Belgia, biznes: W kwietniu o jedną czwartą mniej godzin pracy niż normalnie

Osoby zatrudnione w belgijskim sektorze prywatnym spędziły w ubiegłym miesiącu prawie co czwarty dzień na tzw. czasowym bezrobociu („postojowym”) – wynika z danych zgromadzonych przez Acerta, firmę zajmującą się m.in. analizą rynku pracy.

Najmocniej, bo aż o 40%, spadła liczba godzin przepracowanych przez osoby zatrudnione w sektorze usług – opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. W handlu spadek liczby przepracowanych godzin wyniósł 31%, a w przemyśle 26%.

W sumie ponad połowa belgijskich robotników spędziła w kwietniu co najmniej jeden dzień na „postojowym”. W przypadku pracowników umysłowych było to około 35%.

Co dziewiąta osoba, wysłana na tymczasowe bezrobocie, spędziła na nim cały miesiąc. Według ekonomistów dla wielu „czasowych” bezrobotnych wcale nie będzie ono takie czasowe. Z analizy belgijskiego Banku Narodowego wynika, że być może co piąta osoba korzystająca z postojowego definitywnie straci pracę.

W kwietniu na brak zajęć narzekać mogły przede wszystkim osoby zatrudnione w handlu i sektorze usług. Aż jedna piąta pracowników tych branż spędziła cały kwiecień na czasowym bezrobociu. Najmniej pod tym względem ucierpieli pracownicy sektora finansowego, informuje „Het Laatste Nieuws”.

20.05.2020 Niedziela.BE
(łk)