Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Chcą wypowiedzenia konkordatu. Za akcją stoi była gwiazda telewizji
Temat dnia: W wypadkach drogowych w Brukseli rannych prawie 500 dzieci!
Polska: Wagary do poprawki. Limit nieobecności będzie znacznie mniejszy
Słowo dnia: Voorbeeld
Belgia, Nieuwpoort: Kilka osób rannych w wypadku tramwajowym
Belgia: Tragiczna śmierć 71-letniego rowerzysty. Nie był Belgiem
Polska: Po sześćdziesiątce alkoholu nie kupisz? Znamy już odpowiedź
Belgijska policja udostępniła zdjęcia podejrzanych o zabójstwo w Brugii
Polska: UOKiK wziął na cel Netflix. Poszło o opłaty za abonament
Belgia, biznes: Kraj przedsiębiorców? Już prawie 1,2 mln firm!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Tak źle w Polsce jeszcze nie było. Urodziło się najmniej dzieci od wojny

GUS pokazał najnowsze dane demograficzne. Mimo programów takich jak 500 plus w Polsce na świat przychodzi coraz mniej dzieci. Dramatycznie mało.
500 złotych miesięcznie na każde dziecko bez limitu dochodowego w rodzinie to sztandarowy program rządu PiS. Mowa oczywiście o Rodzinie 500 plus, czym m.in. PiS zdobyło władzę w Polsce.

W założeniu te pieniądze miały zachęcić młodych Polaków do zakładania rodzin. I w rezultacie sprawić, że będzie się rodziło więcej dzieci. Ten program jest uzupełniany przez kolejne działania – pieniądze na żłobki i inne świadczenia socjalne, ułatwienia dla rodziców w prawie pracy.

Najmniej dzieci w powojennej historii Polski

Okazuje się jednak, że to wszystko na nic. Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce w 2022 roku na świat przyszło dramatycznie mało dzieci.

W ubiegłym roku urodziło się 305 tys. dzieci, czyli o 27 tys. mniej niż w 2021 r., który był już przecież – przynajmniej pod tym względem – fatalny rok. To najmniej dzieci w powojennej historii Polski.

Liczba urodzeń spada od 2018 roku. Najwięcej dzieci w kraju rodziło się w tym czasie w latach 50. XX wieku – ponad 700 tys. rocznie. Pod koniec lat 60. liczba ta spadła do ponad pół miliona, żeby w 1983 r. znów osiągnąć przeszło 720 tys. urodzeń.

Naprawdę źle zaczęło się dziać na początku obecnego wieku z najgorszym w tym czasie 2003 r., gdy w Polsce na świat przyszło niewiele ponad 351 tys. dzieci.

Współczynnik przyrostu naturalnego (stosunek narodzin do zgonów) wyniósł w minionym roku -3,8. Rok wcześniej było jeszcze gorzej (-4,8), ale wtedy też więcej było zgonów, zapewne przez pandemię (w ostatnim roku przed nią współczynnik wynosił -0,9).

Czemu Polki nie chcą dzieci?

Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi, ale zgodnie z niedawnym sondażem Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) 68 proc. kobiet nie ma nawet takich planów. Ani w bliższej, ani w dalszej perspektywie.

W podobnym badaniu, ale przeprowadzonym rok temu, Polki wskazały powody tego stanu rzeczy. Zapytali je o to ankieterzy Ipsos. Oto one:

obawa o pracę – 41 proc.,
dodatkowe wydatki, na które kobiet nie stać – 39 proc.,
zajście w ciąże to ryzyko – 33 proc.,
za małe mieszkanie – 24 proc.,
obawa, że ojciec dziecka nie pomoże kobiecie – 19 proc.

04.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

Polska: Tragiczny wybuch gazu. Ofiary w liście pożegnalnym oskarżają księdza

Na jaw wychodzi mroczna tajemnica wybuchu gazu w Katowicach. Okazuje się, że to nie był wypadek, a tragedia ma zupełnie inne, mroczniejsze podłoże.

Do wybuchu gazu doszło około godz. 8:30 w piątek w Katowicach. Budynek należał do Kościoła ewangelicko-augsburskiego. W wyniku wybuchu zawaliła się część kamienicy.

Siła eksplozji doprowadziła do tego, że w szkole po drugiej stronie ulicy wyleciały okna.

W gruzach budynku odnaleziono dwie osoby. 69-letniej pani Haliny, byłej kościelnej tej parafii, i jej córki – 40-letniej pani Elżbiety.

Mogło to wyglądać na tragiczny wypadek, ale okazuje się, że mogło to być także samobójstwo. Rozszerzone samobójstwo.

Prokuratura zbada autentyczność listu

Trzy dni po wybuchu w Katowicach do redakcji Interwencji, programu nadawanego przez Polsat, wpłynął list wyjaśniający okoliczności tej tragedii.

„Jeśli ktoś się zastanawia, jak doszło do tej tragedii w Katowicach-Szopienicach, to oto kilka słów wyjaśnienia” – tak zaczyna się list. Został nadany w Katowicach, dwa dwa dni przed wybuchem kamienicy.

Jeżeli autorami listu rzeczywiście są ofiary, to w piśmie opisują one swoją bardzo trudną sytuację. Wskazują, że dlatego zwróciły się o pomoc do księdza ewangelicko-augsburskiego, u którego mieszkały i dla którego pracowały.

Z treści listu wynika, że ofiary starały się o mieszkanie, żeby wyprowadzić się z terenu parafii. Miały z tym problemy i za niepowodzenia obwiniają księdza.

Teraz prokuratura zbada list, żeby potwierdzić – lub wykluczyć – jego autentyczność.

Dlaczego nie doszło do spotkania z prezydentem miasta?

Wątków w tym listowym „wyznaniu” jest więcej. Mowa jest m.in. o tym, że kobiety próbowały szukać pomocy u prezydenta Katowic. Autorzy pisma oceniają, że to działania księdza uniemożliwiły im umówienie się na spotkanie z samorządowcem.

Co więcej, ksiądz miał żądać od lokatorów pieniędzy. Chodziło o opłaty za media. Z treści listu wynika także, że duchowny zapowiedział ofiarom, że zostaną wyrzucone z mieszkania.

„Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że jedno z nas jest ciężko chore (nowotwór płuc z przerzutami), ale znieczulica działa i nic go nie obchodzi, zresztą czemu miałoby to go obchodzić, skoro nie ma sumienia i każe nam opuścić mieszkanie, nie interesuje go czy trafimy pod most” – napisał autor/autorka listu.

W tle był spór o pieniądze

– Na plebanii kościoła w Katowicach-Szopienicach, gdzie w piątek doszło do tragicznego wybuchu, od lat trwał konflikt pomiędzy parafią a rodziną, która tam mieszkała. Jego tłem były kwestie finansowe – przyznał Marian Niemiec, biskup diecezji katowickiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego.

Dodał, że konflikt trwał od wielu lat i sprawa trafiła do sądu. – Sąd przyznał rację parafii – podkreślił duchowny.

31.01.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. screen Polsat

(ss)


  • Published in Polska
  • 0

Belgia: Zabraknie mieszkań? Te dane mogą niepokoić

W pierwszych dziesięciu miesiącach 2022 r. w Belgii wydano pozwolenia na budowę 24,7 tys. budynków mieszkalnych. To o 8,3% mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.

W 2021 r. w okresie od początku stycznia do końca października wydano pozwolenia na budowę prawie 30 tys. budynków. Rok wcześniej liczba wydanych pozwoleń na budowę była niższa i wyniosła około 24 tys. – wynika z danych opublikowanych przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Do znacznego spadku liczby wydanych pozwoleń na budowę doszło między innymi w Walonii. W tej południowej, francuskojęzycznej części Belgii w pierwszych dziesięciu miesiącach 2022 r. wydano 6,1 tys. takich pozwoleń. To o 9% mniej niż rok wcześniej.

We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, wydaje się najwięcej pozwoleń na budowę. W okresie od stycznia do października 2022 r. wydano ich tu 18,5 tys. To o 8% mniej niż rok wcześniej.

W Regionie Stołecznym Brukseli od lat liczba pozwoleń na budowę jest niska. W pierwszych dziesięciu miesiącach 2022 r. wydano ich tu tylko 118. To aż o jedną piątą mniej niż rok wcześniej.

31.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Pożar w gminie Anderlecht. „Warsztat został zniszczony”

Pożar, który wybuchł w poniedziałek wieczorem (30 grudnia), pozostawił znaczne szkody w warsztacie frezarskim w brukselskiej gminie Anderlecht. Stołeczna straż pożarna potwierdziła, że nikt nie został ranny.

Strażacy zostali wezwani do warsztatu, gdy około godziny 19:45 w budynku przy Avenue Raymond Vander Bruggen ogniem zajęła się jedna maszyna.

Podczas gdy pracownicy firmy opuścili budynek, służby ratunkowe musiały zmierzyć się z pożarem na skutek którego powstała duża ilość gęstego dymu. Strażakom udało im się opanować ogień i zapobiec jego rozprzestrzenieniu się na dach budynku.

Walter Derieuw, rzecznik brukselskiej straży pożarnej, potwierdził że pożar powstał przypadkowo. Firma Sibelga, która zarządza regionalną siecią gazową, odcięła już dopływ prądu i gazu od warsztatu.

31.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed