Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Reiziger
Belgia: Co roku w UE tonie 5 tys. ludzi. Ilu w Belgii?
Flandria walczy z komarami tygrysimi!
W belgijskim zoo urodził się rzadki nosorożec indyjski!
Temat dnia: Bruksela jak Dziki Zachód? „Wielka fala przemocy”
Belgia: Szerszenie azjatyckie zaatakowały drona!
Belgia: Uwaga na klocki hamulcowe z AliExpress. Zawierają azbest!
Belgia: Premier pod naciskiem. Partie domagają się działań przeciwko Izraelowi
Belgia: Oni śmiecą najbardziej
Belgia: Dwóch mężczyzn zatrzymanych za gwałty w Bois de la Cambre
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Nowy mundur dla konduktora Intercity. Przecież premier kazał oszczędzać

PKP Intercity ubiera swoich pracowników w nowe stroje. Wyda na to prawie 9 mln zł. Mimo że premier kazał spółce szukać oszczędności, żeby nie podwyższać ceny biletów.

Spółka tłumaczy się tym, że zużytą odzież musi wymieniać. Decyzja o wprowadzeniu nowego wzoru munduru zapadła już w 2021 roku, a przetarg został ogłoszony nie teraz, ale przed rokiem. Tyle że wtedy – jak przypomniał portal Interia – bilety też zdrożały.

Obniżka po podwyżce

Przypomnijmy, że zarząd PKP Intercity 7 lutego wycofał się z podwyżek, które zafundował swoim podróżnym w styczniu. Tłumaczył to wysoką ceną prądu i inflacją. 
Po protestach podróżnych i interwencji premiera spółka zmieniła jednak swoje stanowiska. I poinformowała, że „Ceny bazowe na połączenia kategorii TLK i IC będą średnio o około 11 proc. niższe od obecnie obowiązujących, zaś dla kategorii EIC i EIP – średnio o około 15 proc., wracając tym samym do poprzedniego poziomu sprzed 11 stycznia.

Nowe ceny biletów będą obowiązywały od 1 marca.

Wszyscy są oburzeni

„Premier kazał oszczędzać i w zamian za kolejną pulę kasy z budżetu obniżyć koszty i ceny biletów. Tymczasem „narodowy przewoźnik międzymiastowy”... zmienia mundury. Tak, tak! Nie tak stare, wcale nie tak złe, ale co tam, tamte przecież wdrożyli nieprawilni poprzednicy (…)

Tak więc M. Morawiecki apeluje o oszczędności na kolei, a PKP IC odpowiada po swojemu, czyli zwiększeniem wydatków” (…) – napisał na swoim profilu facebookowym „Komunikacja zastępcza” Piotr Rachwalski, ekspert ds. transportu publicznego.

Dodał, że dostał na ten temat kilka informacji od pracowników IC. „Wszyscy są oburzeni” – podkreślił. „W ocenie miażdżącej większości pracowników nowy wzór jest zdecydowanie brzydszy, gorszy, mniej elegancki od poprzedniego”.

Co na to PKP Intercity?

Marta Ziemska z biura prasowego w rozmowie z Interią wyjaśniła, że odzież służbowa jest wymieniana na bieżąco, gdy jest już zużyta. Dodała, że przetargi na poszczególne elementy ubioru są ogłaszane co kilka lat.

Ostatni przetarg dotyczył dostawy koszul i bluzek oraz żakietów, marynarek, spodni i spódnic. Przy okazji wprowadzono też zmiany w wyglądzie ubrań, który nie był zmieniany od 2014 r.

– Nowy wzór ubrań zawiera elementy kolorystyczne, nawiązujące do barw korporacyjnych PKP Intercity oraz logotyp spółki – podkreśliła Ziemska.

Zamówiona odzież kosztowała PKP Intercity 8,9 mln zł.

10.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Rynek Kolejowy

(sl)

Polska: Sprawdź, czy ty też powinieneś płacić podatek od deszczu

Wielu właścicieli działek nie tylko nie wie, że powinni go płacić, ale także, co to jest. W tym roku samorządy, którym brakuje pieniędzy, podatek od deszczu będą skutecznie ściągać. Zaległości także. I to z 5 lat.

Tymczasem opłata deszczowa, podatek deszczowy, podatek od deszczu – bo pod takimi nazwami funkcjonuje – obowiązuje w Polsce już od 2018 roku.

Co to jest?

Opłata deszczowa to po prostu narzędzie do walki z betonozą. Na działkach gęsto zabudowanych i mało zalesionych retencja wody i gromadzenie się jej w ziemi są ograniczone. Dlatego ma zachęcać do korzystania z rozwiązań ekologicznych.

Opłata deszczowa jest naliczana od powierzchni obiektów, które blokują wchłanianie deszczówki przez ziemię, w tym m.in.:

- dachów budynków,
- tarasów,
- kostki brukowej na działce,
- niepublicznych dróg i placów.

Kto musi płacić?

Podatek od deszczu obowiązuje na wsi i w mieście. Muszą go płacić właściciele nieruchomości o powierzchni przekraczającej 3500 mkw., niepodłączonych do kanalizacji, na których zabetonowano 70 i więcej procent powierzchni. Jeśli te warunki nie są spełnione, podatek nie obowiązuje.

W praktyce podatek od deszczu płacą teraz głównie właściciele:

- sklepów wielkopowierzchniowych,
- dużych zakładów produkcyjnych,
- zespołów magazynów.

Właściciele domów jednorodzinnych czy działek rekreacyjnych raczej nie mają się czego obawiać – ich posesje nie spełniają warunków koniecznych do płacenie podatku od deszczu. Przynajmniej na razie.

Kto będzie musiał płacić?

Trwają bowiem prace nad zmianą ustawy. Zgodnie z planami – jak podaje money.pl – podatek od deszczu będą musieli płacić wszyscy właściciele nieruchomości już od 600 mkw. i wskaźnika zabudowy na poziomie przynajmniej 50 proc. Wciąż jednak trwają uzgodnienia i konsultacje.  

Opłata – co ważne – będzie obowiązywała m.in. wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie, szpitale, zakłady pracy, a także indywidualnych właścicieli posiadłości. Powodem może być np. utworzenie parkingu czy podjazdu.

Ile wynosi?

Najwyższą stawkę płacą ci, którzy na swoich działkach nie mają żadnej infrastruktury retencyjnej. W takim przypadku stawka podatku wynosi 1,50 zł za mkw.

Stawka 0,90 zł za mkw. dotyczy osób, które na swojej nieruchomości mają infrastrukturę retencyjną o wydajności do 10 proc. odpływu rocznego.
Instalacje osiągające retencję w przedziale 11-30 proc. zapewniają jeszcze mniejszą stawkę – 0,45 zł za mkw.

Nie wszyscy pamiętają o tym podatku

W 2023 r. podatek od deszczu będzie ściągany za ostatnie 5 lat. Zdaniem ekspertów wiele firm nawet nie wie o istnieniu opłaty deszczowej. Co więcej niektóre gminy nie wiedzą, że powinny taką opłatę pobierać.

– Mając świadomość, jak wygląda kondycja finansowa gmin, oraz biorąc pod uwagę fakt, że w 2023 r. zgodnie z ordynacją podatkową zobowiązania będą ściągane za 5 poprzednich lat, możemy zakładać, że wkrótce organy podatkowe zaczną się upominać o daninę wraz z należnym oprocentowaniem. Jest to więc dobry moment, aby przedsiębiorcy zweryfikowali wysokość należnego podatku – podpowiada Małgorzata Pałys, menedżer działu podatków i opłat lokalnych w Ayming Polska, cytowana przez regiodom.pl.

10.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Proximus wprowadza darmowe telefony i wiadomości z Belgii do Turcji i Syrii

Proximus, jedna z największych belgijskich firm telekomunikacyjnych, ogłosiła, że z uwagi na ostatnie trzęsienia ziemi zapewni bezpłatne rozmowy i wiadomości tekstowe z Belgii do Turcji i Syrii.

W poniedziałek, 6 lutego, trzęsienie ziemi o sile 7,8 w skali Richtera nawiedziło południową i środkową Turcję oraz zachodnią Syrię. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła już do ponad 11 200. W Turcji zginęło ponad 8500 osób, a spod gruzów w Syrii wydobyto już 2662 ciała.

Różne kraje, w tym Belgia, wysłały na miejsce pomoc. Tymczasem Proximus postanowił wprowadzić w lutym bezpłatne połączenia komórkowe i stacjonarne oraz wiadomości tekstowe z Belgii do Turcji i Syrii dla wszystkich swoich klientów. Firma poinformowała, że „chce zapewnić komunikację pomiędzy mieszkańcami Belgii i ich rodzinami oraz przyjaciółmi w Turcji i Syrii”.

Nowe zasady dotyczą trzech marek grupy: Proximus, Scarlet i Mobile Vikings. „W takiej sytuacji nie ma nic ważniejszego niż możliwość sprawdzenia, jak radzą sobie Twoi bliscy” - dodali przedstawiciele Proximusa.

10.02.2023 Niedziela.BE // fot. Jean-Marc Pierard, Belgia / shutterstock.com

(kk)

Belgia: „Nowi Belgowie” często z Afryki, Azji i… Polski

W listopadzie 2022 r. obywatelstwo Belgii przyznano 3,9 tys. ludziom – poinformowało belgijskie biuro statystyczne Statbel.
 
Osoby, które w listopadzie tego roku zostały Belgami i Belgijkami, najczęściej pochodziły z Maroka, Syrii, Rumunii, Polski i Afganistanu. Dużą część osób uzyskujących belgijskie obywatelstwo stanowią uchodźcy, którzy już od dłuższego czasu legalnie mieszkają w kraju ze stolicą w Brukseli.
 
W listopadzie 2022 r. belgijskie obywatelstwo przyznano 391 Marokańczykom, 302 Syryjczykom, 230 Rumunom oraz po 148 Polakom i Afgańczykom.
 
W listopadzie 2022 r. belgijskie obywatelstwo uzyskało mniej ludzi niż w październiku, ale więcej niż we wrześniu i sierpniu. W październiku belgijskie paszporty dostało około 4,2 tys. ludzi, we wrześniu 3,5 tys., a w sierpniu 3,7 tys. – wynika z danych Statbel.

Liczba ludzi uzyskujących belgijskie obywatelstwo na przestrzeni lat mocno się zmienia. W 2021 r. belgijskie obywatelstwo w wyniku naturalizacji uzyskało 39,2 tys. ludzi, w 2020 r. 32,6 tys., a rok wcześniej aż 40,6 tys. – wynika z danych Statbel.
 
W 2021 r. ludzie uzyskujący belgijskie obywatelstwo najczęściej pochodzili z Maroka (3,7 tys.), Syrii (3,4 tys.), Rumunii (niespełna 2 tys.), Iraku (1,9 tys.) oraz Afganistanu (1,5 tys.).

12.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed