Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Nowy pociąg z Louvain-la-Neuve do Dzielnicy Europejskiej w Brukseli
Belgia: Chleb droższy, ale tylko trochę
Belgia: Spada liczba firm budowlanych
Słowa dnia: Bruin stokbrood
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota, 23 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia powołuje komisję do walki z przeludnieniem więzień
Belgia i napad stulecia: Netflix odkryje kulisy kradzieży diamentów
Belgia: Zgwałcił 70-latkę. Trafi do więzienia?
Belgijska poczta zawiesza dostawę paczek do USA!
Belgijski pedofil deportowany z USA po 12 latach
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Fatalny finał miłosnych igraszek: kłódka na męskich genitaliach

Mężczyzna trafił do szpitala, ale  lekarze nie mogli mu pomóc. Trzeba było wezwać strażaków.

Strażacy nie chcą zdradzać szczegółów swojej akcji. Potwierdzają jednak, że w nocy zostali wezwani przez szpitalny oddział ratunkowy. Powód? Trzeba było rozciąć kłódkę założoną na worku mosznowym... pacjenta.

– Nasza pomoc polegała na rozcięciu kłódki, która znajdowała się na genitaliach osoby poszkodowanej – wyjaśnił mł. bryg. Wojciech Pawlikowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim.

Jak do tego doszło?

Partnerka – a inne źródła podają, że partner –  mężczyzny zapiął na jego worku mosznowym kłódkę, której nie dało się zdjąć. Mężczyzna szukał ratunku w szpitalu. Lekarze byli jednak bezradni. Dlatego o pomoc trzeba było poprosić straż pożarną.

A sprawa była poważna, bo stalowa obejma utrudniała przepływ krwi. Wcześniejsze, domowe zabiegi niestety się nie powiodły. Jak nieoficjalnie wiadomo, próbowano otworzyć kłódkę kluczem, ale ten na się złamał. Co gorsza, jego część została w zamku.

Na szczęście strażacy okazali się jak zwykle niezawodni i pomogli mężczyźnie pozbyć się uciążliwej zabawki. – Strażacy wspólnie z zespołem ratownictwa medycznego przecięli kłódkę i na tym nasze działania się zakończyły – podsumował rzecznik strażaków.

14.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl

(sl)

Polska: Skarbówka rozliczy twój PIT. Sprawdź, co cię czeka

Od 15 lutego dostępne już będą zeznania podatkowe w usłudze Twój e-PIT. To jednak rozwiązanie nie dla wszystkich. A dla wielu zmiany mogą być szokujące.

To proste, informatyczne rozwiązanie, dzięki któremu nie trzeba samodzielnie wypełniać formularza PIT. Robi to za nas skarbówka, a zeznanie jest dostępne w aplikacji Twój e-PIT. Wystarczy rzucić okiem na druk, żeby przekonać się czy wszystko jest w porządku. Można wskazać komu przekazuje się część swojego podatku i gotowe. To jednak rozwiązanie dla osób, które nie maja zamiaru korzystać z wielu ulg podatkowych, bo skarbówka często ich nie uwzględnia.

Na ten dzień czekali chyba wszyscy, i nie chodzi o to czy ktoś otrzyma nadpłatę czy jednak musi dopłacić fiskusowi. Chodzi o zmiany podatkowe (Polski Ład), jakie weszły w życie na początku 2022 roku i z których rząd musiał się szybko wycofać, zastępując je nowymi. Wszyscy czekają na wyniki tego podatkowego chaosu.

A – jak podkreślają eksperci – wiele osób może być zaskoczonych swoimi podatkami.

1,5 procenta

Pierwsza zmiana dotyczy pieniędzy przekazywanych na organizacje pożytku publicznego. Do tej pory był to 1 procent podatku, obecnie – 1,5. Nie zmienia się zasada, że aby przekazać pieniądze, należy w formularzu podać numer KRS wybranej organizacji pożytku publicznego.

Różnice

– W poprzednich latach u większości podatników suma pobranych w trakcie roku zaliczek na PIT mniej więcej zgadzała się z kwotą rocznego zobowiązania.

Nie dostawali zwrotów, ale też nie musieli nic dopłacać fiskusowi. W zeznaniach za 2022 r. różnice mogą być spore – mówi „Rzeczpospolitej” Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy, starszy menedżer w MDDP.

A dziennik dodaje, że z zaliczkami można się pogubić.

Przez zmiany wprowadzone przez Polski Ład kwoty zaliczki potrącane w ciągu roku różnią się od tych na koniec roku. Jarosław Sekita, doradca podatkowy w kancelarii Meritum, przypomina, że na początku ubiegłego roku płatnicy mieli podwójnie naliczanie zaliczki, chyba że później ktoś z tego zrezygnował.

Zmieniła się także w ciągu roku stawka PIT – z 17 do 12 proc. A to wszystko sprawia, że podatek były liczone w różny sposób.

Kto dopłaci

Jakie niespodzianki czekają zatem podatników? Ministerstwo Finansów zapewnia, że dopłacić będzie musiało mniej osób – około 1,2 mln podatników. W poprzednich latach było ich ok. 2 mln.

„Z wyliczeń ministerstwa wynika, że mogą to być np. ci, którzy pracują na dwóch etatach. Przykładowo zarabiający w jednej firmie 4 tys. zł, a w drugiej 5 tys. zł, będzie musiał dopłacić 755 zł. Z kolei mający 3 tys. zł i 6 tys. zł miesięcznie, sięgnie do portfela po 881 zł” – wylicza dziennik.

Dopłacić też będą musieli pracujący emeryci. Osoba, która ma emeryturę w wysokości 2,5 tys. zł, a na etacie 6 tys. zł, musi dodatkowo wyciągnąć z kieszeni 933 zł.

Nadpłata

Z kolei nadpłatę mają mieć zatrudnieni na zleceniach, bo w trakcie roku nie mieli potrącanej kwoty wolnej od podatku. Mogą liczyć nawet na 3,6 tys. zł.

„Jeśli miesięczny przychód ze zlecenia wynosił 4 tys. zł, odzyskamy 2822 zł. Jeśli 8 tys. zł, nadpłata wyniesie 2049 zł” – wylicza Ministerstwo Finansów.

„Na zwrot mogą też liczyć rodzice samotnie wychowujący dzieci.

Przykładowo, rodzicowi z dwójką dzieci, który ma 8 tys. zł miesięcznie, korzysta z preferencyjnego opodatkowania i ulgi, fiskus odda 6144 zł.

Z kolei zarabiający po 4 tys. zł małżonkowie z dwójką dzieci, którzy rozliczają się wspólnie, dostaną 2639,52 zł”  dodaje dziennik.

Zwrot podatku mają także otrzymać pracownicy z wynagrodzeniem od 3,2 do 10,3 tys. zł oraz powyżej 12,8 tys. zł.

18.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sl)

Polska: Przy drogach stanie 247 nowych fotoradarów. „Łapią” 32 auta jednocześnie

W tym roku na polskich drogach przybędzie dużo nowoczesnych fotoradarów. Pierwsze urządzenia już „łapią” kierowców. Są zabójcze dla kieszeni piratów drogowych.

To wielka operacja Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, bo to on uzbraja polskie drogi w fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości. Liczba tych drugich powiększy się o 30 nowych. Tych pierwszych przybędzie znacznie więcej, bo aż 247. Ich montaż zakończy się jeszcze w tym roku. Pierwsze urządzenia już stoją. Gdzie? Oto lista adresów:

Bukowa, woj. podkarpackie,
Klimontów, woj. świętokrzyskie,
Modliborzyce, woj. lubelskie,
Orzesze, woj. śląskie,
Paniówki, woj. śląskie,
Szczecin, woj. zachodniopomorskie,
Zgłobice, woj. małopolskie.

Nowe zastąpią stare i wyeksploatowane fotoradary

Obecnie w systemie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) działa 470 fotoradarów.

„Większość z nich to urządzenia Fotorapid CM, które są już wyeksploatowane i często ulegają awariom – GITD. – Część urządzeń pracuje ponad dekadę. W ramach rozbudowy i modernizacji systemu CANARD w dotychczasowych lokalizacjach zamontowanych zostanie 100 nowych fotoradarów Multaradar CD oraz 147 Mesta Fusion RN”.

GITD zapewnia, że wprowadzenie do kontroli nowych urządzeń zwiększy i skuteczność, i jakość pracy systemu.

„Nowe urządzenia to gwarancja ciągłości wykonywania pomiarów prędkości, a do tego wyższa jakość zarejestrowanych dowodów wykroczeń popełnionych przez kierujących pojazdami” – podkreśla GITD.

Potężna broń przeciwko piratom drogowym

Francuskie urządzenia Mesta Fusion RN to potężna broń przeciwko piratom drogowym. Mają możliwość wykonywania pomiarów prędkości na kilku pasach ruchu jednocześnie. Dzięki temu są w stanie zarejestrować w jednej chwili aż 32 pojazdy na 8 pasach ruchu.

Urządzenie potrafi także rozróżnić wykroczenie w zależności od pasa, którym porusza się pojazd, bo przecież na każdym może być dozwolona inna prędkość.

To nie wszystko, ten fotoradar namierza także takie przewinienia jak „jazda na zderzaku” czy poruszanie się buspasem albo pasem awaryjnym. Potrafi także zarejestrować wyprzedzanie w miejscu, gdzie jest to zabronione.


18.02.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. GITD

(sl)

Belgia: Ilu ludzi mieszka w Halle?

Na początku 2022 r. Halle było pod względem liczby mieszkańców 44. największą gminą Belgii. W tej flamandzkiej gminie mieszkało oficjalnie 41 tys. ludzi.

Halle to czwarta największa gmina w prowincji Brabancja Flamandzka. Większe są tutaj jedynie Lowanium, które jest też stolicą tej prowincji, oraz Vilvoorde i Dilbeek.

Gmina Halle ma powierzchnię 45 km kwadratowych, z czego 66% to powierzchnia niezabudowana. Gmina ta leży niedaleko Regionu Stołecznego Brukseli.

Halle położone jest nad rzeką Zenne i kanałem łączącym Brukselę z Charleroi. Jedną z głównych atrakcji turystycznych miasta jest gotycka Bazylika św. Marcina z drewnianą figurką Czarnej Madonny. To popularne miejsce pielgrzymek.

Liczba mieszkańców Halle już od lat rośnie. Na początku XX w. na terenach stanowiących teraz tę gminę mieszkało jedynie 18 tys. ludzi. Kilka lat po drugiej wojnie światowej liczba mieszkańców wynosiła już 27 tys. Na początku lat siedemdziesiątych XX w. mieszkało tu już 31 tys. ludzi, a w 2010 r. - 36 tys.

Warto przypomnieć, że Belgia składa się z trzech regionów: niderlandzkojęzycznej Flandrii na północy kraju, francuskojęzycznej Walonii na południu oraz dwujęzycznego (choć w praktyce z dominacją francuskiego) Regionu Stołecznego Brukseli. Halle to 22. największa gmina Flandrii.

14.02.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed