Sąd zdecydował, że Waldemar Ch. 25 lat ma spędzić w więzieniu Taki jest wyrok za zbrodnię sprzed ponad 30 lat. Okrutny zabójca to brat senatora PiS.

Może i dobrze, że proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, bo wtedy szczegóły zbrodni nie będą powszechnie znana. A była on okrutna.

Waldemar Ch. stanął przed sądem za mord sprzed ponad 30 lat. Został skazany na 25 lat więzienia. Waldemar Ch. to brat senatora PiS, który w tej sprawie występował jako świadek.

Feliksówka to mała, spokojna wieś. W styczniu 1989 roku zginęła tam 67-letnia kobieta. Jej ciało znalazł listonosz, kiedy przyszedł rano z emeryturą. Drzwi były wyrwane z zawiasów drzwi. Wszędzie widać było plamy krwi. Ciało kobiety leżało na podłodze.

Wszystko wskazywało na to, że zabójca wszedł do domu siłą. Kobietę zaatakował siekierą. Kiedy już umierała, jeszcze ją zgwałcił.

Sprawcy nie zatrzymano. Wydawało się, że będzie na wolności już zawsze. Ale po latach do sprawy wróciło kryminalne Archiwum X.

Na nowo zbadano ślady. Sprawdzono próbki DNA od ponad stu osób. To doprowadziło policję do Waldemara Ch. Okazało się, że był już notowany za gwałt w 2020 r. Był też skazany za znęcanie się nad rodziną.

Teraz przyszła pora na kolejne zarzuty. Wyrok już zapadł: 25 lat więzienia. Jest prawomocny.

01.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sm)

W ubiegłym roku około dwie trzecie mieszkańców Unii Europejskiej w wieku od 16 do 74 lat dokonało przynajmniej jednego zakupu online - poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat.

Popularność zakupów online rośnie już od lat, a w trakcie pandemii koronawirusa trend ten tylko się pogłębił. W 2012 r. przynajmniej jednego zakupu online dokonało jedynie niespełna 41% mieszkańców UE. Dekadę później odsetek ten wynosił już 67%.

Krajem UE, w którym zakupy internetowe są najpopularniejsze, jest Dania. W państwie ze stolicą w Kopenhadze zakupów online dokonało w 2022 r. aż 88,3% mieszkańców w wieku od 16 do 74 lat. Także w Holandii (88,2%) oraz w Szwecji (86%) i Irlandii (85%) odsetek ten był wysoki.

Zupełnie inaczej wygląda to na przykład w Bułgarii, gdzie w 2022 r. tylko 40,5% mieszkańców w wieku 16-74 lat dokonało co najmniej jednego zakupu online. W Rumunii było to 45,7%, we Włoszech 49,3%, a w Portugalii 53,5%.

W Belgii w 2022 r. co najmniej jednego zakupy w sklepach internetowych dokonało 74,8% mieszkańców w wieku od 16 do 74 lat. W Polsce odsetek ten wynosił 64,6%.

01.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W 2021 r. rządowe nakłady na opiekę zdrowotną były w Belgii na poziomie 8,6% PKB. To więcej niż unijna średnia i dużo więcej niż w Polsce.

Krajem Unii Europejskiej z relatywnie największymi nakładami na służbę zdrowia była w 2021 r. Austria. W tym państwie państwowe wydatki na ten cel osiągnęły poziom aż 10,1% PKB.

Także w Czechach finansowanie systemu ochrony zdrowia jest na wysokim poziomie. Rząd południowych sąsiadów Polski wydał w 2021 r. na ten cel równowartość 9,8% PKB. W Danii i Francji było to po 9,2%, wynika z danych opublikowanych przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

Relatywnie najmniej na opiekę zdrowotną wydaje rząd w Irlandii. Tam budżetowe nakłady na zdrowie stanowią jedynie 5,3% PKB. W Luksemburgu było to w 2021 r. 5,4%, a w Rumunii i na Węgrzech po 5,6%.

Także w Polsce państwowe wydatki na opiekę zdrowotną są relatywnie niskie. W 2021 r. rząd w Warszawie wydał na ten cel jedynie równowartość 5,8% PKB. Unijna średnia to 8,1% PKB.

W Belgii wydatki na ten cel były dużo większe niż w Polsce, bo na poziomie 8,6%. To szósty najwyższy wynik w całej UE (wraz z Niemcami). Polska jest w tym zestawieniu na piątym miejscu - ale od końca…

01.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

W ósmym tygodniu 2023 r. w Belgii zbankrutowało 190 firm – poinformował w środę Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Łącznie w całym 2023 r. zbankrutowało już 1.471 firm. To o ponad 12% więcej niż w tym samym okresie 2022 r., ale o 5% mniej niż w 2019 r., czyli w ostatnim roku przed pandemią.

W ubiegłym roku w Belgii zbankrutowało w pierwszych ośmiu tygodniach roku 1.308 przedsiębiorstwa, w 2021 r. 941, w 2020 r. – 1.591, a w 2019 r. – 1.549.

W 2021 r. obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią nie doprowadziły, jak się obawiano, do fali upadłości. Wręcz przeciwnie, było ich dużo mniej niż przed pojawieniem się COVID-19. Był to przede wszystkim skutek rządowych tarcz antykryzysowych, które uchroniły wiele firm przed bankructwem.

W 2022 r. sytuacja była już inna, a liczba bankructw wzrosła. Pomoc w z tarcz antykryzysowych się skończyła, a część firm po ograniczeniu wsparcia nie przetrwała. Także kryzys energetyczny, wysoka inflacja i kiepskie nastroje konsumentów nie pomagały.

Na początku 2023 r. bankructw jest jeszcze więcej niż w 2022 r., ale ich liczba nie jest na razie większa niż w ostatnim roku przed pandemią, czyli w 2019 r. Rosnąca liczba bankructw to między innymi skutek spowolnienia gospodarczego spowodowanego kryzysem energetycznym.

W sumie w wyniku bankructw ogłoszonych w Belgii w 2023 r. zlikwidowano jak dotąd ponad 5,4 tys. miejsc pracy – poinformowało biuro Statbel. To aż o 50% więcej niż w 2022 r. i o 41% więcej niż w 2019 r.

01.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)