Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Somberheid
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota,13 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ponad 9 mln wykroczeń drogowych w 2024 roku. „Rekord”
Średni czynsz w Brukseli? „Co najmniej 1000 euro”
Polska: Chce zwolnić emerytów z podatku dochodowego. Ale nie wszystkich
Belgia: Zbiórka zużytych urządzeń w szczytnym celu
Flandria: 25 potencjalnych oszustów rozpoczęło studia medyczne!
Ponad 2 tys. darmowych drzew dla mieszkańców Antwerpii!
Belgia: Ponowny wzrost wskaźnika zatrudnienia
Belgia, praca: Oni najczęściej bez pracy
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgijska emerytura pod słońcem na południu Europy? Coraz częściej!

Podczas gdy Francja pozostaje numerem jeden wśród belgijskich emerytów, inne kraje południowe zyskują na popularność wśród seniorów – informuje Sudinfo. Przykładowo w Portugalii od 2012 roku liczba belgijskich emerytów wzrosła aż o 400%.

W artykule opublikowanym w środę, 1 marca, francuskojęzyczna gazeta zacytowała dane belgijskiej Federalnej Służby Emerytalnej, która obecnie wypłaca emerytury 2 278 063 belgijskim emerytom. Z danych wynika, że w 2022 roku za granicą mieszkało 61 556 belgijskich emerytów.

Głębsza analiza danych pokazuje, że emeryci często wybierają kraje sąsiadujące z Belgią, a także kierują się do bardziej słonecznych regionów Europy. We Francji mieszka obecnie 24 705 belgijskich emerytów – co oznacza wzrost o 66,6% w ciągu ostatnich 10 lat. Tuż za nią uplasowała się Hiszpania, która gości 9109 emerytów. Popularne są również Holandia (4463), Niemcy (3398) i Luksemburg (2568).

Jednak największy wzrost nastąpił w Portugalii, gdzie mieszka obecnie 1464 belgijskich emerytów, w porównaniu z zaledwie 325 w 2012 roku. Gazeta Sudinfo skonsultowała się z prawnikiem podatkowym, Typhanie Afschrift, aby lepiej zrozumieć wzrost popularności Portugalii wśród belgijskich emerytów. „Nowi mieszkańcy Portugalii byli zwolnieni z podatku przez pierwszych 10 lat mieszkania w kraju” – wyjaśnił Afschrift.

05.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Dziecko ranne w domu opiekunki. Obrażenia niezgodne z zeznaniami kobiety

Zeznania złożone przez opiekunkę z Kessel-lo we Flandrii po wypadku z udziałem sześciomiesięcznego dziecka nie są zgodne z obrażeniami dziecka – poinformowała w środę (1 marca) prokuratura w Leuven. Niemowlę doznało poważnych obrażeń i jest teraz w sztucznej śpiączce.

Jak wcześniej informowaliśmy, opiekunka twierdziła, że dziecko wypadło z jej ramion na przewijak. Dziecko doznało pęknięcia czaszki i wylewu krwi do mózgu. Po zdarzeniu niemowlę zostało przewiezione do szpitala.

Ze względu na powagę obrażeń dziecka prokuratura wyznaczyła biegłego lekarza. Jego zdaniem, historia opowiedziana przez opiekunkę „nie jest zgodna z obrażeniami, jakich doznało dziecko”. Opiekunka podtrzymała swoją wersję wydarzeń przed sądem w środę.


Prokuratura w Leuven zażądała wszczęcia śledztwa w sprawie umyślnej napaści i pobicia. Opiekunka została zwolniona z aresztu po wpłaceniu kaucji. Trwa śledztwo w tej sprawie.

02.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgijski kierowca: „Nie piłem, mój organizm sam produkuje alkohol”

Po dwukrotnym zatrzymaniu za jazdę pod wpływem alkoholu mężczyzna z Brugii powiedział policji, że cierpi na schorzenie zwane „syndromem autobrowaru”. Mężczyzna wjechał w dwie lampy w 2022 roku i w poniedziałek, 27 lutego, stanął przed sądem.

„Nie piłem, mój organizm sam produkuje alkohol” – powiedział 38-latek sceptycznemu sędziemu. Wcześniej, w 2020 roku, został już skazany za jazdę pod wpływem alkoholu. W ostatnim przypadku test alkomatem wykazał 2,0 promila alkoholu we krwi mężczyzny – czyli czterokrotnie więcej niż wynosi belgijski limit.

Pomimo tego, że miało to znamiona zmyślonej historii, zdezorientowanie mężczyzny było autentyczne i przysięgał, że „nic nie pił”. Po serii przeprowadzanych badań 38-latek odkrył, że cierpi na zespół autobrowaru – rzadką chorobę, w której etanol jest wytwarzany w wyniku fermentacji przez grzyby w układzie pokarmowym. Oznacza to, że organizm mężczyzny wyprodukował własny alkohol, co wykazał alkomat podczas kontroli policyjnej.

„Specjalista powiedział, że znał tylko jednego takiego pacjenta. Z pewnością nie jest tak, że czuję się pijany lub plącze mi się język. Sam tego nie rozumiem. Teraz muszę przestrzegać specjalnej diety, w której nie mogę już jeść węglowodanów i niektórych cukrów” - powiedział mężczyzna.

Jednak toksykolog, Jan Tytgat, pozostaje sceptyczny co do tego, czy duża ilość alkoholu w jego organizmie była całkowicie spowodowana stanem mężczyzny. Ekspert zasugerował monitorowanie mężczyzny przez jeden dzień, aby sprawdzić, czy jego organizm faktycznie wytwarza poziom alkoholu podobny do tego, który został wykazany podczas kontroli policyjnej.

Adwokat mężczyzny, Anse Ghaesquiere, twierdzi, że kiedy jego klient prowadził auto pod wpływem alkoholu, było to wbrew jego woli, ponieważ nie był świadomy swojego stanu. Oskarżony ma nadzieję na uniewinnienie, podkreślając, że „podobna sprawa miała miejsce w Holandii i mężczyzna został uniewinniony”.

Zespół autobrowaru to niezmiernie rzadko występujący w medycynie fenomen. Bywa nierozpoznawany przez długi czas, ponieważ objawy są niespecyficzne i raczej sugerują stereotypowe podejście do pacjenta. Zainteresowano się tą jednostką chorobową z uwagi na niesprawiedliwe diagnozy uzależnienia alkoholowego i jazdę samochodem po jego spożyciu, podczas gdy przyczyny „stanu upojenia” leżały zupełnie gdzie indziej. W warunkach normalnych człowiek jest w stanie tylko metabolizować spożyty alkohol. W zespole fermentacji jelit, organizm wytwarza go samodzielnie, co jest zjawiskiem nieprawidłowym.

Wśród objawów zespołu wymienia się m.in. wrażenie silnego upojenia alkoholowego po spożyciu niedużej ilości alkoholu, uczucie upojenia bez wcześniejszej konsumpcji alkoholu, budzenie się „na kacu” pomimo braku spożywania alkoholu.

02.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Inflacja w Belgii wśród najniższych w strefie euro!

W lutym inflacja w strefie euro wyniosła 8,5%. W Belgii osiągnęła ona poziom jedynie 5,5%. Tylko w jednym kraju strefy euro inflacja była jeszcze niższa.

Lutowa inflacja w strefie euro była niższa niż styczniu 2023 r. (8,6%) oraz w grudniu (9,2%) czy październiku (10,6%) ubiegłego roku, ale wyraźnie wyższa rok wcześniej, czyli w lutym 2022 r. (5,9%) – wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

Obecnie to przede wszystkim drożejąca żywność wpływa na wysokość inflacji w strefie euro. W lutym za jedzenie oraz napoje (w tym te alkoholowe) płacono w krajach strefy euro średnio aż o 15% więcej niż rok wcześniej.

W Belgii inflacja obliczana przez Eurostat wyniosła jedynie 5,5%. To wyraźnie mniej niż w styczniu (7,4%) i grudniu roku ubiegłego (10,2%). Krajowy Belgijski Urząd Statystyczny Statbel stosuje nieco inną metodę obliczania inflacji. Według Statbel inflacja w Belgii osiągnęła w lutym poziom 6,6%.

Krajami strefy euro z najwyższą inflacją są państwa bałtyckie. W lutym inflacja w Łotwie wynosiła ponad 20%, w Estonii niespełna 18%, a w Litwie ponad 17%. W Słowacji było to 15,5%, a w Chorwacji niespełna 12%.

Państwem strefy euro z najniższą inflacją jest Luksemburg. W lutym średni poziom cen był tam o 4,8% wyższy niż rok wcześniej. Belgia zajmuje w tym zestawieniu drugie miejsce. W Hiszpanii inflacja wyniosła 6,1%, w Grecji 6,5%, a we Francji 7,2%.

02.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed