężczyzn.

26.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Ponad jedna piąta pracujących mieszkańców Belgii z wykształceniem wyższym wykonuje pracę, w której takie wykształcenie nie jest konieczne.

Kwalifikacje wyższe niż wymagane - to częsty przypadek także w innych krajach Unii Europejskiej. Jak wynika z danych unijnego biura statystycznego w 2023 r. dotyczyło to aż 22% wszystkich pracujących w UE ludzi z wykształceniem wyższym.

W Belgii (22,2%) wskaźnik ten był na podobnym poziomie. W Polsce około 20% ludzi z wyższym wykształceniem było w 2023 r. zatrudnionych na stanowiskach niewymagających takiego poziomu wykształcenia.

Do tego rodzaju sytuacji najczęściej dochodzi w Hiszpanii. Tam w ubiegłym roku prawie 36% zatrudnionych ludzi z wyższym wykształceniem wykonywało prace poniżej swoich kwalifikacji. W Grecji było to ponad 31%, a na Cyprze 30%.

Z kolei w Luksemburgu jedynie około 5% ludzi z wyższym wykształceniem pracowało na stanowiskach niewymagających takiego poziomu wykształcenia. W Danii i Czechach było to około 13% - poinformowało biuro Eurostat.

28.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Różnice w poziomie zatrudnienia pomiędzy poszczególnymi krajami Unii Europejskiej są spore. Belgia nie wypad pod tym względem imponująco.

W ubiegłym roku pracowało zawodowo około 72,1% mieszkańców Belgii w wieku od 20 do 64 lat. To mniej niż unijna średnia, która przekraczała 75%.

To również mniej niż w Polsce, gdzie wskaźnik ten wyniósł w 2023 r. 77,7% - wynika z danych udostępnionych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

Krajem UE z najwyższym poziomem zatrudnienia była w ubiegłym roku Holandia. W państwie ze stolicą w Amsterdamie pracowało w 2023 r. aż 83,5% mieszkańców w wieku od 20 do 64 lat.

Dane te uwzględniają również osoby zatrudnione na część etatu. W Holandii praca w niepełnym wymiarze godzin jest bardzo popularna, szczególnie wśród kobiet.

Wysokim poziomem zatrudnienia mogły się też pochwalić między innymi Szwecja (prawie 83%) i Estonia (ponad 82%). Najgorzej pod tym względem prezentowały się Włochy (66%), Grecja (67%) i Rumunia (69%).

W sumie w 2023 r. pracę zawodową wykonywało ponad 195 mln mieszkańców UE w wieku 20-64 lat. Poziom zatrudnienia w UE był w ubiegłym roku o trzy punkty procentowe wyższy niż w pandemicznym 2020 r.

27.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Wpływowy belgijski poseł Theo Francken chce, by rząd otworzył więzienie w... Kosowie. Trafiać mieliby tam skazani, nieposiadający pozwolenia na pobyt w Belgii.

Według Franckena można by dzięki temu upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony odciążyłoby to belgijskie więzienia, które są teraz przepełnione. Z drugiej strony ułatwiłoby to proces wydalania z Belgii tzw. nielegalnych imigrantów.

Na podobne rozwiązanie zdecydował się już rząd Danii, przekonuje Francken. Duński rząd podpisał z kosowskim umowę wartą 210 mln euro, dzięki której około 300 więźniów bez pozwolenia na pobyt w Danii trafiło już do tego bałkańskiego kraju - czytamy w dzienniku „Het Laatste Nieuws”.

Francken to polityk partii flamandzkich nacjonalistów N-VA, znany z ostrej postawy wobec tzw. nielegalnych imigrantów. Według niego perspektywa trafienia do kosowskiego więzienia będzie działać odstraszająco na potencjalnych przestępców bez pozwolenia na pobyt w Belgii.

N-VA domaga się ograniczenia liczby uchodźców, a plan więzienia w Kosowie znalazł się w programie wyborczym tej partii. W czerwcu w Belgii odbędą się potrójne wybory: do parlamentu federalnego, do parlamentów regionalnych oraz do Parlamentu Europejskiego.

25.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)