Brukselska studentka wypadła z balkonu na 5. piętrze w czasie nielegalnej imprezy, która miała miejsce w miniony weekend. Trafiła do szpitala w stanie krytycznym, ale obecnie jej stan jest stabilny.

W miniony piątek, około północy, policja ze strefy Bruksela-Ixelles otrzymała zgłoszenie dotyczące nielegalnej imprezy zorganizowanej przy Avenue de l’Université, w pobliżu głównego kampusu Université Libre de Bruxelles w Ixelles. Kiedy funkcjonariusze zjawili się na miejscu zdarzenia, nielegalna impreza trwała w najlepsze. Ponieważ młodzi ludzie odmówili współpracy, na miejsce wezwano wsparcie.

Kiedy policja próbowała dostać się do budynku, jeden z patroli usłyszał hałas dobiegający z drugiej strony budynku. Okazało się, że uczestniczka imprezy wypadła z balkonu na 5. piętrze. „Służby ratunkowe natychmiast przetransportowały dziewczynę do szpitala” - w rozmowie z Bruzz, przekazali przedstawiciele prokuratury.

20-latka trafiła do szpitala w stanie krytycznym i musiała zostać wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. W poniedziałek wybudzono ją. Młoda kobieta wciąż przebywa w szpitalu z licznymi obrażeniami, w tym pękniętą czaszką, ale jej stan jest już stabilny.

W nielegalnej imprezie uczestniczyło około 15 osób. Wszyscy młodzi ludzie zostali przesłuchani, ale wszystko wskazuje na to, że upadek dziewczyny był nieszczęśliwym wypadkiem. Trwa śledztwo w tej sprawie.

23.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku Belgowie kupili w Hiszpanii więcej domów niż w całym 2019 roku – informuje L’Echo.

Jak wynika z ostatnich statystyk, sprzedaż spadła jedynie w drugim kwartale roku, kiedy z powodu epidemii koronawirusa zamknięto granice. Wówczas Belgowie zakupili jedynie 475 nieruchomości (spadek o 44% w porównaniu z pierwszym kwartałem 2020 roku).

Niemniej jednak, tuż po otwarciu granic, w okresie letnim, hiszpański rynek nieruchomości ponownie się ożywił i odnotowano znaczny wzrost transakcji z udziałem belgijskich obywateli – w okresie od lipca do września zakupili oni łącznie 961 domów.

Tym samym w ciągu pierwszych 9 miesięcy roku hiszpańscy notariusze odnotowali 2 283 nieruchomości zakupionych przez Belgów (co oznacza średnio około 8 sprzedaży dziennie). Choć to większa liczba niż w całym 2019 roku, to wciąż mniejsza od tej z 2018 roku, kiedy padł rekord i Belgowie zakupili aż 4 tys. domów w Hiszpanii.

23.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Flamandzki rząd regionalny zapowiedział, że w nadchodzących pięciu latach na terenie Flandrii powstanie nawet do 30 tys. nowych publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych. Część z nich stanowić mają stacje szybkiego ładowania.

Obecnie we Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) znajduje się około 4 tys. punktów ładowania samochodów elektrycznych. Punkty umożliwiające szybkie ładowanie stanowią niewielki ich odsetek.

Aby zredukować emisję szkodliwych substancji do atmosfery (np. dwutlenku węgla), rząd już od pewnego czasu stymuluje zakup pojazdów elektrycznych. W efekcie mieszkańcy Belgii coraz częściej decydują się na zakup samochodów z napędem elektrycznym lub hybrydowym, a zapotrzebowanie na stacje ładowania rośnie z roku na rok. We wrześniu 2020 r. samochody elektryczne lub hybrydowe stanowiły już 17% wszystkich samochodów sprzedanych w Belgii – przypominają tutejsze media.

Nowa strategia flamandzkiego rządu zakłada, że przy głównych drogach i autostradach co 25 km znajdować się powinna publiczna stacja szybkiego ładowania. Obecnie tego rodzaju punktów, umożliwiających szybkie ładowanie, jest we Flandrii tylko niespełna sto.

Na program zwiększenia w nadchodzących pięciu latach liczby punktów ładowania rząd Flandrii zarezerwował w sumie 30 mln euro, poinformowała gazeta „De Zondag”.

23.11.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Aresztowano 24-latka podejrzanego o wysyłanie anonimowych e-maili z pogróżkami do flamandzkiej minister środowiska, Zuhal Demir (nationalist).

W miniony wtorek flamandzkiej minister środowiska, Zuhal Demir, przydzielono ochronę policyjną po tym, jak otrzymała ona wiadomość e-mail z pogróżkami w języku tureckim (Demir ma pochodzenie kurdyjsko-tureckie). W wiadomości autor napisał m.in., że jeśli flamandzka polityk „się nie zamknie, to grozi jej gwałt”.

W piątek policja z Limburgii aresztowała 24-letniego podejrzanego. Podobnie jak Demir, mężczyzna pochodzi z Genk. Jak wynika z doniesień belgijskich mediów, podejrzany przyznał się do wysłania e-maila.

W styczniu 2021 roku stanie on przed sądem w Tongeren (Limburgia). Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

22.11.2020 Niedziela.BE

fot. Shutterstock, Inc.

(kk)