Złodzieje użyli samochodu, aby rozbić witrynę sklepu i wedrzeć się do środka. Do zdarzenia doszło we wtorek rano, w perfumerii przy ulicy Stationsstraat w gminie Lanaken (prowincja Limburgia).

W rozmowie z VRT Nieuws, burmistrz Lanaken, Marino Keulen, przekazał: „Straty materialne są ogromne. Cała wystawa sklepu została zniszczona. Nie jest jasne, ile zaopatrzenia zdołali wynieść złodzieje. Na szczęście nikt nie został ranny”.

Mieszkaniec sąsiedniego budynku został zbudzony wcześnie rano przez hałas. „Spałem i nagle usłyszałem huk. Przez okno zobaczyłem, że w środku są mężczyźni, którzy rozbijają szybki młotkami. To byli profesjonaliści” - mówił w rozmowie VRT Radio 2 Limburg. Złodzieje zdołali zbiec z miejsca zdarzenia.

Policja wszczęła dochodzenie w sprawie rabunku.

19.06.2019 Niedziela.BE

(kk)

Na początku tego roku Belgia liczyła ponad 11,4 mln mieszkańców – poinformowało federalne biuro statystyczne Statbel.

1 stycznia 2019 roku w Belgii oficjalnie mieszkało o 55,3 tys. ludzi więcej niż na początku roku ubiegłego. Oznaczało to wzrost liczby ludności o pół procenta w ciągu roku.

Także w poprzednich latach odnotowywano wzrost liczby mieszkańców na podobnym poziomie. W sumie w ciągu ostatnich 15 lat liczba mieszkańców Belgii zwiększyła się o milion, wynika z danych Statbel.

W ubiegłym roku do wzrost ogólnej liczby mieszkańców najbardziej przyczynili się imigranci. W 2018 roku liczba osób, które przeprowadziły się do kraju ze stolicą w Brukseli była o ponad 50 tys. większa niż liczba ludzi, którzy się z Belgii wyprowadzili. Za resztę wzrostu liczby ludności odpowiada przyrost naturalny (liczba narodzin pomniejszona o liczbę zgonów).

Najszybciej rosnącą grupą obcokrajowców, mieszkających w Belgii, są Rumuni. Ich liczba w ciągu roku zwiększyła się o ponad 9,1 tys. W 2018 roku znacząco wzrosła także liczba mieszkańców pochodzenia marokańskiego (4,1 tys.), francuskiego (3,2 tys.), afgańskiego (3,1 tys.) i syryjskiego ( 3 tys.), informuje Statbel.

19.06.2019 Niedziela.BE

(łk)

Litewska para, która prowadzi Irish Pub we flamandzkim miasteczku Aalst otrzymała pocztówkę, na której napisano, że mają „nauczyć się niderlandzkiego albo wracać do Irlandii”. Rasistowski incydent został zgłoszony na policji.

„Może nie rozumiecie, co jest tu napisane, ale nigdy nie jest za późno na... naukę niderlandzkiego” - można przeczytać na kartce, która trafiła do rąk właścicieli pubu, Ingridy Tankeliun oraz Edgara Tarlap. Poza tym nadawca zasugerował im „powrót do domu, do Irlandii”. Pocztówka została wysłana z Ostendy na adres St-James Gate Pubu w Aalst.

„Pracujemy bardzo ciężko i płacimy podatki. Takich rzeczy nie czyta się z przyjemnością” - w rozmowie z Het Laatste Nieuws, przekazała właścicielka lokalu, Ingrida Tankeliun.

„Naprawdę chcielibyśmy lepiej nauczyć się niderlandzkiego, ale po prostu nie mamy czasu na lekcje. Każdego dnia bardzo ciężko pracujemy” - dodał jej partner, Edgar Tarlap.

Para postanowiła zgłosić rasistowski incydent na policji.

19.06.2019 Niedziela.BE

(kk)

Na parkingu w centrum Brukseli znaleziono ciało mężczyzny – we wtorek przekazało biuro prokuratora. Prawdopodobnie osoba ta zmarła z przyczyn naturalnych.

Ciało znaleziono na parkingu przy Boulevard Anspach, w centrum Brukseli, nieopodal Place De Brouckere oraz Place de la Bourse. Jak informuje BX1, policja odkryła zwłoki we wtorek rano. Ofiarę zidentyfikowano jako mężczyznę urodzonego w 1938 roku. Władze nie zdradziły żadnych dalszych informacji na temat lokalizacji ciała oraz tożsamości ofiary.

Wszczęto dochodzenia, które ma pomoc ustalić okoliczności śmierci mężczyzny. Wstępnie wykluczono morderstwo.

18.06.2019 Niedziela.BE

(kk)